Klon już towarzyszy azaliom na rabatce. Z róż pierwsze dwa kwiatki rozwinęła niezawodna Louise Odier, ale fotki zrobiłam nieostre w pośpiechu. Goni ją Friesia oraz Tuscany Superb (dużo pąków!), a i na resztę nie trzeba będzie długo czekać:) Nawet świeżuteńki Burgundy Ice ma pąk.
ooooooooo Aga, jutro jesteś w królestwie marketowym? potrzebuję pnącą chwalicie Louise Odier jest?albo coś innego poszukaj jutro wpadnę, bo jednak New Dawn odbija ale to potrwa a ja z tych niecierpliwych, na razie myślałam ze to jej dwa pędy a tu qurcze zakwitła dzika, jutro łopatka i ......no to M pan i władca - musisz coś kupić Aga ci doradzi, bo jak przy bramce, jaki dobry
O rany! Jutro od 11 do końca jestem. Louise jest, ale zeszłoroczna, jakaś chlorotyczna, muszę ją "wyprowadzic na ludzi", dostała żelazo i czekamy. Jest biała New Dawn, Rosarium Uetersen, Mushimara, Alberic Barbier i Alchymist.
Tralaluszy wzbogaciły się o miniaturki z Holandii Zeszłego sezonu takie przekwitnięte i zabiedzone miniaturki doniczkowe wysadziłyśmy z koleżankami w pracy na nasz służbowy skalniak, bo nawet po przecenie na 5 zł nikt ich nie chciał kupić. I proszę, bez żadnego kopczyka, bez żadnej troski te maluchy holenderskie przezimowały i teraz kwitną! Piękne są. Różowe i żółte z czerwonym brzegiem, pachnące. Jak za tę cenę 5zł, to wzięłam dwie
Aga u mnie też takie są, miałam u siebie po przewciwnej stronie krótko hurtownię kwiatów i wyrzucili miniaturki rosną już trzeci sezon w miejscu obok Twojej cudownej, będą kwitły, a wiesz one potrzebowały tylko wody.