Hahahaha,
Tessco, uśmiałam się.
Mnie akurat pasuje ta "żarówka", bo zastąpi umarłego Matissa,
na żółtaczkowej stronie

.
Ale Ciebie- serdecznie przepraszam.
I zaraz idę zgadywać i trzymac palce,
by to był Sutter's Gold pachnący nieziemsko.
Bo jak Monica, albo inne Ave Maria, Tocade czy...Arizona?
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.47326
to spłonę ze wstydu.
Grażynko, byłam fanką Rumby i miałam ich tu kilka sztuk.
Tylko jedna przetrzymała 2 zimy i trzeciej, poszła do Krainy Wiecznego Kwitnienia.
Obstawiam więc nadal Maquerade, która...też mi wymarzła.
Wisienko, stare baby mają zwykle fioła na punkcie swoich piesków.
A jak widzisz, jestem dobitnym przykładem , na poparcie tej tezy.

U nas stropy drewniane, akustyczne bardzo, więc dywany są dobrym tłumikiem.
Im grubsze- tym lepiej i cieplej zimą.
Jedyną głupotą było tylko kupowanie jasnych kolorów, które miały w zamiarze,
optycznie powiększyć pomieszczenia.
A jasne+ psie frykasy = konieczność ciągłego prania

.
Hoyoba nadal trwa, a wraz z iliścią " puszczających" pędów,
steje się zaraźliwa i już Krzysiątko zaczyna się przekonywac do zmiany domowego wystroju. :P
Iguś, 2 LL pożerają od razu.
Bo one niestety retrievery - co się znajdzie, to do pyska.
Zypełnie, jak dzieci

.
A Luna- kradnie !
Gdy tylko Leon spuści swoją porcję z oka, zabiera, robi sobie składzik i warczy.
To chyba te złe wspomnienia z produkcyjnego kojca

.
Taka choroba obozowa.
**********
Krótko o deszczowym dniu i dżunglii.
Temperatura odczuwalna po deszczu taka, że po zamknięciu oczu - mamy Amazonię.
Hoye, w sam raz do takiego klimatu, nawet sprywskiwania nie potrzebują.
Róże- gniją masowo na krzewach, choć niektóre...
Cudo od Krysi, pokazało środeczek.
Mocno pachnie fiołkami, bukietem fiołków aamarantowo-fukcjowy kolor
jest doprawdy, niezwykły! :P
Hortensja, zaszalała obfitością kwiatostanów
I wreszcie znalazłam sposób na calle, które nie chciały kwitnąć.
Moczą się w osłonce z wodą!
A po ostrym cięciu, zdechlizna Królowej Fioletów, zaczyna budowac nową koronę:
Raju, jaki dziś lepki klimat!
Normalnie koszmarRRRRRRRRRRRRRRRRR
Żeby tak mszyce zlepiły się w kulę i nie mogły oderwać nóżek...
