Witajcie wieczorową porą...
Fantastycznie jest czuć zapach chlebka w domu... tak dziewczyny udało mi się upiec dzisiaj pierwszy, przepyszny chlebuś... normalnie jestem z siebie dumna ( w tym momencie nawet bijąca próżność mi nie przeszkadza

) i cieszę się jak dziecko

... już nastawiłam nowy zaczyn na jutro... upiekę jak wrócę wieczorem ze szkoły

Tak ten weekend się szkolę...
Aguś i tak też się stało.... w końcu mi się udało

Nawet nie wiedziałam, że tak mnie to będzie cieszyć... a jaki ma smak... poezja

Aga dziękuję

i miłego wieczorku!
Aguniadko dziękuję za Twoją inspirację... udało się! Ależ zapach!
Madusia proszę rozgość się

i zaglądaj kiedy tylko masz ochotę... będzie mi bardzo miło! Hortenkom zima absolutnie nie szkodzi i zachęcam Cię do ich posiadania! Pozdrawiam!
Gosiu faktycznie chlebek na drożdżach jest prostszy w wykonaniu... przekonałam się na własnej skórze

Gosieńko i jak z waszym piecem w pracy... dalej raczysz się herbatką z prądem?
A oto dowód żebym nie była gołosłowna
