Smaki dzieciństwa
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Smaki dzieciństwa
Chodzi chyba o podpłomyki.
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smaki dzieciństwa
Przyszłam z miotłą kurze i pajęczyny w wątku powycierać
cisza tutaj , czyżby wspomnienia smaków z dzieciństwa przyćmiło pieczenie rogali na św.Marcina

comcia podpłomyki. to i ja zajadałam,gdzie te czasy
babcia robiąc makaron zawsze mi kawałek rozwałkowanego ciasta zostawiała ,a potem marudziła że znów smrodu narobiłam bo ciasto się przypiekło na piecu

-kochana była kobietka




comcia podpłomyki. to i ja zajadałam,gdzie te czasy




-kochana była kobietka

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13129
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Smaki dzieciństwa
A ja tęsknię za zupką kartoflanka z zacierkami - nie umiem takiej zrobić.
Pamiętam wyszukiwałam cebulę podsmażoną i wyrzucałam.
Pamiętam wyszukiwałam cebulę podsmażoną i wyrzucałam.
Re: Smaki dzieciństwa
Tak to podpłomyki były, zapomniałam tej nazwy
A ja pamułę pamiętam do tej pory, nigdy jej nie lubiłam, a Babcia w sezonie owoców często ją przyrządzała

A ja pamułę pamiętam do tej pory, nigdy jej nie lubiłam, a Babcia w sezonie owoców często ją przyrządzała

- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smaki dzieciństwa
tara - ja kartoflankę robię z pamięci ,ale wyszukałam przepisy 2 wersji ,najbardziej pasujące do mojej zupy robiąc zacierki ciasto ma mieć konsystencję gęstej śmietany
Kartoflana z zacierkami
Składniki
40 dag ziemniaków
kości ze schabu lub karkówki - albo jak ja to nazywam dinozaury
1/2 łyżeczki ziaren ziela angielskiego
liść laurowy
5 dag słoniny
2 ząbki czosnku
cebula
1/2 pęczka natki pietruszki
sól, pieprz ziarnisty
ZACIERKI :
2/3 szklanki (15 dag) mąki
jajko
Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę. Do garnka wlać 2 l wody. dodać kości ziemniaki, liść laurowy, ziarna ziela angielskiego i pieprzu. Gotować około 40 minut na małym ogniu. Na koniec zaciągnąć wywar śmietanką wymieszaną z mąką
Zacierki : mąkę wymieszać z roztrzepanym jajkiem i szczyptą soli. wyrobić łyżko ciasto a nast.małymi porcjami łyżeczką kawałeczki ciasta wrzuca się na gotującą się zupę. Gotować jeszcze około 5 minut.
Cebulę i czosnek obrać, posiekać. Słoninę pokroić w kostkę, zesmażyć na patelni. Dodać cebulę i czosnek, zrumienić. Wrzucić do zupy. Podawać z posiekaną natką pietruszki.
albo wersja bogatsza
Kartoflanka
czas przygotowania: do 30 minut + jeśli nie mam gotowego, to należy doliczyć jeszcze czas ugotowania wywaru mięsno-warzywnego lub warzywnego (ok. 1 godzina)
1 duża cebula
dobra gatunkowo kiełbasa i/lub boczek
/to będzie mięsna wkładka, która da zupie treści smaku, więc ilość wg uznania i upodobań; ja dałam 1 laskę wiejskiej kiełbasy/
1 łyżka oleju roślinnego, oliwy lub smalcu
2 łyżeczki majeranku
7-8 dużych ziemniaków
1 łyżeczka soli
1/3 łyżeczki czarnego pieprzu
2 litry rosołu (lub dowolnego wywaru z mięsa i/lub warzyw, ew. bulion z kostki)
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
200 ml śmietany do zup i sosów (12% lub 18%)
Cebulę obieram i kroję w dość drobną kostkę.
Boczek kroję w paski lub kostkę. Kiełbasę obieram ze skóry i kroję w półtalarki lub kostkę ?takie kawałki, jakie chcę mieć w zupie:)
W garnku, w którym będę gotować zupę rozgrzewam olej lub smalec i podsmażam kiełbasę, aż się zrumieni. Wtedy dodaję cebulę oraz majeranek, mieszam i smażę razem do czasu, gdy cebula się zeszkli.
W czasie, gdy kiełbasa, a potem cebula się smażą, szykuję ziemniaki. Obieram je, kroję w niezbyt grubą kostkę (wielkość taka, jaką chcę mieć w zupie;)) i dokładnie płuczę w zimnej wodzie.
Jeśli ziemniaki mają jeszcze chwilę stać i czekać na swoją kolej, to przekładam je do miski, zalewam zimną wodą, by czekając nie ściemniały.
Wypłukane, odsączone i pokrojone w kostkę ziemniaki dodaję do smażącej się kiełbasy, doprawiam czarnym pieprzem oraz solą, dokładnie mieszam i smażę razem przez kilka minut (ja: ok. 10 minut, często mieszając).
Jeśli macie obawę, że się przypalą, to po 2-3 minutach, gdy już się lekko podsmażą, można je podlać niewielką ilością wody lub rosołu (kilka łyżek) i w ten sposób dociągnąć do 10 minut;)
Po tym czasie dodaję do ziemniaków drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, chwilę smażę, po czym dolewam rosół. Dokładnie mieszam i gotuję jakieś 10 minut od momentu zagotowania, a tak naprawdę do czasu, gdy ziemniaki będą ugotowane (uwaga, by się nie rozgotowały). Jeśli szykuję wersję z zacierkami, to szykuję je chwilę wcześniej i dodaję je teraz:)
Po tym czasie zaciągam zupę mąką rozprowadzoną w śmietanie. Do naczynia dodaję mąkę ziemniaczaną oraz śmietanę i dokładnie mieszam tak, by rozprowadzić mąkę i aby w śmietanie nie było grudek. Zagotowuję, by mąka straciła surowość -ale nie za długo, jakaś minuta od chwili zagotowania wystarczy. Wyłączam zupę i można podawać:)

