Wczoraj były imieniny Krzysztofa. Trudny to dla mnie czas, bo mam ich, aż trzech, w tym osobistego syna.
Wczorajsza imprezka była przednia, bo ciepła noc pozwoliła siedzieć w ogrodzie do drugiej w nocy
Ciekawe, jaka będzie jutro...i za tydzień...
Mimo wszystko postaram się zaglądać na forum, lecz nie obiecuję, że będę błyszczeć inteligencją pisząc posty
Monia byłam, sprawdziłam, będziesz miała
Ostrzegam tylko, że w gratisie możesz dostać mięczaka, bo panoszą się u mnie okropnie.
Ten to już trochę przesadził...miłośnik róż się znalazł
Krople wody są "sztuczne", bo deszczu, to u mnie nie było od wieków.
Renata1962 pisze:...i będę wypatrywać dalii

Ojojojoj...no to
Renatko przyjdzie Ci dość długo czekać, ponieważ bardzo późno posadziłam bulwy do gruntu
Na osłodę zdjęcia dalii, które posadziłam do donic.
Kupiłam paczuszkę miks niskich, różowych dalii i nie powiem wszystkie ładnie wyrosły i obficie kwitną.
Tyle tylko, że...zresztą zobacz sama
Ta pewnie miała być najjaśniejsza
Wandziu nie uciekaj, wracaj
To prawda, że pysznogłówki są podatne na mączniaka. Widziałam w niejednym ogrodzie omączone rośliny, ale nie u siebie
Widocznie spasowało im miejsce, albo trafiły mi się odmiany bardziej odporne (czytałam, że są takie np. Purple Ann, Elsi's Lavender, Petit Delight).
Z drugiej strony, masz tyle wspaniałych kwiatów, że w zupełności rekompensują ci brak Monardy.
Agnieszko, a może ona była po prostu niedożywiona
Słyszałam, że to dość żarłoczne rośliny, więc jak podsypiesz im dobrego kompostu, to dogonią "koleżanki"
