Wątek dla osób odchudzających się w Nowym roku i osób kibic

[lora]

..o Jogusiu ale ci zazdraszczam tego basenu...w dawnym miejscu zamieszkania chodziłam dwa razy w tygodniu...od przyjazdu w obecne miejsce nie chodzę a to już 6lat...choć też jest basen ale brak zainteresowania
mlodszych pań w wieku trzeciego... nie można było stworzyć grupy i zorganizować jedna godzinę dla pań po 25roku życia...chciałam tak zrobić jak w poprzednim zamieszkaniu...
...a dietę układam wedle siebie...ale trudności jestem łakomczuch...

'

[X_Ro-a]

Od jutra i ja przystępuję do działania.Będzie cholernie trudno Jak na razie spacery odpadają do czasu wyleczenia zapalenia płuc a i ćwiczenia na razie są nieosiągalne, zbyt szybko się męczę.Mam nadzieję, ze za jakieś 2 tygodnie będę mogła zacząć ćwiczyć i chodzić na spacery.
Geniu! bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki

[Grzybowy]

Po chorobie organizm musi dojść do siebie,to normalna sprawa. Ale będzie dobrze,potem już tylko silna wola i wytrwałość doprowadzą Cię do celu.

[Helios]

I jak tam dziewczyny?Spada?
Podawajcie te fajne przepisiki, to świetna sprawa.
Tak jak już wcześniej pisałam, nie zdecydowałam się na żadną radykalną dietę ale bardzo zmieniałam zasady żywienia w domu. M tylko trochę marudzi, bo on chciałby tak, że i zupę i drugie danie można, najlepiej z ziemniakami i sosem no i oczywiście się chudnie.
Dzisiaj w sklepie wydarłam mu niemal z rąk chałkę i kazałam podać twaróg "0%". Ekspedientka miała ubaw
Muszę jeść biały ser, jogurty itp. oczywiście z jak najmniejszą zawartością tłuszczu, mój kościec tego bezwzględnie potrzebuje.
Gieniu - rozumiem, że walczysz, trzymam kciuki i liczę na wzajemność Moja córcia kiedyś mnie przekonywała (jak byłam bardzo szczupła), że babcia musi mieć trochę ciałka, bo do czego wnuś się przytuli
Helena

[e-genia]

Romo, Helenko dzięki pewnie że trzymam kciuki za wszystkie osoby odchudzające się ja też nie chcę być chuda , ale zależy mi na tym żeby odciążyć troszkę serce i stawy bo dobrze nie jest .
Dziś z wynikami poszłam do lekarza rodzinnego , Pani doktor powiedziała że dobrze nie jest.
Dostałam skierowanie do kardiologa z zaleceniem zrobienia echo serca , EKG wysiłkowe .
Oczywiście zaleciła dietę pod opieka lekarza .

Tylko kolejki do kardiologa długie , chyba będę musiała iść prywatnie na badania i na wizytę bo inaczej dopiero za rok może się dostanę .

[skorpion811-51]

Geniu to lecz się i odchudzaj rozsądnie ,bardzo Ci życzę zdrowia lepszego

[x-k-k]

Geniu-zdrowia, a że ono uzależnione też od utraty wagi, to mocno Ci kibicuję

[ostatnia szansa]

Minął kolejny dzień. W diecie Dukana początki są dziwne - gwałtowny spadek wagi o 4kg w 4 dni (przerwałam uderzeniówkę), po pierwszym dniu warzywnym wzrost o 1kg, po drugim spadek o 1,1kg czyli 0,1kg na minusie:). Duży ubytek wagi na początku to odwodnienie (czułam się przed dietą spuchnięta), wahania wagi wynikają też z braku codziennych wypróżnień (ja nie mam zaparć, tylko skończyły mi się ciągłe biegunki).
Zaczynam się zastanawiać, czy u mnie nie ma uczulenia na produkty zbożowe - dlaczego teraz czuję się dobrze. Lekarz wszystko tłumaczył zespołem jelita nadwrażliwego.

Geniu! życzę Ci powrotu dobrych wyników

[Helios]

Pilnie podczytuję oba wątki odchudzeniowe i uważam, że radykalne diety powinny być prowadzone pod kontrolą lekarza. Nie można tak na żywioł.
Z całą pewnością bezkarnie możemy zrezygnować ze słodyczy, słodkiego pieczywa, wieprzowiny, ziemniaczków z sosikiem itp.
Natomiast przed rozpoczęciem drakońskich diet: badania, cukier, cholesterol, osteoporoza itp. Przy tej ostatniej wapń z naturalnych produktów jest bardzo ważny (sery, jogurty), a panie po 50-tce to wielkie ryzyko z odwapnieniem kości. A cukier? To samo, jedna może bezkarnie, druga nie.

Także miłe moje, młode emerytki na badania i do lekarza. Stać nas na ogrody, to i na wizytę u dietetyczki (z kompletem badań).
Pewnie za takie pisanie dostanę po łapkach. Nie zniechęcam nikogo do odchudzania, wręcz przeciwnie namawiam, a siebie wręcz zmuszam. Pamiętajmy, że nie mamy po 20 lat, tylko trochę więcej i musimy to robić bezpiecznie.