Kartoflana z zacierkami
Składniki
40 dag ziemniaków
kości ze schabu lub karkówki - albo jak ja to nazywam dinozaury



1/2 łyżeczki ziaren ziela angielskiego
liść laurowy
5 dag słoniny
2 ząbki czosnku
cebula
1/2 pęczka natki pietruszki
sól, pieprz ziarnisty
ZACIERKI :
2/3 szklanki (15 dag) mąki
jajko
Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę. Do garnka wlać 2 l wody. dodać kości ziemniaki, liść laurowy, ziarna ziela angielskiego i pieprzu. Gotować około 40 minut na małym ogniu. Na koniec zaciągnąć wywar śmietanką wymieszaną z mąką
Zacierki : mąkę wymieszać z roztrzepanym jajkiem i szczyptą soli. wyrobić łyżko ciasto a nast.małymi porcjami łyżeczką kawałeczki ciasta wrzuca się na gotującą się zupę. Gotować jeszcze około 5 minut.
Cebulę i czosnek obrać, posiekać. Słoninę pokroić w kostkę, zesmażyć na patelni. Dodać cebulę i czosnek, zrumienić. Wrzucić do zupy. Podawać z posiekaną natką pietruszki.
albo wersja bogatsza
Kartoflanka
czas przygotowania: do 30 minut + jeśli nie mam gotowego, to należy doliczyć jeszcze czas ugotowania wywaru mięsno-warzywnego lub warzywnego (ok. 1 godzina)
1 duża cebula
dobra gatunkowo kiełbasa i/lub boczek
/to będzie mięsna wkładka, która da zupie treści smaku, więc ilość wg uznania i upodobań; ja dałam 1 laskę wiejskiej kiełbasy/
1 łyżka oleju roślinnego, oliwy lub smalcu
2 łyżeczki majeranku
7-8 dużych ziemniaków
1 łyżeczka soli
1/3 łyżeczki czarnego pieprzu
2 litry rosołu (lub dowolnego wywaru z mięsa i/lub warzyw, ew. bulion z kostki)
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
200 ml śmietany do zup i sosów (12% lub 18%)
Cebulę obieram i kroję w dość drobną kostkę.
Boczek kroję w paski lub kostkę. Kiełbasę obieram ze skóry i kroję w półtalarki lub kostkę ?takie kawałki, jakie chcę mieć w zupie:)
W garnku, w którym będę gotować zupę rozgrzewam olej lub smalec i podsmażam kiełbasę, aż się zrumieni. Wtedy dodaję cebulę oraz majeranek, mieszam i smażę razem do czasu, gdy cebula się zeszkli.
W czasie, gdy kiełbasa, a potem cebula się smażą, szykuję ziemniaki. Obieram je, kroję w niezbyt grubą kostkę (wielkość taka, jaką chcę mieć w zupie;)) i dokładnie płuczę w zimnej wodzie.
Jeśli ziemniaki mają jeszcze chwilę stać i czekać na swoją kolej, to przekładam je do miski, zalewam zimną wodą, by czekając nie ściemniały.
Wypłukane, odsączone i pokrojone w kostkę ziemniaki dodaję do smażącej się kiełbasy, doprawiam czarnym pieprzem oraz solą, dokładnie mieszam i smażę razem przez kilka minut (ja: ok. 10 minut, często mieszając).
Jeśli macie obawę, że się przypalą, to po 2-3 minutach, gdy już się lekko podsmażą, można je podlać niewielką ilością wody lub rosołu (kilka łyżek) i w ten sposób dociągnąć do 10 minut;)
Po tym czasie dodaję do ziemniaków drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, chwilę smażę, po czym dolewam rosół. Dokładnie mieszam i gotuję jakieś 10 minut od momentu zagotowania, a tak naprawdę do czasu, gdy ziemniaki będą ugotowane (uwaga, by się nie rozgotowały). Jeśli szykuję wersję z zacierkami, to szykuję je chwilę wcześniej i dodaję je teraz:)
Po tym czasie zaciągam zupę mąką rozprowadzoną w śmietanie. Do naczynia dodaję mąkę ziemniaczaną oraz śmietanę i dokładnie mieszam tak, by rozprowadzić mąkę i aby w śmietanie nie było grudek. Zagotowuję, by mąka straciła surowość -ale nie za długo, jakaś minuta od chwili zagotowania wystarczy. Wyłączam zupę i można podawać:)

- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3703
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Smaki dzieciństwa



- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13129
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Smaki dzieciństwa
Marzenko już mi ślina leci, wykorzystam przepis i pochwale się
Kasiu ja też pamiętam to ziemniaki utłuczone z mąką,pyszne z sosem i kapustą kwaszoną gotowaną ach.
Dziewczyny te potrawy były proste ale jaki miały smak, a teraz piescimy, modzimy a to wszystko piękne ale to nie to
Pamietam w piwnicy na zimę była beczka kiszonej kapusty, ogórków no i tona ziemniaków - w piasku "ukryte" w skrzynkach ukryte marchew, buraki, pietruszka, wszystko się przechowało, tatuś co jakiś czas przebierał warzywa - nie było biegania po kilogram ziemniaków itp. - a teraz sloiki pewniejsze na pewno.

Kasiu ja też pamiętam to ziemniaki utłuczone z mąką,pyszne z sosem i kapustą kwaszoną gotowaną ach.
Dziewczyny te potrawy były proste ale jaki miały smak, a teraz piescimy, modzimy a to wszystko piękne ale to nie to

Pamietam w piwnicy na zimę była beczka kiszonej kapusty, ogórków no i tona ziemniaków - w piasku "ukryte" w skrzynkach ukryte marchew, buraki, pietruszka, wszystko się przechowało, tatuś co jakiś czas przebierał warzywa - nie było biegania po kilogram ziemniaków itp. - a teraz sloiki pewniejsze na pewno.
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Smaki dzieciństwa
Ja zaczęłam w tym roku kisić kapustę, na razie idzie dobrze. A prażuchy, porka ( zależnie od regionu) była całkiem niedawno robiona. Dorosły syn miał niezły ubaw w ubijaniu wszystkiego
Wszystkim smakowało a podałam z kapuśniaczkiem.

Agata
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smaki dzieciństwa
Z rozrzewnieniem pamiętam z dzieciństwa kisiel podawany z sosem waniliowym ,pycha -niestety nie potrafię odtworzyć pierwotnego przepisu ,może macie taki przepis spisany w kajeciku i podzielicie się ze mną , 

Re: Smaki dzieciństwa
Moja Teśćiowa porkę często gotuje , jest naprawdę pyszna , dla mnie nowośc
W Rodzinnym domu nie było w jadłospisie takiej potrawy

W Rodzinnym domu nie było w jadłospisie takiej potrawy

-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Smaki dzieciństwa
Ja nigdy nie zapomnę smaku sernika mojej Mamy... Nigdy się nie udalo go powtórzyć..
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smaki dzieciństwa
Dorotaka23 i tak już pozostanie bo to był maminy sernik ,ja zauważyłam ,że sernik choć identyczny przepis ale u każdego inaczej smakuje ,nie wiem czy to tak mnie się tylko wydaje .Ja uwielbiam sernik swojej sąsiadki tak mocno posypany cukrem ,zawsze łaskocze mnie w nosie
,chciałam zrobić identyczny ,ale nic z tego 




- andziula30
- 200p
- Posty: 338
- Od: 9 kwie 2012, o 16:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Smaki dzieciństwa
Dziadek zbierał zioła,miał umowę z Herbapolem i oprócz pieniędzy dostawał syrop Rosavit. Mieszaliśmy go z wodą i piliśmy. Ten smak i zapach suszących się ziół macierzanki i tawuły pamiętam do dziś. 

I niech patrzą liście, tak łatwo upaść jak one wszystkie.
Niech kwiaty zobaczą, że ludzie choć tańczą razem, sami płaczą...
Niech kwiaty zobaczą, że ludzie choć tańczą razem, sami płaczą...
-
- 200p
- Posty: 219
- Od: 12 lut 2013, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.
Re: Smaki dzieciństwa
Dopiszę i ja.Często mama moja piekła smietanowca.Do dziś pamiętam ten widok.Ciasto przełożone śmietaną i przyłożone czymś cężkim .Zrobiłam takie ciasto i o dziwo smak taki sam,jaki ,,chodził ''za mną tyle lat.
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Smaki dzieciństwa
Smakiem mojego dzieciństwa jest chleb. Taki prawdziwy z pieca robiony przez babcię... Próbowałam już kilka razy, wyjdzie, nawet dobry, ale nie ma w sobie tego czegoś.
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe