
Praca wre, pogoda sprzyja i do końca tego roku mam nadzieję wyjść z najgorszego.
A potem to będzie już z gorki a na koniec to wielka, bardzo wielka ulga i ufff.......odpoczynek.


Wiesiu - jestem zadowolona, choć mogło być lepiej.
Kilka pomysłów nie weszło w życie z winy pogody i braku czasu.
Ale przyszły sezon może będzie lepszy.


Buziaki.

Korzo - a jaką odmianę ogórków wysiewałaś ?
U mnie Śremski wychodził nieżle, ale w tym roku też zawiódł.
Może to wina zbyt zimnego i deszczowego lipca.
Gagawi - mam nadzieję, że jeszcze lepszy Grażynko.
Do wysiewania jeszcze sporo czasu, ale czas tak szybko leci , że pewno już niedługo....

Jak tylko zakwitnie to wkleję zdjęcia.
Sama jestem bardzo ciekawa.