Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
RomciaW
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5310
Od: 12 gru 2008, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Basiu jutro wyciągnę wszystkie nasionka, żeby nie zapomnieć................ część mam niekłopotliwych takie jak kosmos ,gailardia ;:138 Też idę ;:19 Kolorowych snów ;:196
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Basiu, jak potrzebujesz nasion, to ja też jeszcze trochę zapasów mam: głównie aksamitki i cynie się ostały, ale trochę innych też :wink:

A z lekarką...toż ona obejrzała i Ci od razu rehabilitację zafundowała z tym lataniem po schodach...Ty wiesz ile trzeba w kolejce na państwową czekać? A tu miałaś od razu :wink:
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

To jest właśnie pożytek z mieszkania w szufladzie. Można pójść do lekarzy no bo "co można zrobić z tak pięknie rozpoczętym dniem ... " A tak "po prowdzie" - wylicz Basiu różnice między szufladą a chałupinką. Nie proszę z pustej ciekawości - chcę wiedzieć :D
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Basiu ja też lecę z nasionkami mam różne pomidorki takie drobne też nawet z USA od kolegi, rzeknij tylko słowo a zapakuję i do szufladki wyślę, kwiatków też dołożę, może dalie jednoroczne, nagietki, aksamitka drobnolistna. :lol:
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Dziewczynki kochane ;:196 dziękuję Wam bardzo, ale nie będę Wam głowy zawracała, mam zamiar dziś wpaść do jakiegoś Marketa i pooglądać nasionka, jakie mogę w szufladzie posiać i wywieźć potem :wink: Tirem... jak przewiduje Marysia :D
Przemyślę te zasiewy jak tylko wrócę od głuchego ortopedy, jest na prawdę głuchy i myślę że tak ok. 70-tki to ma, pracuje tu na 1/2 etatu ale on akurat mi sie podoba, leczyłam się u niego 2 lata wstecz z prawą stopą...lubi pogwarzyć, ja też ;:333. Obawiam się że tym razem może się skończyć skierowaniem do chirurga :cry: Nie jest dobrze ze stopą, niestety.Martwię się trochę!
Kupiłam sobie Nordic Walking :heja na razie chodzę z jednym kijkiem ;:65, z dwoma jeszcze nie potrafię, chciałam obejrzeć naukę na youtubie ale zasięg taki że nie da sie
Mariolko, te ze wsi też po lekarzach chodzą namiętnie ;:218.Tu w S-wcu na naszym osiedlu nie mam wielkiego wyboru jeśli chodzi o specjalistów, i trzeba jeździć np. do centrum od nas jest ok 13km. to ze wsi mam do szpitala 18km.Więc w szufladowni wcale tak dogodnie nie jest ;:185 , po za tym my poruszamy się wyłącznie komunikacją miejską, a dzieci nie zawsze mogą nam poświęcić czas by nas wozić.A różnica między Tym a Tamtym....powietrze ;:222 kochana, powietrze, przestrzeń...na ;:209 nie muszę zjeżdżać windą i stać pod klatką, na wsi mam 6 kroczków ;:65 ...resztę różnic wymienię później, a może jeszcze ktoś mi tu pomoże :?:
Planuję że jeśli będę miała rehabilitację to gdy wrócę na wieś, zapisuję się tam do przychodni i będę jeździć skuterkiem albo busem do gabinetu, tj. jakieś 8km. ode mnie.Tu podejrzewam że nie dostanę się szybko, i z pewnością nie załapię się do końca marca jak tu planuję nasz pobyt
Marysiu dzięki serdeczne....idę jak wrócę wszystko wezmę pod mą rozwagę rozchwianą na razie :D
:wit
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

ra_barbara pisze: Mariolko, te ze wsi też po lekarzach chodzą namiętnie ;:218.Tu w S-wcu na naszym osiedlu nie mam wielkiego wyboru jeśli chodzi o specjalistów, i trzeba jeździć np. do centrum od nas jest ok 13km. to ze wsi mam do szpitala 18km.Więc w szufladowni wcale tak dogodnie nie jest ;:185 , po za tym my poruszamy się wyłącznie komunikacją miejską, a dzieci nie zawsze mogą nam poświęcić czas by nas wozić.A różnica między Tym a Tamtym....powietrze ;:222 kochana, powietrze, przestrzeń...na ;:209 nie muszę zjeżdżać windą i stać pod klatką, na wsi mam 6 kroczków ;:65 ...resztę różnic wymienię później, a może jeszcze ktoś mi tu pomoże :?:
jak to co? To że jak wyjdziesz przed dom to wszystko jest Twoje...aż po horyzont (no dobra, do płotu :wink: ). Ja w szufladzie miałam klaustrofobię...mam silny instynkt posiadania i źle się czułam wiedząc, że moja to jest tylko ta kosteczka dwupokojowa, a korytarz już nie, nawet ziemia na dole pod kamienicą też nie...ja lubię mieć i lubię prywatność...owszem, poczucie przyzwoitości nakazuje powstrzymywać się od latania w ogrodzie w negliżu, ale jak chcę, to mogę...po podwórku w centrum miasta już nie bardzo :)

