Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
pongo
50p
50p
Posty: 67
Od: 2 kwie 2013, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk - Legnica

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Wlasnie wrócilam z dzialki, leje jak z cebra ;:145 Zdjęlam okrycie pomidorkom. Pokażę wam kilka zdjęc moich pomidorków :( Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nie są chyba najgorsze? Bardzo się o nie boję, to moja wielka duma nikt, nie wierzyl, że w ogole cokolwiek wyhoduje :?
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3307
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Nie jest źle, moje wyglądają o wiele, wiele gorzej :wit
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Och i moje są okropne przez tą wodę, właściwie toną w błocie już od dobrego tygodnia.....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na osttatnim zdjęciu to Huzary karłowe z PNOS, gdzieś na forum czytałam, że to zwijanie liści to brak możliwości pobrania jakiegoś skłądnika-fosforu/potasu przez to że mają za mokro...czy to prawda...? co można zrobić....?
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Ta woda stoi tylko chwilę po deszczu czy cały czas?
Jak stoi cały czas to trzeba ją gdzieś odprowadzić.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Po ostatnich deszczach stoi cały czas- zgromadziła się na ścieżce, dość głębokiej, którą wykopałam oddzielając zagon z pomidorami od innych grządek...generalnie grunt jest jak bagno-glina nasiąknięta wodą :(
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
johnywawa
200p
200p
Posty: 213
Od: 23 sty 2011, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Glina to podłoże, które potrafi dużo przyjąć wody i potem korzonki gniją.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7494
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Dziunia87 pisze:Moi Drodzy pytanko mam...
Planuję dziś wsadzić do ogrodu moje pomidorki i kwestia teraz tego kiedy mam je spryskać miedzianem? Jutro ma nie padać, ale już pojutrze owszem... a potem to wiadomo jak w ruletce....

Czy zatem jeden dzień bez deszczu po oprysku im wystarczy jako ochrona?
Starczy :) Ja zawsze robie oprysk w tym dniu w którym sadzę pomidory....jak jeszcze są w doniczce,łatqiej sie opryskuje liście od spodu
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

No to mi aż głupio pokazywać, bo radzą sobie świetnie bez żadnych wspomagaczy, no pare dni temu zasilone saletrzakiem. Wysadzone 15 maja, wszystkie mają pąki ale jeszcze nie kwitną.
Obrazek
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

To jest właśnie jedna z zalet uprawy na redlinach. Korzenie mają cieplej i suszej. Masz identyczne pomidorki jak moje po ewakuacji.
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Śliczne pomidorki Moniko. Czy te redliny robi się przed, czy po wsadzeniu?
Pabblo_Pl

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Bożenko
Poszukaj tematu nawożenie rzędowe tam jest dużo napisane przez forumowicz i wszystkie twoje wątpliwości się rozwieją :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

To jest ogromna zaleta, za te redliny forumowicz to wdzięczna Ci jestem, nawet nie wiesz jak bardzo :lol:

A i na pierwszym planie (i pierwszy w 2 rzędach) nie uwierzysz - sybirak. Miał z resztą wszystko co złe przyjąć na klatę :lol: i przyjmuje, bardzo jest dzielny i kompletnie nie grymaśny w tym roku
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Podejrzewam, że ma lepiej rozbudowany system korzeniowy i stąd ta różnica .

Widzę, że nie tylko na redliny dałaś się namówić. Oj, będzie co fotografować :lol:
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

forumowicz, monika a czy te moje mają szansę przetrwać (pierwszy post na tej stronie), tzn. czy mogą jakoś odżyć, gdyby teraz mniej padało i było cieplej..? u mnie w ciągu najbliższego tygodnia zapowiadane jest 9-14 st w nocy, 22-24 st C w dzień, jakoś im pomóc, czymś opryskać...co powinnam zrobić...?
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

BozenkaA pisze: Czy te redliny robi się przed, czy po wsadzeniu?
Jeżeli ktoś ma glebę na tyle luźną,to może uformować i teraz redliny, usuwając najniższe liście i podsypując wyżej pomidory. Nieco ten zabieg opóźni owocowanie ale korzenie nie będą stać we wodzie i będą mieć wyższą temperaturę. A opadów może być jeszcze sporo :!:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”