To ja bym się ładnie uśmiechała o info! H jakoś chętnie się deklaruje na wyjazdy!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Cześć Marzenko jak żyjesz kochana ?Czy u ciebie też tak pochmurno i wilgotno?
W oststnich dniach w Przemyślu jest mokro ,ale deszcz jest potrzebny.
Mam dziś spotkanie forumowe bardzo sie cieszę.
Marzenka79 pisze:Geniu co dziwne bylin było mało-jedno stoisko było z ciemiernikami-tutaj popłynęłam...Takiego kupiłam,może wstawię zdjęcie po powrocie z działki
Geniu aparat to ja mam ale do d..... Zrobiłam zdjęcia tel,ale coś mi tam się nie chce przesłać.
Dziś w planach kolejny dzień na działce-nie wiem jak to zrobię,bo w tej chwili ziemia jest lekko skostniała ale dziś zaczynam wielkie przesadzanie...Dziewczyny czy któraś z Was ma pustynniki i piwonie krzewiaste u siebie? Z czym to się je?
Witaj Marzenko!
Przylazłam do Ciebie za Effcią.
Piwonie krzewiaste mam od kilku lat. Wymagają ziemi raczej zasadowej, wilgotnej ale dobrze zdrenowanej, na wzniesieniu. Sadzi się je do 10-15 cm. poniżej miejsca szczepienia. W półcieniu najlepiej, tak żeby południowe słońce nie paliło. Trzeba wykopać głęboki dołek, na dno nasypać piasku, można dodać odrobinę mączki kostnej. Nawozić najlepiej kompostem, można dodać odrobinę dolomitu, nigdy nawozami sztucznymi, bo spalą.
Piwonie te mają bardzo długi korzeń, więc nie lubią przesadzania. Sadzić na miejsce docelowe.
Pozdrawiam Lidka