Tak jak wyczuła
Jadziulka byłam zapracowana.Teraz przygotowuję się do wyjazdu.
Tosiu 2 lata temu byłam w podobnej sytuacji-dopiero zaczynałam przygodę z ogrodem i kwiatami.
To bardzo wciągająca miłość i pasja.Za rok będziesz ekspertem od nazw i gatunków roślin-zobaczysz sama.
Małgosiu no to wieczory mamy aromatyczne.Fantastycznie jest wtedy posiedzieć na tarasie i delektować się pachnidłami.
Aniu jak już jesteś z nami na forum to z pewnością choroba różana Cię dopadnie.A sama zorientujesz się ile tu specjalistek od róż i nie tylko.Zawsze służe pomocą jeśli bedę w danym temacie dobra.
Foggia 
tak się cieszę,że zajrzałas.Bantry Bay polecam-piękna i dopiero dzisiaj zrzuciła kwiaty(Chyba miesiąc trzymały się)Blues widzę radzi sobie z tą spiekotą.
Taro ale na pewno coś z lilii zakwitnie.Będziemy je podziwiać a koszyczki swoją drogą to dobra sprawa.
Tajko-dziękuję.Lilia Gizmo jest największa jaką dostałam u pana Pajdy.Pachnie a kwiaty ma gigantyczne-28cm-zmierzyłam.
Wyobraż sobie 12 takich kwiatów na 1 łodydze.