@ E-Genia ? Mnie nie masz czego zazdrościć. Moje dopiero zaczynają zielone łebki z ziemi wychylać. Za to w paryskim ogrodzie botanicznym, jak i u jednego sąsiada kwitnienie już w pełni. A krokusa zostaw.
@ Kogra ? No skoro już Ci coś kwitnie, to czas najwyższy, by otworzyć nowy wątek na sezon 2013. Wszyscy się już za kogrobuszem tutaj stęskniliśmy.
@ Jatra ? Na Google Grafika można znaleźć pełno fotek Dregea sinensis ? polecam.
@ Sweety ? Obawiam się, że Dregea sinensis polskiej nazwy nie posiada. No i w Polsce w gruncie raczej by nie wytrzymała ? ona do -15°C znosi, ale nie więcej.
@ Anabuko ? W jakiej doniczce? W gruncie, Anabuko, w gruncie! No chyba że masz na myśli krokusa E-Geni a nie mojego narcyza. ;-)
@ ElleBelle ? Nic nowego mi nie zakwitło, a i o wiośnie ciężko mówić. Wczoraj rano znalazłem cały ogród przysypany śniegiem. Potem śnieg stopniał ? i widziałem, że większość cebulaków już wystawia łebki. Dziś rano z kolei wszystko pokryte szronem, a wiadomy narcyz znów bawi się w padnij-powstań. Co przyjdzie mróz, to kładzie się na ziemi, co się zrobi cieplej, to kwiaty stają na baczność.
Planuję kupić bletillę, drakunkulusa, sprekelię, gloriozę, iksję, cantedeskie, lilie, mieczyki, sparaksis, tygrysówkę i zawilce. Plus kilka gloksynii. I parę nasion z wklejanej tu kiedyś listy, których jeszcze nie zdołałem nabyć.
Jak robiłem listę, jeszcze w 2012 roku, opierając się na ówczesnym katalogu, to marzyłem również o liliowcach, serduszkach, ciemiernikach czy irysach ? ale niestety w ofercie 2013 wypadły one z obiegu...
no to będzie się działo u Ciebie, pewno już coś na parapetach kiełkuje.
Widać żeś bardzo zabiegany, bo byłeś u mnie 9 lutego a już zapomniałeś....
I jeszcze na dodatek reprymenda mi się dostała.
Kurczaczek.....no nie mam jeszcze takiej sklerozy żeby tak szybko zapominać.
@ ElleBelle ? A daj spokój... Nie dość, że ta ich nowa strona sprzedaży (Beta Epnos) działa tak, że się płakać chce i po drodze, podczas zakupów skumulowałem aż cztery błędy ? to jeszcze i oferta jakaś taka jakby uboższa w porównaniu do katalogu... Wielu z roślin, które chciałem kupić, nie dostałem... Pytałem kiedyś mejlem o to kiedy, co będzie dostępne ? i nigdy nie doczekałem się odpowiedzi. Aż dziwne, bo dawniej odpowiadali mi w ciągu 24h (no chyba że był to weekend). Źle się dzieje w mojej ulubionej firmie ogrodniczej, oj źle... (niniejszym przepraszam Sweety że przekleiłem słowo w słowo to, co napisałem w jej wątku, ale spieszę się na pociąg ? oczywiście na zakupy do ogrodniczego jadę ? i nie miałem czasu pisać jeszcze raz tego samego tylko innymi słowami).
@ E-Genia ? Ano... Żebym tak jeszcze wszystko kupił, tobym był szczęśliwy... A tu z połowy brakowało...
@ Kogra ? Zabiegany jestem koszmarnie, niedługo chyba zacznę weekendy w robocie spędzać, fakt... Z góry przepraszam za wszelkie niedogodności z tym związane. A co do tego, że w Twoim wątku byłem już 9. lutego ? wiem, wiem, pamiętam. Ale gdybym sam nie zapytał, kiedy wreszcie z powrotem otworzysz swój wątek, to pewnie bym się nie dowiedział, że jest on już dawno otwarty. :-P A co do parapetów ? nie kiełkuje na nich nic. Głównie dlatego, że w domu mam cały jeden parapet, zastawiony opuncją, bananowcem i papirusami. :-P Za to w ogrodzie wypatrzyłem pierwsze kwitnące krokusy ? nie moje, lecz pozostawione jeszcze przez poprzednią właścicielkę. Ale nie mam czasu teraz fotek wklejać niestety... Ba! Nawet ich jeszcze nie zrobiłem, tak się do ogrodniczego spieszę na zakupy.
sweety pisze:
Co prawda nie mrówki, ale za to tradycyjny, polski kwiat, specjalnie dla Ciebie.
I uśmiechnij się. Niektórzy, jak Ty i ja, nie mogą się nudzić w życiu nawet przez małą chwilę, bo mają pod górkę...Tak już mamy
A jak się nazywa ten kwiat....??!! Przypomniała mi się młodość, jak w przedszkolu łapaliśmy pszczółki w te wielkie kwiaty!!