Ogród Linety
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród Linety
Lineto, dostałam właśnie przesyłkę. Dziękuję. Rojniki super. Nie mam takich. Niestety nie znam tej rośliny o dłuższej łodyżce. Do niedzieli potrzymama je w puszce, ale w sobotę biorę się za pourlopowe porządkowanie skaniaka. Gdybyś mogła mi dać znać, jak rośnie ta druga roślinka.
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Ogród Linety
Nie boisz się, że Ci ucieknie?! Ja bym się bał, to małe cwaniaczki... śliczniutkie cwaniaczki. Mój to mnie traktuje jak przeciwnika, a za żoną biega jak piesek.

Qrde, dopiero zauważyłem, że założyłaś wątek.... Gratulacje Linetko!!
Bardzo pięknie u Ciebie i kolorowo!! Tak Ci zazdroszczę!! Same śliczności!


Muszę poczytać o tej hortensji pnącej, moje ogrodowe, oczywiście mimo, ze przykryte, przemarzły...

dopiero wypuszczają coś na zewnątrz z korzeni. Także nici z kwiatków. HeH!!

- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Ogród Linety
Witaj Linetko.
Z moich 4 budleji odbiły 3
. Niestety jedna wygląda na uśpioną
. Mam jeszcze 4 budleje miniaturowe, kwitły w zeszłym roku pięknie, tak jak te duże. Niestety te miniaturowe też wyglądają na nieżywe
. Wczoraj, jedną z nich mocno przycięłam tuż przy ziemi, a to co zostało wyglądało na uschnięty badylek. Czytam tu, że nawet po roku potrafiła się budleja przebudzić więc może jest nadzieja 
Z moich 4 budleji odbiły 3





"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Re: Ogród Linety
Aaaaa morze
uwielbiam w każdej formie, no może z małymi wyjątkami.
Mój bez niestety nie pachnie. Za to mam pod blokiem przy wyjściu z klatki stare krzaki, aż się w głowie kręci jak się koło nich przechodzi - taki zapach.

Mój bez niestety nie pachnie. Za to mam pod blokiem przy wyjściu z klatki stare krzaki, aż się w głowie kręci jak się koło nich przechodzi - taki zapach.
Re: Ogród Linety
Dziękuję Wam, mili Goście, za odwiedziny. 
April, może nie wszystko stracone, u mnie złotlin rośnie osłonięty od wschodniej strony kępą bzu, w ciągu dnia ma sporo słońca, może dlatego ruszył wcześnie i już kwitnie. Nie trać nadziei, to w końcu pierwsze dni maja.
Akl62, szybko doszła, cieszę się bardzo. Poczta czasem mile zaskakuje. To z długą łodyżką do chyba jeden z rozchodników. Szczerze mówiąc, przeszłam się po skalniakach i urwałam ze wszystkiego po kawałku.
Ten rozchodnik jest bardzo mało wymagający, rośnie wetknięty w byle szczelinę między kamieniami i jeszcze kwitnie, na biało-różowo. Mam nadzieję, że Ci się wszystko przyjmie i będzie rosło zdrowo. Dzwoneczki mają się dobrze, wypuszczają świeże listki. Mam nadzieję, że niebawem zobaczę pączki kwiatowe. 
Misiaczku, króliczek ma dostęp do wszystkich rabatek, niejedno już zniszczył, ale i tak jest kochany. Ale ogrodzenia wokół całości ogrodu nie sforsuje, nie ma możliwości. Dlatego jestem o niego spokojna.
Hortensja pnąca jest chyba znacznie odporniejsza od ogrodowej, choć oczywiście nie tak piękna. Ale ma swoje walory, np. zapach kwiatów oraz śliczne lśniące liście, urocze zwłaszcza wczesną wiosną, kiedy tak lśnią świeżą zielenią. Żal mi wszystkich przemarzniętych tej zimy kwiatów. Jakoś wyjątkowo złośliwa to była zima.
Stokrotko, no właśnie, na pewno się zgodzisz z tym ostatnim zdaniem, skoro tyle budlei ucierpiało. Mam nadzieję, że nie nieodwracalnie. Musimy uzbroić się w cierpliwość. A swoją drogą, nie wiedziałam, że są budleje miniaturowe. Są niskie, tak? Masz może jakieś ich zdjęcia z poprzedniego roku?
Kroma, bez bez zapachu to nie bez.
Może wykopać Ci jakąś sadzonkę pachnącego? Tylko fioletową, bo białe mam pienne, wysoko szczepione, nie na własnych korzeniach.
No a co do morza... ech, mogłabym tam zamieszkać, choćby od jutra.
Moi Mili, i jeszcze pytanie ogólniejsze: na pewno ma ktoś hibiskus syryjski w ogrodzie. I co, ruszył Wam już po zimie? Bo mój jest jakiś dziwnie bez ducha. Wiem, że wypuszcza listki dość późno wiosną, ale tym razem jest już jakoś wyjątkowo późno, a on wciąż nic.

