Ola, czyli sezon można uznać za otwarty
Błoto, błotem ale widzę, że śniegu u Ciebie już nie ma. W mieście u nas jeszcze sporo leży tego białego więc na działkę nie mam po co jechać bo tam jest go dwa razy tyle. Zresztą i tak ponton by mi się przydał bo u nas wszystko płynie, chodniki, ulice...pod blokiem , na parkingu mam ogromniaste bajoro
Zazdraszczam Ci tego ciachania bo mój sekator też już piska w szafie a mnie rączki świerzbią
Uściski
