Renata, nalewkę trzymam zawsze w zamknietej szafce kuchennej.Słojem należy wstrząsać co jakiś czas.
Tydzień temu nastawiłam po raz pierwszy w życiu wino. Mój pierwszy wybór padł na aronię właśnie, bo obrodziła jak zwykle obficie. Już zatkałam balon rurką i pięknie bulgoce
Przepis na wino z aronii zaczęrpnęłam z kupionej w kiosku broszurki "Domowa piwniczka, sekrety win i nalewek". A brzmi tak :
Moc 11% : aronia 6kg, cukier 1,7kg, woda 6l, pożywka 3g, drożdże 1
Moc 13% : aronia 6,5kg, cukier 2kg, woda 5l, pożywka 4g, drożdże 1
Moc 17% : aronia 7kg, cukier 2,8kg, woda 4,5l, pozywka 4g, drożdże 1
Przygotowanie : owoce przebrać i umyć. Następnie zmiażdżyć, zalać przepisaną ilością wrzącej wody, po przestudzeniu dodać zaczynu drożdżowego i fermentować w miazdze 2 dni. Przecedzić, dodać odpowiednią ilość cukru rozpuszczonego w wodzie lub części moszczu i fermentować w balonie.
Ja trochę zmodyfilowałam przepis, bo moje proporcje do zakupionego balona (25l) musiałam zwiększyć : dałam 9,5kg aronii, 3,5kg curu, 7,5l wody. Owoce zmiksowałam i wlałam do wyparzonego balona . Następnie z wody i cukru zagotowałam syrop. Po przestudzeniu do temperatury otoczenia , wlałam do owoców. Zamiast drożdży zastosowałam FERMOVIN. Nie trzeba było czekać 2 dni a tylko 20 minut

Wlałam do moszczu i wymieszałam całość. Przez 3 dni balon był zatkany korkiem z waty, a potem gumowym z rurką fermentacyjną. Teraz pracuje