Gieniu - gratuluję odchudzania pod kontrolą lekarza.
Helena

[x-k-k]

:
Natomiast przed rozpoczęciem drakońskich diet: badania, cukier, cholesterol, osteoporoza itp. Przy tej ostatniej wapń z naturalnych produktów jest bardzo ważny (sery, jogurty), a panie po 50-tce to wielkie ryzyko z odwapnieniem kości. A cukier? To samo, jedna może bezkarnie, druga nie.

Gieniu - gratuluję odchudzania pod kontrolą lekarza.
Helena

Co do badań - popieram w 100%.
Zawartość wapnia w produktach mlecznych - proponuję przeczytać:
http://www.przychodnia.pl/osteoporoza/i ... 3&d=15&t=4
Myślę, że w innych produktach, nie mlecznopochodnych, jest go znacznie więcej. Nie jestem przeciwniczką mleka, ale nie przeceniajmy jego wartości.

A jaką specjalizację ma lekarz kontrolujący odchudzanie Geni, że wyraził zgodę na dietę 1000 kalorii?
Geniu, nie miej mi tego za złe, ale ja zrozumiałam, że dietę "prowadzi" dietetyczka, a pod opieką jakiego lekarza jesteś przy Twoich schorzeniach?

[Jagusia]

Jeżeli chodzi o wapń wysoko przyswajalny to nie ma jak skorupki jaj. trochę jest z nimi roboty ale doskonała rzecz - polecam wszystkim. Skorupki jaj surowe należy sparzyć i zdjąć z nich skórkę wewnętrzną. Po wysuszeniu zmielić na proszek i taki dodawać można do wszystkiego: do zup, sosów, serków itp.

[e-genia]

Dziękuję Stasiu, Alu, Helenko, Szanso ,Jagusiu za troskę

Alu ja od ponad 3 lat leczę się w Poradni Metabolicznej w Ciechocinku , ale w zeszłym roku jak moja mama zachorowała na raka a potem zmarła , przestałam jeździć na wizyty kontrolne no i oczywiście nie miałam głowy do diety a wręcz przeciwnie , zawsze zajadam kłopoty i dużo przytyłam .
No i znowu musiałam tam trafić , troszkę potrwa niż znowu choć z 10 kg zgubię .

Genia

[x-k-k]

Rozumiem Geniu, ale mnie interesuje co Twój lekarz prowadzący (chodzi mi o Twoje kłopoty zdrowotne) mówi na dietę 1000 kalorii? Czy też w tej poradni leczą Cię kompleksowo?

[e-genia]

Rozumiem Geniu, ale mnie interesuje co Twój lekarz prowadzący (chodzi mi o Twoje kłopoty zdrowotne) mówi na dietę 1000 kalorii? Czy też w tej poradni leczą Cię kompleksowo?

Lekarz prowadzący prosił tylko żebym sama się nie odchudzała .
A lekarz z poradni metabolicznej nie wie o moich kłopotach bo ja sama dopiero się wczoraj dowiedziałam .

[ada.kj]

To może ja na temat mleka z innej beczki dam coś do poczytania
http://www.faceci.com.pl/mleko.html . Będzie to może trochę odpowiedzią dla JoliG, która o to pytała. Większość dzisiejszych dietetyków nie zaleca jednak spożywania mleka szczególnie surowego przez ludzi. Wapń z mleka jest w minimalnym stopniu wykorzystywany i przyswajany przez organizm, więc zalecanie spożywania przetworów mleczarskich ze względu na osteoporozę jest lekkim nieporozumieniem. Tu podam znów link http://wegesport.pl/index.php?option=co ... &Itemid=49 gdzie można poczytać jakie artykuły spożywcze dostarczają duże ilości wapnia. W Ali diecie bardzo dobrze, że nie są zalecane przetwory mleczne, natomiast wg mnie za mało mówi się o spożywania strączkowych i ziaren typu dynia, słonecznik, sezam oraz orzechów i migdałów. Na pewno Ala uczy nas w tej chwili umiejętności zestawiania posiłków i co z czym łączyć lub nie, natomiast bardzo ważną sprawą jest myślenie z odpowiednim wyprzedzeniem co ja dziś lub jutro będę jadła, aby nie dopuszczać, że nie ma się przygotowanego posiłku i jak to Ala gdzieś wcześniej nazwała walczy się z własną lodówką, gdyż ma się wilczy apetyt na wszystko.
Dla mnie zgubne było, że przestałam często dla siebie samej gotować bo mi się nie opłaca lub nie chce dla jednej osoby gotować i zajadanie stresu słodyczami. Już któraś z dziewczyn na ten temat pisała ja mam podobne przyzwyczajenie, że 15 minut po zjedzeniu sytego posiłku mogę na nowo coś podjadać, to owoce, to coś słodkiego.