Mam ich aż 3 kępy i bardzo je sobie cenię.
A dla wszystkich na pochmurny i deszczowy dzionek z życzeniami - oby wasze liliowce też tak kwitły

http://www.daylilygardens.com.au/recent.html
Grażynko- To na szczęście nie siedziało na liliowcu, tylko na jakimś chwaściorku obok. Chyba jest to jakaś gąsiennica, ale na faunie to ja się raczej nie znam.kogra pisze:Grażynko i takie coś siedziało na liliowcu ?![]()
A coż to za stwór, gąsienica czy coś innego.
śnieżka pisze:Grażynko- To na szczęście nie siedziało na liliowcu, tylko na jakimś chwaściorku obok. Chyba jest to jakaś gąsiennica, ale na faunie to ja się raczej nie znam.kogra pisze:Grażynko i takie coś siedziało na liliowcu ?![]()
A coż to za stwór, gąsienica czy coś innego.
igielka78- witaj- gratulacje z okazji zakwitnięcia pierwszego kwiatu liliowca i to nie żółtego. Pierwsze kwiaty nie zawsze wyglądają tak jak powinny, więc w razie wątpliwości, co do prawidłowości odmiany- trzeba poczekać i porównać inne kwiaty tej kępy z różnych okresów kwitnienia.
A przy okazji wiadomośc- jeśli ktoś chce zobaczyć ogromną ilość różnych odmian liliowców, to powinien odwiedzić Arboretum w Wojsławicach w dn.12 lipca o godz.12.00, będzie oprowadzanie i kiermasz. Ja oczywiście już sobie to wpisałam w kalendarz.
kogra pisze:Waldku czytałam o panu Baczyńskim z Ratowic.
I bardzo się cieszę, że Polacy też mają swój udział w tworzeniu nowych odmian liliowców.
A nie wiesz przypadkiem czy pan Baczyński ma swoją stronę internetową, gdzie można zobaczyć jego liliowce ?