
Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
- JolantaG
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9574
 - Od: 3 lis 2008, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Gratuluję serduszka . 
			
			
									
						
										
						
- pelagia72
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8946
 - Od: 2 mar 2009, o 21:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorskie
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj  Aniu !
Pięknie u Ciebie, dużo pasteli, romantycznych klimatów, które lubię.
Twoje róże mnie powalają, po prostu są bajkowe !
Masz wspaniałych Rodziców ! Pozdrawiam serdecznie Pell.
  
  
			
			
									
						
										
						Pięknie u Ciebie, dużo pasteli, romantycznych klimatów, które lubię.
Twoje róże mnie powalają, po prostu są bajkowe !
Masz wspaniałych Rodziców ! Pozdrawiam serdecznie Pell.
- Ania Kropelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1482
 - Od: 19 lut 2009, o 08:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj Pell - dzięki !!!!
Nie mogę się doczekać kiedy do nas przyjedziesz do Wrocławia ;-)
Moi drodzy, skoro Pell mnie "wyciągnęła" na górę to melduję że jestem już.
Nie miałam ostatnio czasu bywac na forum , bo miałam kupę roboty, i w pracyi w domu, bo skuwaliśmy betonowe chodniki i mili panowie kładli kostkę granitową. Przy okazji tej rewolucji rozgrzebałam ogród, i nie dokończyłam prac z powodu pogody.
Do tego moja mała od dwóch tygodni mi choruje, bo poszła do nowego przedszkola. W zeszłym tygodniu podłapała jeszcze jakieś rotawirusika i nas pozarażała. To była masakra
  
  
 
Ale już jestem i jest lepiej, choć Ala dalej chora
			
			
									
						
										
						Nie mogę się doczekać kiedy do nas przyjedziesz do Wrocławia ;-)
Moi drodzy, skoro Pell mnie "wyciągnęła" na górę to melduję że jestem już.
Nie miałam ostatnio czasu bywac na forum , bo miałam kupę roboty, i w pracyi w domu, bo skuwaliśmy betonowe chodniki i mili panowie kładli kostkę granitową. Przy okazji tej rewolucji rozgrzebałam ogród, i nie dokończyłam prac z powodu pogody.
Do tego moja mała od dwóch tygodni mi choruje, bo poszła do nowego przedszkola. W zeszłym tygodniu podłapała jeszcze jakieś rotawirusika i nas pozarażała. To była masakra
Ale już jestem i jest lepiej, choć Ala dalej chora
- ada.kj
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5075
 - Od: 2 gru 2008, o 12:03
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj Anuś. Długo Cię nie było. Myślałam, że na czas wywczasów rodziców Alą się zajmujesz. A z kim mała teraz jest jak chora.  
 Życzę Wam zdrówka.  
			
			
									
						
							Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
			
						Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Ania Kropelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1482
 - Od: 19 lut 2009, o 08:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Cześć Krysiu, dzięki za kasiorkę ;-)
No własnie ALa chodzi do przedszkola w przerwach kiedy nie choruje. A jak choruje to dyżury.....
 Trochę urlopu albo zwolnienia ja, Tomek, albo druga babcia 
nie ma jak to mama..... ;-)
			
			
									
						
										
						No własnie ALa chodzi do przedszkola w przerwach kiedy nie choruje. A jak choruje to dyżury.....
nie ma jak to mama..... ;-)
- 
				x-d-a
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj Aniu, 
przede wszystkim życzę zdrówka Twojej córeczce
 
A Tobie więcej czasu dla ogrodu i naszego forum
 
U mnie z kolei dom rozgrzebany - remont, więc z konieczności muszę się ewakuować na ogród. Będzie okazja, żeby w końcu popracować, bo te wichry i deszcze narobiły sporo zamieszania.
Pozdrawiam serdecznie
			
			
									
						
										
						przede wszystkim życzę zdrówka Twojej córeczce
A Tobie więcej czasu dla ogrodu i naszego forum
U mnie z kolei dom rozgrzebany - remont, więc z konieczności muszę się ewakuować na ogród. Będzie okazja, żeby w końcu popracować, bo te wichry i deszcze narobiły sporo zamieszania.
Pozdrawiam serdecznie
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
A zdjęcie hortensji gdzie ????
			
