Kochane,zdjęć nie było bo nie robiłam ale też nie było i co robić.Teraz po deszczach wszystko ruszyło zrobiło się czerwono od przyrostów.Wczoraj wyskubałam chore listki ,i o dziwo nie wszystkie chorują

Powolutku muszę sobie wyrywać zielsko które też się panoszy.No ale nic mnie nie goni
Róże zaczynają drugie kwitnienie
Piękna Blach Baccara-trochę chorych liści w porównaniu z ubiegłym rokiem to okaz zdrowia.Szkoda,że aparat nie może pokazać dokładnie koloru.Kto ma ten wie o czym piszę-kolor pąsowy,aksamitny-cudo
Chippendale -o tej juz napisałam wszystko
Nostalgia wypuściła mocny gruby pęd-chyba juz mocno w ziemi siedzi
I niespodzianka-zakwitł po raz pierwszy
Abraham Darby-zdrowy i okazały
I mój największy kwiatek który znalazł nowe krzesełko
i poduszeczkę
Diana-zero spokoju