I cisza... mimo ogródkowych imprez u sąsiadów, mimo ciężarówek z kamieniołomów, a latem traktorów i kombajnów za oknem...dla mnie to jest cisza :wink: I to, ze jak słyszę stuk na górze, to wiem, że to koty albo babcia Fischerowa, a nie sąsiad szykuje się do imprezy...i. jak dzieci wrzeszczą pół nocy to wiem, że to moje, a nie akurat cały blok ząbkuje :)

no i ja tak długo jeszcze mogę wymieniać, jako wsiowy neofita :D
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Pati ;:145 ...wzruszyłam się ...SZCZERZE ;:196 DZIĘKUJĘ tak czułam że Ty najlepiej nas wieśniaków obronisz ;:180
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Juz Pat tak pięknie napisała o urokach wiejskich, że niewiele mam do dodania...aktualnie sama się do tego ostatecznie przekonuję :) dla mnie to jeszcze dodatkowo względy praktyczne związane z niedogodnościami "życia w rozkroku" - często nie wiem, gdzie co mam, w "tym" domu, czy w "tamtym"... ;:oj
Nasionka też Ci chętnie podrzucę - mam hurtowe ilości cynii w różnych kolorach i pomarańczowe pełne aksamitki.
A z kijkami tez chodzę...tzn. teraz rzadziej, bo nie bardzo mam gdzie; chętnie udzielę Ci lekcji korespondencyjnej :;230 a na początek- raczej nie chodź z jednym, tylko od razu z dwoma, bo nabędziesz złych nawyków ;:108
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Ewuniu ja chyba teraz będę innych porad od Ciebie potrzebować ;:oj
Przecież wścieklizna mną szarpie ;:188 ;:188 ;:188 Pan dr.ortopedyczny dziś wziął sobie wolne ;:223 , w rejestracji kobieta mi zaklepuje następną wizytę na....8 marca!!!. Luuuudzie :shock: !!!!!!!!!!!!Dobrze że stare znajomości mam i jutro na 10.30....
A poszłam zapytać przy okazji jakie terminy w rehabilitacyjnym ;:173 .....i zaś ;:oj SZOK....NA TEN ROK JUZ NIE DA RADY ;:223 ;:223 ;:223
Kraju ;:167 mój, kraju barwny, pelargonii i malwy...... ;:222 ;:222 ...no właśnie malwę sobie kupię bo mi wyginęła ;:215
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Oj Basieńko żyłaś odizolowana od tych anomalii Służby Zdrowia chorej ;:223 Szkoda zdrowia żeby pisać o tym ;:180 Dobrze że jutro juuuuuuż dostaniesz się do lekarza ;:215
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

ra_barbara pisze:Ewuniu ja chyba teraz będę innych porad od Ciebie potrzebować ;:oj
Przecież wścieklizna mną szarpie ;:188 ;:188 ;:188 Pan dr.ortopedyczny dziś wziął sobie wolne ;:223 , w rejestracji kobieta mi zaklepuje następną wizytę na....8 marca!!!. Luuuudzie :shock: !!!!!!!!!!!!Dobrze że stare znajomości mam i jutro na 10.30....
A poszłam zapytać przy okazji jakie terminy w rehabilitacyjnym ;:173 .....i zaś ;:oj SZOK....NA TEN ROK JUZ NIE DA RADY ;:223 ;:223 ;:223
Kraju ;:167 mój, kraju barwny, pelargonii i malwy...... ;:222 ;:222 ...no właśnie malwę sobie kupię bo mi wyginęła ;:215
Basiu, ja jak chciałam do onkologa na początku stycznia to terminy na marzec były, a specjalista od chorób wiadomych, jak kto ma problem w styczniu, to marca może nie dożyć.... a jak jeżdżę z Sarą do kliniki na kontrole i stoję w kolejce do rejestracji, to słyszę, jak do kardiologa czy gastrologa rejestrują z terminem na za rok :shock: Kup sobie tę malwę i nie nerwujsa :wink:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Chalera, miałam jeszcze dopisać, że Baśka nie ma sałatki jarzynowej na parapecie oraz obezwładniającego zapaszku samogonu, pędzonego nocą, a Wy już zdążyłyście rozjechać służbę zdrowia. Bardzo intensywne życie, Basiu, prowadzisz ;:oj. Faktycznie, tylko malwa...i może melisa ;:224.

;:167 Jagoda
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Jaguś a tyle razy się przymierzałam by popędzić bimbra z żyta np. :lol: Oprócz melisy piję jeszcze głóg.Nic nie pomaga wciąż pędzę ja Forest Gamp.No może teraz stopa mnie przystopowała ;:222
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

To może nie pędż tak i przystopuj a zamiast melisy naleweczkę, ;:306 Zrobiłam kiedyś nalewkę z melisy dla spokojności ;:180 Ale tego pić się nie da ;:304 ;:306
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Melisę piłam raz a potem dwa dni nieakuratna byłam ;:219 No ale jak komuś pomaga i lubi ;:224
Wysilam się,żeby jeszcze coś dodać w kwestii wyższości wsi nad miastem,ale już tak to umotywowałyście,że tylko przytaknę ;:108 Aha,można dyskutować głośniej :wink: !Instynkt posiadania też u siebie dostrzegam!A wiecie,że ja mam ogromne szczęście do lekarzy?Poczucie sprawiedliwości każe mi to napisać.Spotykam lekarzy-ludzi a nie urzędników.Niestety,system ich ogranicza, ale ludzkie podejście na prawdę dużo znaczy i łagodzi to wszystko.Basiu zadbaj o nóżkę do końca,żebyś mogła brykać po swoich włościach :uszy
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”