Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Kochana możesz mi powiedzieć po ile nasionek siałaś tunbergii do takiego jednego pojemniczka ? Czy swoje już przepikowywałaś ? Roślinki okrywałaś folią czy stały bez przykrycia ?
- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Simbi ja siałam tunbergie do wielodoniczek- czy jak się te plastikowe pojemniki nazywają- nie tych najmniejszych tylko takich średnich. Siałam po dwa nasionka do każdej z doniczek. Wszystkie w zasadzie wykiełkowały. Przykrywałam je folia na większość dnia przez kilka pierwszych dni. Podlewałam jak ziemia z góry była przeschnięta. Od początku stały na parapecie nad kaloryferem, a jak wylazły z ziemi to przeniosłam do jasnego, chłodniejszego pomieszczenia. Jak już miały po jednej parze liści właściwych to bez problemu przepikowałam każdą do oddzielnego pojemniczka. I to chyba tyle, w razie pytań pisz 

Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Ojej super,że tak szybko mi odpisałaś
Za chwilkę będę siała
Moje pojemniczki są z tych trochę większych i chyba w część wrzucę po 1 ziarenku, resztę tak jak Ty po dwie szt. Zrobię tak ze wszystkim prócz petunii. W sumie to u mnie takie eksperymentowanie , bo i tak większość kupię sadzonek ,ale przynajmniej część sobie wysieję , a co z tego wyjdzie to się zobaczy. Dzięki serdeczne ;)


- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Z petunią już dziś współczuję
Strasznie to malutkie rośnie i delikatne. Przewracają sie nawet przy delikatnym zraszaniu, ale warto się pomęczyć
Będziemy mieć pięknie!


Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
No oby coś z tego wyszło
Mój tzw. pierwszy raz
Głęboko wsadzać te nasionka ? Kurcze ładnie jestem "zielona" w temacie :x


- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Nie pamiętam jak głęboko siałam, chyba nie za głęboko. Pewno wg wskazówek na opakowaniu. Hmmm... najgłębiej jak siałam nasionka to wciskałam 0,5cm w ziemię. One rosną od razu fajne, grubiutkie więc spokojnie przecisną się przez warstwę ziemi 

Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Na opakowaniu nie wysilili się żeby napisać, ale zrobię tak jak mówisz. Dzięki jeszcze raz 

- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Powodzenia życzę w siewach. Trzymam kciuki 

- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Ozdoby piękne uszyłaś mi by się nie chciało szyć takich maleństw , sieweczki też masz już super pozdrawiam.
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
roza333 Bardzo Ci dziękuję 
Na siewki chucham i dmucham, czasem mam wrażenie, że aż za bardzo

Na siewki chucham i dmucham, czasem mam wrażenie, że aż za bardzo

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
To zostaw je na chwile w spokoju i zobacz co na dworze słychać.
Agatko czy wybierasz się do Chudowa do szkółki, potrzebuję jedną jabłonkę i jakoś nie wiem czy mi się będzie chciało wybrać, a może raczej czy będę mieć czas.

Agatko czy wybierasz się do Chudowa do szkółki, potrzebuję jedną jabłonkę i jakoś nie wiem czy mi się będzie chciało wybrać, a może raczej czy będę mieć czas.

- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Maju ja jestem tam w zasadzie codziennie
A jak nie ja to Kamil więc nie ma problemu mogę skoczyć do Karola po jabłonke. Napisz tylko co potrzebujesz 
Maju wyjdę chyba dopiero do ogrodu jak słońce się pojawi bo ja straszny zmarzluch jestem :P


Maju wyjdę chyba dopiero do ogrodu jak słońce się pojawi bo ja straszny zmarzluch jestem :P
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Agatko czytam ,że chuchasz idmuchasz na sadzonki i one na pewno to czują . Za te przysługę ładnie porosną



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
To wspaniała wieść o tej jabłoneczce, nie muszę się tarabanić a Ciebie w końcu poznam.
Jeszcze troszkę musimy poczekać aż ziemia rozmarznie, może koło niedzieli będzie ok. Chyba bym chciała Oliwkę żółtą bo taką mi karczownik wykarczował. Ona dość szybko wchodzi w owocowanie i ma bardzo wcześnie owoce i są smaczne.


Jeszcze troszkę musimy poczekać aż ziemia rozmarznie, może koło niedzieli będzie ok. Chyba bym chciała Oliwkę żółtą bo taką mi karczownik wykarczował. Ona dość szybko wchodzi w owocowanie i ma bardzo wcześnie owoce i są smaczne.

- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki
Agatko , kwiatki posadzone? Miło poznać osobe która kocha sadzić i siać wszystko,szkoda że tak krótko mogyśmy porozmawiać. Mam nadzieje że wszystko się przyjmie, jezeli nie też trzeba się z tym pogodzić.Życzę powodzenia w uprawie warzywno -kwiatowej.Myślę że spotkamy się w ogródku jak rozmarznie ziemia mam jeszcze byliny które mogę Ci podarować 
