
Mój kwiecisty zakątek.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadek ależ u mnie jest bardzo dużo ostrych zestawień
.U mnie jak wszystko kwitnie jest wręcz pstrokato ale ja też tak lubię.

- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadku oddzielić i co?, posadzić, czy może przechować do wiosny? Głupio się pytam ale ni w ząb nie wiem jak z liliami postępować. Piszesz że kiedy wykopujesz cebule, ja swoich nie wykopywałem, czy trzeba je wykopać wspólnie, oddzielić przybyszowe i potem od razu jedne i drugie posadzić, czy może przechować? Wytłumacz proszę, ja może się tez kiedyś przydam
Pozdrawiam Tomek

Pozdrawiam Tomek

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Przydasz się Tomku , nawet nie wiesz jak
Lilie powinno się wykopywać co trzy lata. Dzielą się i zagęszczają zbytnio i mają mniejsze kwiaty. Najszybciej azjatki i mieszańce LA. Orienpety można co 4 lata. I wtedy oddzielamy cebulki przybyszowe.Tworzą się przy piętce cebuli matecznej i na łodydze. Te z łodygi można oddzielić na jesieni , są one płytko pod powierzchnią. Właśnie te cienkie pędy rosną na tych cebulkach. Można od razu je posadzić . Można też przechować do wiosny. W lekko wilgotnym torfie, w chłodnej piwnicy. Lepiej gdy temperatura w niej spadnie kilka stopni poniżej zera niż za dużo na plusie.
Kolega przechowuje w kanale nieogrzewanego garażu. Polecam przechowywanie orientalnych i trąbkowych, są bardziej wrażliwe. Reszta jest odporna, można od razu do ziemi. Oczywiście dość płytko na 5-6 cm.

Kolega przechowuje w kanale nieogrzewanego garażu. Polecam przechowywanie orientalnych i trąbkowych, są bardziej wrażliwe. Reszta jest odporna, można od razu do ziemi. Oczywiście dość płytko na 5-6 cm.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Gosiu , u mnie jest wielki , pstrokaty miszmasz. Miałem nadzieję , że choć trochę to uporządkuję , jeszcze nie teraz



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Po przymrozkach trąbkowa jednak padła. Jeszcze po pierwszym-nieźle, po drugim-marnie, ale żyła, po trzecim i czwartym-nie wytrzymała. Reszta się buja
Biała serduszka i u mnie wydaje się odporniejsza, nie widzę uszkodzeń. Różowej zmarzł pęd z kwiatami, ale roślina sobie radzi.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Moje trąbkowe były przykryte. Ale na niektórych fryzelina leżała. I to był błąd , te lekko podmarzły. Być może jednak zakwitną.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kwiecisty zakątek.
To ja dołączam do klubu pstrokatych
im więcej kolorów, tym więcej energii we mnie wstępuje
w zasadzie uważam, że nie ma brzydkich kompozycji ogrodowych. Wolę jednak te bardziej ogniste 



Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Ja tez Basiu uwielbiam ostre barwy ,takie które ,,świecą'' . I takie rośliny , które mają duże, jednobarwne kwiaty . Czekam tak jak Ty na hibiskusy i doczekałem się
. Jeszcze nie na powierzchni , ale palce mnie świerzbią i co kilka dni delikatnie odgarniam ziemię i sprawdzam . Dzisiaj są
Trzy malutkie , białe kiełki.
Korony przekwitły, oberwałem wszystkie kwiaty. Najwyższy czas, bo zaczynają zawiązywać nasiona. To bardzo osłabia cebule i wpływa znacząco na kwitnienie.
Parę najnowszych fotek.

To z innej beczki. Zapowiada się urodzaj na porzeczki






Korony przekwitły, oberwałem wszystkie kwiaty. Najwyższy czas, bo zaczynają zawiązywać nasiona. To bardzo osłabia cebule i wpływa znacząco na kwitnienie.
Parę najnowszych fotek.




To z innej beczki. Zapowiada się urodzaj na porzeczki


- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadku bardzo dziękuję za sporą garść informacji, przydadzą się bardzo, wiesz ja niektóre sprawy muszę mieć dokładnie wytłumaczone, bo jest mi trudno wyławiać informacje z fachowych i często skrótowych a nawet 'zaszyfrowanych' rozmów, osób znających dobrze dany temat. Z liliami zaczynam i chciałbym od początku nie popełniać za wielu błędów, jednak z tegorocznymi to już widzę że zawaliłem, kiedy czytam o głębokości sadzenia, posadziłem tak że nad cebulami jest ziemi na podwójną ich wysokość, a tu czytam 5-6 cm. Jeśli z kwitnieniem będzie coś nie tak, to jesienią posadzę je na odpowiednią głębokość.
Porzeczki rzeczywiście zapowiadają Ci się dostatnie, u mnie też, będą pyszne kompoty, ale czarnej krzew mocno zaatakowały mszyce, liście całkiem zwinięte.
Pozdrawiam Tomek
Porzeczki rzeczywiście zapowiadają Ci się dostatnie, u mnie też, będą pyszne kompoty, ale czarnej krzew mocno zaatakowały mszyce, liście całkiem zwinięte.
Pozdrawiam Tomek

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Porzeczka obrodziła niesamowicie
Czasem żałuję, że nie mam w ogródku krzewoów owocowych. Kiedyś, gdy jeszcze mieszkałąm w starym domu, były w ogrodzie porzeczki, agrest i inne. Fajnie było skubnąć od czasu do czasu coś z krzaczka i od razu sobie zjeść
Teraz mam tylko dwie wisienki i jedną czereśnię. Na czereśni nigdy nie ma owoców, zaledwie kilka. Rośnie pod dębem, a więc nie ma odpowiednich warunków. Ale kwitnie ładnie.
Jutro czeka mnie przykra czynność - opryskiwanie lilii przeciw ostępce liliance. Nie lubię babrać się w chemii, ale trudno...