April, może nie wszystko stracone, u mnie złotlin rośnie osłonięty od wschodniej strony kępą bzu, w ciągu dnia ma sporo słońca, może dlatego ruszył wcześnie i już kwitnie. Nie trać nadziei, to w końcu pierwsze dni maja.
Akl62, szybko doszła, cieszę się bardzo. Poczta czasem mile zaskakuje. To z długą łodyżką do chyba jeden z rozchodników. Szczerze mówiąc, przeszłam się po skalniakach i urwałam ze wszystkiego po kawałku.


Misiaczku, króliczek ma dostęp do wszystkich rabatek, niejedno już zniszczył, ale i tak jest kochany. Ale ogrodzenia wokół całości ogrodu nie sforsuje, nie ma możliwości. Dlatego jestem o niego spokojna.
Hortensja pnąca jest chyba znacznie odporniejsza od ogrodowej, choć oczywiście nie tak piękna. Ale ma swoje walory, np. zapach kwiatów oraz śliczne lśniące liście, urocze zwłaszcza wczesną wiosną, kiedy tak lśnią świeżą zielenią. Żal mi wszystkich przemarzniętych tej zimy kwiatów. Jakoś wyjątkowo złośliwa to była zima.
Stokrotko, no właśnie, na pewno się zgodzisz z tym ostatnim zdaniem, skoro tyle budlei ucierpiało. Mam nadzieję, że nie nieodwracalnie. Musimy uzbroić się w cierpliwość. A swoją drogą, nie wiedziałam, że są budleje miniaturowe. Są niskie, tak? Masz może jakieś ich zdjęcia z poprzedniego roku?
Kroma, bez bez zapachu to nie bez.


No a co do morza... ech, mogłabym tam zamieszkać, choćby od jutra.

Moi Mili, i jeszcze pytanie ogólniejsze: na pewno ma ktoś hibiskus syryjski w ogrodzie. I co, ruszył Wam już po zimie? Bo mój jest jakiś dziwnie bez ducha. Wiem, że wypuszcza listki dość późno wiosną, ale tym razem jest już jakoś wyjątkowo późno, a on wciąż nic.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogród Linety
Nad hibkiem nie płakać też
to leniuch okrutny. U mnie też cisza ale będzie dobrze [przynajmniej z tym staruszkiem chyba 7 letnim, ] Gorzej z młodszymi, jeden kiedyś mi padł ale i tak jeszcze nie czas na łzy...

- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Ogród Linety
Tak Linetko, są budleje miniaturowe
. Postaram się znaleźć jakieś zdjęcia, choć nie wiem, czy to nie będą tylko kwiaty. No, zobaczymy.
Majowy ogródek przepiękny. Kolorowy i pewnie pachnący

Majowy ogródek przepiękny. Kolorowy i pewnie pachnący

"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Linety
Pięknie zielono, pachnąco i świeżo! MAJ
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród Linety
Linetko, ten złotlin to nowy zakup z początku kwietnia. Albo już był przemarznięty albo go ususzyłam 

Re: Ogród Linety
Muszę się z Wami podzielić radością: zakwitła mi pierwsza inkarwilla, roślinka, której nie znałam. Ma ładne, różowe dzwoneczki. I zakwitła dopiero pierwsza, a posadziłam trzy, więc czekam na następne kwiaty.
W ogóle na moich dwóch rabatach koło schodów zaszły zmiany, bo dosadziłam tam różne kolorowe kwiatki, m.in. celozje, które są śmieszne i wesolutkie, jak krasnoludki w płomiennych czapeczkach.
I oczywiście moje ukochane białe goździki, trzy krzaczki. A w doniczce (na razie) kolejne dzwoneczki, których jestem fanką, tym razem platycodon.

W ogóle na moich dwóch rabatach koło schodów zaszły zmiany, bo dosadziłam tam różne kolorowe kwiatki, m.in. celozje, które są śmieszne i wesolutkie, jak krasnoludki w płomiennych czapeczkach.





- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Linety
Takie maleństwo a cieszy - śliczne !
- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Ogród Linety
Inkarwilla, pod taką skomplikowaną nazwą taki piękny kwiat. Delikatny, to widać. Celozje, faktycznie, jak czapeczki krasnoludków, trafnie to ujęłaś
. Ja też mam jakieś goździki, ale chyba różowe, nie pamiętam 


"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Re: Ogród Linety
Masko, właśnie to mnie zadziwia: roślinka skromniutka, liścia prawie nie widać, a kwiat duży i śliczny. Pewnie inkarwilla rozrasta się dopiero po przekwitnięciu. Ale i tak cieszę się bardzo, że postanowiła zakwitnąć od razu po posadzeniu. Jakby dawała znać, że miejsce dla niej wybrane jest w porządku. 
Stokrotko, nie mogłam nie kupić tych goździków. Uwielbiam ich zapach, chociaż teraz i tak wszystko ginie w powodzi zapachu kępy bzów. Chętnie zobaczę zdjęcie Twoich różowych.

Stokrotko, nie mogłam nie kupić tych goździków. Uwielbiam ich zapach, chociaż teraz i tak wszystko ginie w powodzi zapachu kępy bzów. Chętnie zobaczę zdjęcie Twoich różowych.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Linety
Linetko, a te goździki to bylinka czy jednoroczne ja też mam różowe wieloletnie, ale jeszcze nie kwitną!