
zacytuję, żebyśmy wiedziały, o czym mówimy
Co do okazałego - trochę ryzyko, jeśli nie masz wprawy. Zazwyczaj ma zbitą bryłę korzeniową i może mocno odchorować po takiej operacji. Okazały w sensie ma mieć zdrewniałe łodygi i ok 4-5 letni będzie ok. Może być wielkości Twojego 'Roseum Elegans'. W dobrych warunkach posadzony 3letni rh po 5 latach będzie spoooorym krzaczorem.anastazja B pisze:..Chyba się skuszę na zakup jednego okazałego krzaczka , jeśli sprawdzone i odporne na pewno warto.
Myślę o posadzeniu go jako soliter na stanowisku bardziej półcienistym bo tam będę mieć miejsce. Na wielu zdjęciach oglądam je posadzone w pełnym słońcu ; czy odmiany klasyfikuje się jako zdecydowanie lubiące słońce bądź cień ?
Żelazne to odmiany, które przede wszystkim są odporne na bardzo niskie temperatury, zarówno pąki kwiatowe jak i liście. Poza tym to silne, mocne i dobrze rosnące krzewy.
Pytasz o stanowisko. Ja już wielokrotnie pisałam, że one lubią prześwitujące słońce. W cieniu rosną..ale tak sobie - są powyciągane, robią się takie rosochate, słabiej kwitną niż te, które mają sporo słońca. Ale warunek - muszą mieć wilgoć w podłożu. Rzadko się zdarza, żeby posadzony centralnie w słońcu na trawniku poradził sobie. No chyba, że to jest jakiś stok, gdzie w dole zbiera się trochę wody i powstaje naturalny mikroklimat. W każdym razie bezproblemowo się je przesadza.
A stanowisko najlepiej oceń po swoim 'Roseum Elegans'

czy ciągnie do słońca? moim zdaniem troszeczkę tak, ale może zdjęcie przekłamuje. I zobacz ile ma pąków kwiatowych. Najlepiej poobserwować miejsce, gdzie chcesz posadzić -przede wszystkim jak drzewa rzucają cień, bo chyba masz ich sporo na działce.