Jutro czeka mnie przykra czynność - opryskiwanie lilii przeciw ostępce liliance. Nie lubię babrać się w chemii, ale trudno...
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadku na pierwszym zdjęciu to biała prymulka ?
nie wiedziałam że też takie są , mam chyb 4 kolorki ale nie biały .
Genia
nie wiedziałam że też takie są , mam chyb 4 kolorki ale nie biały .
Genia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Witaj Tadeuszu, ogród pięknie ukwiecony, ostróżki, lilie, liliowce, wszystko co lubię. Będzie na co popatrzeć, fajnie że chcesz nam pokazać swoje zdobycze
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadek, skusiłeś mnie
też zacznę dzisiaj manipulować przy hibiskusie. Mam obok niego fuksję zimującą, u mnie po raz pierwszy. Pokazała wreszcie młode listki, co mnie ogromnie cieszy, a hibiskus nic 


Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tomku , wszystko dobrze zrobiłeś
%-6 cm to głębokość sadzenia dla małych cebulek. Te duże, kwitnące piętka na trzy wysokości cebuli. Jak będziesz miał jakieś zapytania odpowiem w miarę mojej wiedzy.
Wandziu , mam 15 drzewek i 2 porzeczki , maliny , 3 jagody kamczackie , 2 jeżyny , które przemarzają corocznie i owoców na nich jak na lekarstwo. Raz już opryskałem lilie od owadów i grzybów . Zmieszałem razem środki. Nie ma innego wyjścia, bez tego lilie nie dadzą sobie rady.
Geniu , tak nie do końca biała. Ma lekko kremowy odcień. Nie wiem jaka to odmiana. Liście podobne w wyglądzie do omszonego, ale bardziej ostro zakończone. Bardzo podobny do tego http://galeria.swiatkwiatow.pl/zdjecie/ ... 6,565.html
Omszonego mam tylko jednego, ciemny bord. Ten ma wielkie kwiaty. Nie zrobiłem mu jeszcze fotki, jutro wstawię. Posiałem też nasiona omszonego , pierwsze już się pokazały. Jak nie zepsuję , będę miał więcej.
WitajLawendo
Będzie więcej fotek , trochę zaniedbałem się . Mam dużo pracy , mało czasu. Jutro coś stawię. Coraz więcej bylin ma pączki , będzie dużo kwiatów.
Basiu , jak na razie tylko różowy ruszył . Ma już trzy malutkie pędy nad ziemią. Bordowy nie pokazuje się. Powinien też ruszyć , ma korzenie ładniejsze niż różowy. Fuksję też muszę gdzieś załatwić, to ulubiony kwiat Ż . Gorzej z hibiskusami krzewiastymi. Młode , zakup z poprzedniego roku. Widoczne są mikroskopijne pączki, ale nie rosną. A może tak ma być


Wandziu , mam 15 drzewek i 2 porzeczki , maliny , 3 jagody kamczackie , 2 jeżyny , które przemarzają corocznie i owoców na nich jak na lekarstwo. Raz już opryskałem lilie od owadów i grzybów . Zmieszałem razem środki. Nie ma innego wyjścia, bez tego lilie nie dadzą sobie rady.
Geniu , tak nie do końca biała. Ma lekko kremowy odcień. Nie wiem jaka to odmiana. Liście podobne w wyglądzie do omszonego, ale bardziej ostro zakończone. Bardzo podobny do tego http://galeria.swiatkwiatow.pl/zdjecie/ ... 6,565.html
Omszonego mam tylko jednego, ciemny bord. Ten ma wielkie kwiaty. Nie zrobiłem mu jeszcze fotki, jutro wstawię. Posiałem też nasiona omszonego , pierwsze już się pokazały. Jak nie zepsuję , będę miał więcej.

WitajLawendo


Basiu , jak na razie tylko różowy ruszył . Ma już trzy malutkie pędy nad ziemią. Bordowy nie pokazuje się. Powinien też ruszyć , ma korzenie ładniejsze niż różowy. Fuksję też muszę gdzieś załatwić, to ulubiony kwiat Ż . Gorzej z hibiskusami krzewiastymi. Młode , zakup z poprzedniego roku. Widoczne są mikroskopijne pączki, ale nie rosną. A może tak ma być

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Podkopałam wczoraj hibiskusy i nie znalazłam żadnego pędu. Bałam się rozkopywać głębiej, a blisko powierzchni niczego nie zauważyłam. Muszę uzbroić się w cierpliwość 
Hibiskusy krzewiaste zaczynają bardzo późno. Ja mam z nich żywopłot, więc krzaczorów dużo i na wszystkich dopiero zielonkawe punkciki. Późno kwitną, to i wegetację zaczynają późno.
Fuksję kupowałam na forum, od Emila -em. Krzak był duży, nie bardzo wierzyłam, że przezimuje...a jednak

Hibiskusy krzewiaste zaczynają bardzo późno. Ja mam z nich żywopłot, więc krzaczorów dużo i na wszystkich dopiero zielonkawe punkciki. Późno kwitną, to i wegetację zaczynają późno.
Fuksję kupowałam na forum, od Emila -em. Krzak był duży, nie bardzo wierzyłam, że przezimuje...a jednak

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki