Witajcie w poniedziałkowy mroźny i

dzionek

Bo na poranek to już chyba za późno. Jak tam po weekendzie?
Sylwuś bierz całą
Asiu to jest kurka z piekarnika. W maszynie do chleba to raczej się nie da form piec poza chlebem i bułeczkami. Ciasto do niej też wyrabiałam akurat ręcznie. Ma ona w środku farsz z piersi z kurczaka i serka. To taka kura na słono a nie słodko. Ciasto wyrabia się szybko więc nie było potrzeby wyciągania maszyny. Choć faktycznie nieźle się od niej uzależniłam.
Zapowiadają znowu powrót zimy. Ja czuję wiosnę. Mój amarylis z każdym dniem coraz większy. Wypuścił już liść i łodyżkę. Mam nadzieję że nie przekwitnie w takim tempie jak rośnie.
Znacie domowe sposoby na katar? Potrzebuję ratunku, bo oddychać nie mogę.

z nim już kilka dni ale niestety medykamenty nie pomagają.