Gosiu-przeczytałam meila i odpowiedziałam przed chwilą

. Cieszę się, ale tu jak na złość w sobotę mam kurs, na sadzenie zostaje niedziela

.
Nic ostatnio nie mogę zaplanować-czasu za mało, róże rosną za wysokie, a sąsiad nowy płot robi i robi

. Westerlanda tam chciałam posadzić a Piano miała być Pink zamiast czerwonej, więc już nie będę się przejmować- posadzę rózyce w donice. Wiosną pomyślę-chyba rzeczywiście za bardzo przejmuję się różami i przez to na nic zdecydować się nie mogę.
Dzięki wielkie Gosiu za pamięć

.
Iza