Róże Ma-Do

[Ma-Do]

Kolor Minervy jest jeszcze nieco ciemniejszy niż na zdjęciu.Novalis jest na pewno jaśniejsza i pełniejsza,ale na razie nie mogę porównać kwiatów,bo moja nie wytworzyła jeszcze pąków.

[iwona0042]

Małgosiu, już Ci kwitną róże , pięknie , a pamiętasz, jak pisałyśmy kiedyś, że po pierwszym kwitnieniu o patyczki poproszę

[AniaDS]

Zaskoczyła mnie ta fioletka, raczej rzadko się zdarza, żeby rabatówka rozpoczynała tak szybko kwitnienie

[Deirde]

Gosia - jeśli mnie pamięć nie myli to Minerva jest wnuczką naszego Chopina.
trzeba to sprawdzić na helpie. Jestem ciekawa jak pachnie - zakwitła już?

[Ma-Do]

Iwonko,dogadamy się
Aniu,Minerva szybko zakwitła i jeszcze szybciej przekwitła.Pójdzie do cienia,by dłużej cieszyć się jej niesamowitym kolorem .



Gosiu,chyba Minerva nie ma w sobie krwi Chopina.
Zapach ma mocny i przyjemny.

Martha szaleje,ale niestety już złapała plamistość.

[Deirde]

Gosia - to jej rodzice
Sharon's Love × Marie-Louise Velge

Róża Marie-Louise Velge jest córką Chopina - stąd w jej genach jest nasz polski Chopin.
Można więc powiedzieć że Minerva jest wnuczką Chopina.
Sprawdziłam na helpie.

[Ma-Do]

Gosiu,jesteś b.dociekliwa ,dzięki.

Rozkwitła śliczna i pachnąca Blanche de Castille z wiosennego zakupu.

[sweety]

Bardzo ładna i bielusieńka jak śnieg

[Deirde]

Śliczna jest Blanche - taka sama jak w katalogu u Guillota choć to amerykanka.
Akurat u mnie dopiero jutro rozkwitnie.

[Ma-Do]

Tak,to wyjątkowo piękna róża ,no i ten zapach!

W ogrodzie panuje istne szaleństwo różane.

Blanche de Castille jeszcze raz.


John Davis


Piękna Nieznajoma




Felicja


Aloha


Madleine Selzer


Guirlande Rose



Piwonia Shirley Temple i Balerina

[monimg]

Jakie śliczności,
Felicja urocza, taka trochę roztrzepana

[camellia]

Prześliczna nieznajoma, cudowna Mogę prosić o więcej jej zdjęć?

[gloriadei]

Gosiu
tak, przybliz troszkę nieznajomą, plissss
a piwonia z Balleriną mistrzostwo świata!

[Ma-Do]

Na życzenie moja historyczna NN.
Z ukorzenionego 4 lata temu patyczka wyrósł całkiem spory krzew.Nie przycinałam go,bo wolę by rósł do góry ,a nie na boki.Z braku wolnego miejsca rośnie w bezpośrednim sąsiedztwie winorośli,co daje dobre warunki do rozwoju skoczków.Nie wiem,czy jest jakiś ekologiczny sposób,by się ich pozbyć,bo bardzo przeszkadza mi wygląd uszkodzonych liści.Winorośl na pewno muszę usunąć,bo zdecydowanie wolę różę. więc może i skoczki nie będą tak mocno dokuczać róży.
Róża oczywiście ładnie pachnie.
Zdjęcia nie najlepsze z powodu ostrego słońca.

















Sir Lancelot



M-m.Knorr

[Gencjana]

Małgosiu, różane szaleństwo niestety - na szczeście * (niepotrzebne skreślić) udziela się. Widzę tu nowości. Cudne.
A zapragnęłam Felicji i Sir Lancelota.