
Ogródek pod dębami, cz. 3
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu pozwolisz że odmałpuję to zestawienie bodziszkowo-przywrotnikowe .Mam obie te rośliny,ale rosną daleko od siebie.A Twój duet jest kapitalny 

- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu! Bardzo przyjemnie spacerowało mi się po twoim ogrodzie w przyjemnym chłodku pod Czesławem.Piękna kolekcja irysów,w OB w Powsinie mają marniejsze
Zachwyciło mnie zdjęcie przywrotnika z bodziszkiem....przywrotnika mam,nawet spory okaz,brakuje mi tylko bodziszka
Szkoda,że begonie się nie popisały
a miałaś fajny plan na ozdobienie wejścia.Coś się niedobrego z begoniami w tym roku stało...ja miałam jedną bulwkę,dostałam jako gratis i też nic z niej nie wyrosło
natomiast pięknie mi rosną te kupione w ogrodniczym już kwitnące.


Szkoda,że begonie się nie popisały


Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Witaj Wandziu
Śliczny ten Twój sąsiad
Piękne fotki -jak zwykle, umiesz wykorzystać światło
Niesamowita historia z burzą ,nigdy nic nie wyłączam ponieważ się nie boję ...........ale teraz
Bardzo ładna kompozycja bodziszka z przywrotnikiem , bodziszka już mam 

Śliczny ten Twój sąsiad




- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Oj, jak fajnie, ile gości
A JUŻ DZISIAJ MIAŁAM DOŁA, ŻE PRAWIE NIKT MNIE NIE ODWIEDZA.
Odpowiadam więc czym prędzej, bo natychmiast nabrałam nowej energii
Romka, fajnie że znowu jesteś
. U nas wczoraj trzy razy była burza i ja trzy razy biegłam wyłączyć komputer z gniazdka. Teraz już może przesadzam, ale boję się znów stracić te ustrojstwa komputerowe. Dziękuję ci za miłe słowa odnośnie fotografii. Robię dużo zdjęć i czasem uda mi się wybrać te najładniejsze, ale sporo jest po prostu takich sobie. Inni robią o wiele lepsze. Ale ciągle się uczę
Agnieszko123. Właśnie za te diamenciki tak bardzo lubię przywrotnika. Wcale nie musi kwitnąć, bo i tak jest ładny, szczególnie po deszczu
AgaNet, begonie, jak czytam, u wszystkich w tym roku marniutkie. No ale nic to, inne rośliny za to ładniejsze niż w zeszłych latach.
Ewelino, komary u mnie biorą się chyba stąd, że mam dużo cienistych zakątków. Wiadomo, pod drzewami liściastymi. U ciebie są sosny, a więc może twoje środowisko komarom z jakiegoś względu nie pasuje. Te moje atakują od samego rana do wieczora.
Teresko, masz aż szesnaście begonii? To rzeczywiście spora plantacja. Wiesz, ja nie mam do nich pretensji, że nie kwitną, bo jeszcze mają na to czas. Ale one w ogóle są kiepskie. Takie pojedyncze badylki, mimo że niektóre uszczykiwałam. W zeszłym roku pięknie się krzewiły, a tutaj jakoś nic
Tu.ja, a więc i twoje begonie kiepskie? Ciekawe, co im w tym roku nie pasuje, że u wielu osób tak się marnie spisują. Szkoda, bo właśnie zaplanowałm obsadzić nimi całe moje frontowe wejście, gdyż akurat w zeszłym roku były przepiękne. Mój bodziszek kupiłam w tutejszym centrum ogrodniczym. Mają czasem ciekawe niespotykane roslinki. Gdybyś chciałą kawałek tego bodziszka, to chętnie służę
Małgosiu, twój ognik i tak by zakwitnął bez przesadzania. One jakoś późno startują, kiedy już wydaje nam się, że nadają się tylko na opał
Tajeczko, przywrotnik zaczął się u mnie rozsiewać po paru latach. Gdy go kupiłam, rosnął sobie grzecznie i układnie w wyznaczonym miejscu. Aż tu patrzę pewnej wiosny, a on i tu jest i ówdzie. I tak go zostawiam tam, gdzie sobie sam znajduje miejsce.
Stasiu, małpuj sobie dowoli.
To zestawienie bodziszka z przywrotnikiem zrobiło się właściwie samo z siebie. Rosły na początku w pewnej odległości, a potem oba tak się rozrosły, że znalazły się blisko siebie.
Alinko, z twojego postu wywnioskowałam, że byłaś podczas kwitnienia irysów w Powsinie. No i dlaczego mnie nie zawiadomiłaś. Oj ty niedobra. Chyba muszę cię potraktować młoteczkiem
Gdybyś mnie odwiedziła, dostałabyś mojego bodziszka i od tej pory byś go sobie miała. Co do begonii to już jesteś którąś osobą z kolei, która potwierdza ich tegoroczną marność. Te gotowe kwitnące ze sklepu to wiadomo, że są piękne, gdyż producenci mają na nie swoje, nieznane nam sposoby.