			
									
						
										
						- ada.kj
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5075
 - Od: 2 gru 2008, o 12:03
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Anuś życzę zdrówka. A mama chyba już niedługo wraca, mola nie obroniła, lecz i tak jest wyczekiwana, chyba szczególnie przez Alunię. Pozdrawiam, a z zaproszenia chętnie skorzystam zimą. 
			
			
									
						
							Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
			
						Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Ania Kropelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1482
 - Od: 19 lut 2009, o 08:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Dalu -dzięki za życzenie zdrówka, bo dziś "sznurówki" to mam chyba do pasa......
Współczuję Ci remontu, wiem co to zanczy, bo od 2,5 roku mieszkam w niekończącym się remoncie ;-)
Mariolu, w pracy nie mam czasu, wiec wstawię fotki w domu, przez te deszcze dopiero wczoraj coś pstryknęłam
Krysiu, mama wraca za tydzień
			
			
									
						
										
						Współczuję Ci remontu, wiem co to zanczy, bo od 2,5 roku mieszkam w niekończącym się remoncie ;-)
Mariolu, w pracy nie mam czasu, wiec wstawię fotki w domu, przez te deszcze dopiero wczoraj coś pstryknęłam
Krysiu, mama wraca za tydzień
- Ania Kropelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1482
 - Od: 19 lut 2009, o 08:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
- Ania Kropelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1482
 - Od: 19 lut 2009, o 08:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
- Ania Kropelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1482
 - Od: 19 lut 2009, o 08:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
I jesienne rabaty 
 


[/url]
			
			
									
						
										
						


[/url]- JolantaG
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9574
 - Od: 3 lis 2008, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Pięknie ,jesiennie u Ciebie ANIU  i różyczki jeszcze cieszą. :P 
ZDRÓWKA DLA CAŁEJ RODZINKI .
			
			
									
						
										
						ZDRÓWKA DLA CAŁEJ RODZINKI .
- iwonaxp
 - 1000p

 - Posty: 1467
 - Od: 18 kwie 2008, o 10:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Krakowa
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj Anusia
U mnie brzydko i pluchawo ale udało mi sie posadzić róże z rosarium .Mam nadzieję ,że odwdzięczą mi się w przyszłym roku ślicznymi kwiatami. Podobno róże tak naprawdę ładnie zaczynają wygladać w trzrcim roku a ja już nie mogę się doczekać . Widzę że u ciebie kolorowa jesień u mnie jest szaro i smutno. Aniu mam nadzieję, że Alusia ma się już dobrze
 a czy bruk już ułożyliście ?
			
			
									
						
										
						U mnie brzydko i pluchawo ale udało mi sie posadzić róże z rosarium .Mam nadzieję ,że odwdzięczą mi się w przyszłym roku ślicznymi kwiatami. Podobno róże tak naprawdę ładnie zaczynają wygladać w trzrcim roku a ja już nie mogę się doczekać . Widzę że u ciebie kolorowa jesień u mnie jest szaro i smutno. Aniu mam nadzieję, że Alusia ma się już dobrze
- Ania Kropelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1482
 - Od: 19 lut 2009, o 08:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witajcie Kochani 
Dzięki Jolu za życzonka, coś tam faktycznie jeszzce kwitnie
Iwonko, nie możliwe że u Ciebie szaro i buro, u mnie trochę bałagan za to ;-)
Bruki już ułożone i jestem zadowolona, a Ala nadal chora
			
			
									
						
										
						Dzięki Jolu za życzonka, coś tam faktycznie jeszzce kwitnie
Iwonko, nie możliwe że u Ciebie szaro i buro, u mnie trochę bałagan za to ;-)
Bruki już ułożone i jestem zadowolona, a Ala nadal chora







 
		
