Mariolu - za rok ta cudna rosplenica będzie o połowę tańsza. Nauczona doświadczeniem nie przesadzam z ilością gotówki na targi - zawsze wracam z pustym portfelem

... Po prostu nie potrafię sobie odmówić

...
Krzysiu - niestety fotek storczyków juz nie mam, Bea twardo dzierżyła aparat w dłoni i ciągnęła mnie od kwiatków

. Pewnie obfotografowałabym maleństwa - może mniej efektowne, ale jakże urocze... Pewnie Artur wydałby tam trochę forsy

...
Kurcze, czy u Was też tak mokro i zimno? Normalnie nie dałam rady sadzić...