Ewuniu, ja mam ciemne lilie dwie - to zrobimy zamianę jak mi się uda zaznaczyć - która to!
Ten weekend w Gdańsku bo mam wnusie a u nas co pięć minut pada. Pod blokiem mamy mieć festyn dla dzieci ale czarne chmury nad nim wiszą i to dosłownie! kolor w rzeczywistości jest nieco ciemniejszy
Ambo-Co do zamiany-bardzo chętnie!Przed chwilą zaglądałam na tę drugą lilię i pączki też jaśniutkie,ale rozwinie się gdzieś za tydzień.
Miejmy nadzieję,że pogoda jakoś się utrzyma,bo dzieci spragnione zespołowej zabawy zorganizowanej :P
Ja mam koleżankę znad Pełtwi(wpuszczonej w kanał w XIX wieku) w drodze do błękitnych fal Dunaju.
Ambo-dzisiejszy wygląd lilii:
Ta druga będzie chyba żółta,a może pomarańczowa,ciemno fioletowa to nie.... Tajgo i Danusiu Cieszyńska-zakwitła ketmia,ma prześliczne oczko.
I jeszcze nie biedronka-kropek nie ma,stonka to nie jest,pasków nie ma,tylko co?
Mutant jakiś A lilia faktycznie wygląda na żółtą.....
Na razie nie pada, mamy przerwę obiadową w festynie! Zdobyłyśmy baloniki (za rysunki) i książeczki ( za zabawki ofiarowane dla chorych dzieci)
Piękna lilia, ta druga raczej będzie żółta
Czytam, że bluszczyk kurdybanek ma powodzenie
U mnie też występuję dziko, ale jest prześliczny i pozwalam mu rosnąć w niektórych "kwiatowych" miejscach.
Witam tradycyjnie po burzy,z deszczem.Jutro wybieram się zrobić porządek w pewnych malinach oraz zebrać 50 większych liści winogron do zakiszenia do greckich gołąbków.Mam nadzieję,że uda mi się trafić w dziurę bez deszczu. Teresat-to Artur(Tulipan) wywołał kurdybanka,ja mam w jednej ze skrzynek z angielskimi pelargoniami bluszczyk kurdybanek variegata,a jak doczytałam,że to na dodatek lecznicze,to muszę zebrać tyle tego kurdybanku,żeby na szczyptę suszonego jak w przepisie było.Właściwie to on jest i ładny.Trawka żubrówka w tym roku wyrosła większa i kępka się powiększyła również.Po tej dwugodzinnej burzowej zlewie nie idę do Podwórkowego sprawdzać czy lilia nr 2 będzie żółta,kremowa,pomarańczowa,zresztą chyba ma jeszcze kilka dni na ujawnienie koloru.Na pewno ciemno fioletowy nie będzie. Elizabetko-chętnie!Ciekawa jestem rywalizacji bluszczyku z poziomkówką indyjską jako zadarniających.Razem mogą też dobrze wyglądać. Ambo-gratulacje dla wnuczek.Ja wzięłam udział w niełatwym konkursie szopenowskim ogłoszonym przez ojca opata tynieckiego(który zanim został mnichem ukończył konserwatorium w klasie fortepianu i naturalnie jest autorem pytań),wyniki jutro.
Doniczkowa truskawka ma 12 nowych owoców czerwonych i dwa zielone duże.Tak myślę,że trzeba je będzie na zimę zadołować,a w przyszłym roku jak już będzie działka wymyślić jak umieścić dwie,trzy,a może pięć donic z takimi truskawkami-jakiś drążek?