Odpowiadam więc czym prędzej, bo natychmiast nabrałam nowej energii

Romka, fajnie że znowu jesteś


Agnieszko123. Właśnie za te diamenciki tak bardzo lubię przywrotnika. Wcale nie musi kwitnąć, bo i tak jest ładny, szczególnie po deszczu

AgaNet, begonie, jak czytam, u wszystkich w tym roku marniutkie. No ale nic to, inne rośliny za to ładniejsze niż w zeszłych latach.

Ewelino, komary u mnie biorą się chyba stąd, że mam dużo cienistych zakątków. Wiadomo, pod drzewami liściastymi. U ciebie są sosny, a więc może twoje środowisko komarom z jakiegoś względu nie pasuje. Te moje atakują od samego rana do wieczora.
Teresko, masz aż szesnaście begonii? To rzeczywiście spora plantacja. Wiesz, ja nie mam do nich pretensji, że nie kwitną, bo jeszcze mają na to czas. Ale one w ogóle są kiepskie. Takie pojedyncze badylki, mimo że niektóre uszczykiwałam. W zeszłym roku pięknie się krzewiły, a tutaj jakoś nic

Tu.ja, a więc i twoje begonie kiepskie? Ciekawe, co im w tym roku nie pasuje, że u wielu osób tak się marnie spisują. Szkoda, bo właśnie zaplanowałm obsadzić nimi całe moje frontowe wejście, gdyż akurat w zeszłym roku były przepiękne. Mój bodziszek kupiłam w tutejszym centrum ogrodniczym. Mają czasem ciekawe niespotykane roslinki. Gdybyś chciałą kawałek tego bodziszka, to chętnie służę

Małgosiu, twój ognik i tak by zakwitnął bez przesadzania. One jakoś późno startują, kiedy już wydaje nam się, że nadają się tylko na opał

Tajeczko, przywrotnik zaczął się u mnie rozsiewać po paru latach. Gdy go kupiłam, rosnął sobie grzecznie i układnie w wyznaczonym miejscu. Aż tu patrzę pewnej wiosny, a on i tu jest i ówdzie. I tak go zostawiam tam, gdzie sobie sam znajduje miejsce.
Stasiu, małpuj sobie dowoli.

Alinko, z twojego postu wywnioskowałam, że byłaś podczas kwitnienia irysów w Powsinie. No i dlaczego mnie nie zawiadomiłaś. Oj ty niedobra. Chyba muszę cię potraktować młoteczkiem

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu rozbawiła mnie Twoja wypowiedz na temat ilości odwiedzin w twoim ogródku
Zostawiam to bez komentarza, ale co się uśmiałam to moje
Widzę, że już "rozdzwoniły" się u Ciebie naparstnice...to naprawdę urocze kwiaty.


Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Ja Cię podziwiam bo mieć dęby
.... dla mnie koszmar jak rośnie u sąsiadów a co dopiero na działce brrr...
No tak ale ja tu sobie przyszłam popodziwiać i pozachwycałam się iryskami ale masz kolorków i niebieściutki piękny i ten herbaciany uroczy
I naparstnica z bodziszkiem w cudnym różowym kolorku :P

No tak ale ja tu sobie przyszłam popodziwiać i pozachwycałam się iryskami ale masz kolorków i niebieściutki piękny i ten herbaciany uroczy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, odwiedzają stadami, tylko czasem biegiem i się nie wpisują. 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Przywrotnik w kroplach deszczu to wspaniały widok.
U mnie już wręcz zimno się zrobiło a nocą poniżej 10 stopni.
Zaczynam tęsknić za ciepłem i słonkiem.
Więc będę dmuchać w chmury, żeby u Ciebie lepiej popadało.
U mnie już wręcz zimno się zrobiło a nocą poniżej 10 stopni.
Zaczynam tęsknić za ciepłem i słonkiem.
Więc będę dmuchać w chmury, żeby u Ciebie lepiej popadało.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Super wyglądają złocienie w tej donicy. Bodziszek nawet z przywrotnikiem (gdzie by mi to jakoś nie pasowało w wyobraźni róż z zielono-żółtym) wygląda niesamowicie
Jak tak wszyscy pokazują naparstnice to mnie naszła na nie ochota. I myślę żeby pasowały do zakątka nad którym prace. Czy one rosną kępami jak ostróżki czy jak?

- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Naparstnice robią wrażenie .Przywrotnik z bodziszkiem też dobrane świetnie .Piszesz że wysiewają się same ,Mój przywrotnik mimo że kwitnie chyba "samiec " nigdy nic nie wzeszło obok .
- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu Bardzo romantycznie z tymi naparstnicami i złocieniami.....
Jak się sprawują liliowce? mają pączki? bo na moich kilku są
W odpowiedzi na reprymendę.....
faktycznie byłam w ostatni weekend w Piasecznie ale przyjechałam PKS-em ( M musiał zostać w domu ),więc nie miałabym możliwości by cię odwiedzić.
Bodziszka chętnie przygarnę...może przy następnych odwiedzinach
Powsin jest od nich o rzut beretem,to nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności.

Jak się sprawują liliowce? mają pączki? bo na moich kilku są

W odpowiedzi na reprymendę.....

Bodziszka chętnie przygarnę...może przy następnych odwiedzinach

Powsin jest od nich o rzut beretem,to nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności.
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wanda napisała:
Śliczne masz irysy i tyle kolorów
i spytam się jakiego koloru jest ta sadzonka którą dostałam bo nie wiem z czym ją posadzić.
Las naparstnic jest imponujący, to są wdzięczne kwiaty.
Wandziu nie tylko popatrzeć ale i podzielić się z innymi jest miło a mnie jest miło że mam część Twojego ogrodu. Sadzoneczki sobie ładnie rosną, na razie w doniczkach i wcale nie będę narzekać jak zaczną się wszędzie wysiewać bo będą miały duży teren do zasiedlenia.te trzykrotki to moje prawdziwe utrapienie, choć popatrzeć na nie jest miło![]()

Śliczne masz irysy i tyle kolorów


Las naparstnic jest imponujący, to są wdzięczne kwiaty.

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wando, wierz mi, że odwiedzam z radością. Jestem czasami cichym gościem. Przysiądę, odetchnę, nacieszę oczy i serducho. Nie chcę fatygować Gospodyni
.
Bodziszkowy drobiazg-klejnocik.

Bodziszkowy drobiazg-klejnocik.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Naparstnice i u mnie ładnie kwitną a ile jeszcze jest sadzonek , będzie kolorowo aż do jesieni .. . ja zbieram nasionka i rzucam po całym ogrodzie gdzie wzejdą tam kwitną , tak samo robię z goździkiem brodatym ..