No i jestem po małej przerwie

.
Izabello jesień piękna tylko mnie choóbsko dopadło i specjalnie nie mogę się nią nacieszyć.Już nie pamiętam kiedy miałam do czynienia z nerkami a teraz jakoś co rusz się coś przypałęta

.Muszę sobie wyrobić kilka nawyków a przede wszystkim ubierać się przy każdym wyjściu na podwórko

.
AniuDS faktycznie ostatnio jakoś zastrajkowałam z fotogafią,brak czasu.Mam nadzieję że w najbliższym czasie coś nadrobię.
Oliwko dobrze że mnie przed nim ostrzegasz ,na wiosnę pójdzie na koniec działki,bądż do siostry

.A ja się łudziłam że będę mieć miskanta gigantusa

,w przyszłym roku znowu zakup trawy ,postaram się tym razem kupić z bardziej wiarygodnego żródła.
Marylo73a kiścienie wspaniale się obecnie przebarwiają,a o sumaku to już na foum trochę poczytałam.Fakt wspaniały kolorek,jednak boję się odrostów no i funduszy już na ten rok brak

.