Elu Cieszę się ,że jakimś cudem udało mi się wywołać uśmiech na Twojej buźce
Kasiu, Celinko wiele osób pisało mi że mieli i stracili..zaczęło mnie to martwić...nikt nie napisał jeszcze,że utrzymał go dłużej
Paula, Kasia-katharos Was zawsze miło widzieć..i nie potrzebujecie karty wstępu..

...właźta i bawta się..
Justus Kochanie ja nasionka kupuje...(po kilka razy) aż coś się uda...jeden kupiłam bo nasiona nie znalazłam nigdzie..ale czytała ,że czasem w dobrej jakości świeżych opakowaniach (kolorowego pieprzu) wyjmuje sie tylko te czerwone z taką łupinką, no i jeśli masz szczęście to wzejdą...ja próbowałam ale tak sie nie udało...niemniej jak mówię czytałam ,że to możliwe , więc zawsze można spróbować...trzymam kciuki
