Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Agnieszko - czy ona już kwitła ? Jak dotychczas ją zimowałaś ?
Prawie grzechem byłoby nie wspomnieć o drzewkach Pabla, co niniejszym czynię bo zapomniałem o nich dodać w poprzednim poście (klikło się przedwcześnie: "wyślij").
Drzewka - sosny - bardzo interesujące. Osobiście także preferuję drzewa iglaste. Bardzo ciekawe doniczki - trudno takie zdobyć. Napisz coś więcej o swoich drzewkach.
Maleńka uwaga. Fotografie drzewek służące prezentacji lepiej wykonywać bezpośrednio "in face" tzn. wykonywać je tak by aparat był na linii wyznaczającej 1/3 do połowy drzewka. Widać wtedy i doniczkę (jej wysokość) i całe drzewo. Łatwiej jest wtedy określić harmonię poszczególnych gałęzi i pnia. Oczywiście zdjęcia z "różnych stron" też są bardzo pomocne. Osobiście "nie trawię" kamieni (szczególnie wielokolorowych) w doniczkach - uważam że one bardziej szpecą niż dodają uroku. Zdecydowanie ładniej jest gdy jest ich tylko kilka (co najwyżej trzy) a najlepiej jeden większy. Ale o tym to można dyskutować - co komu się podoba.
Prawie grzechem byłoby nie wspomnieć o drzewkach Pabla, co niniejszym czynię bo zapomniałem o nich dodać w poprzednim poście (klikło się przedwcześnie: "wyślij").
Drzewka - sosny - bardzo interesujące. Osobiście także preferuję drzewa iglaste. Bardzo ciekawe doniczki - trudno takie zdobyć. Napisz coś więcej o swoich drzewkach.
Maleńka uwaga. Fotografie drzewek służące prezentacji lepiej wykonywać bezpośrednio "in face" tzn. wykonywać je tak by aparat był na linii wyznaczającej 1/3 do połowy drzewka. Widać wtedy i doniczkę (jej wysokość) i całe drzewo. Łatwiej jest wtedy określić harmonię poszczególnych gałęzi i pnia. Oczywiście zdjęcia z "różnych stron" też są bardzo pomocne. Osobiście "nie trawię" kamieni (szczególnie wielokolorowych) w doniczkach - uważam że one bardziej szpecą niż dodają uroku. Zdecydowanie ładniej jest gdy jest ich tylko kilka (co najwyżej trzy) a najlepiej jeden większy. Ale o tym to można dyskutować - co komu się podoba.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Jabłoń kwitła, a nawet owocowała - to zdjęcie drzewka przed przeprowadzką do obecnej doniczki:


Na drugiej fotce inna moja jabłoń, 10-latka, obecnie nie ma już liści, ale są maciupcie jabłuszka
Też nie bardzo wiem, jak ją dalej prowadzić
Jabłonki mam od tego roku, więc jeszcze u mnie nie zimowały, ale na pewno zostaną na balkonie, w mini-szklarni, z dobrze zabezpieczonymi doniczkami (w kartonach z korą, trocinami, perlitem i kawałkami gazet)


Na drugiej fotce inna moja jabłoń, 10-latka, obecnie nie ma już liści, ale są maciupcie jabłuszka


Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Witaj, dawno tu nie zaglądałem, co do doniczek dostałem je od zaprzyjaźnionego Czecha. Dziękuję za uwagi dotyczące fotografowania bonsai, następnym razem postaram się tak je wykonać - ale to pewnie wiosną, bo teraz przysypane gruba kołdrą śniegu. KAmienie lubię choć najbardziej mech - niestety słońce go wypala, a silne tegoroczne ulewy sprawiały, że ziemia z doniczek wymywała się więc kamienie maiły funkcje ochronną - i zgadzam się, że triada nawet w skali mikro wygląda najlepiej. Na wiosnę zamierzam zając się buczkiem - tej jesieni w lasach zauważyłem, że mają idealnie poziome -parasolowate ustawienie gałęzi - zamierzam pozyskać kilka okazów i już nie mogę się doczekać. Co do moich sosenek i modrzewia to są to sosny pospolite i kosodrzewinka. Najstarszą 20 letnią sosnę otrzymałem w darze od zaprzyjaźnionego Czecha, była dosyć zapuszczona więc praktycznie cały sezon zajęło mi jej oczyszczenie ze starych igieł i gałęzi oraz drutowanie - tej wisny zamierzam ją przesadzić i być moze dokonac radyklaniejszych cięć. Miałem też piękną kosodrzewinkę wyszukaną w szkółce była kształtowana w formę krzeczastą ale dwa lata temu dopadła ją późnym latem miodownica i nawet opryski nie pomogły - na wiosnę zaczęło się powolne umieranie i nie udało mi się jej uratować.karpek pisze:Agnieszko - czy ona już kwitła ? Jak dotychczas ją zimowałaś ?
Prawie grzechem byłoby nie wspomnieć o drzewkach Pabla, co niniejszym czynię bo zapomniałem o nich dodać w poprzednim poście (klikło się przedwcześnie: "wyślij").
Drzewka - sosny - bardzo interesujące. Osobiście także preferuję drzewa iglaste. Bardzo ciekawe doniczki - trudno takie zdobyć. Napisz coś więcej o swoich drzewkach.
Maleńka uwaga. Fotografie drzewek służące prezentacji lepiej wykonywać bezpośrednio "in face" tzn. wykonywać je tak by aparat był na linii wyznaczającej 1/3 do połowy drzewka. Widać wtedy i doniczkę (jej wysokość) i całe drzewo. Łatwiej jest wtedy określić harmonię poszczególnych gałęzi i pnia. Oczywiście zdjęcia z "różnych stron" też są bardzo pomocne. Osobiście "nie trawię" kamieni (szczególnie wielokolorowych) w doniczkach - uważam że one bardziej szpecą niż dodają uroku. Zdecydowanie ładniej jest gdy jest ich tylko kilka (co najwyżej trzy) a najlepiej jeden większy. Ale o tym to można dyskutować - co komu się podoba.
POzdrawiam i byle do wiosny:)
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Bardzo chudy tan fikus, dobrze byłoby przesadzić do większej doniczki i zostawić go w spokoju jeszcze przez 2 sezony żeby nabrał masy.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Mój fikus jeszcze rok temu był taką luźną miotłą, nie podobał mi się więc obwiązałem pnie rafią. Niedawno musiałem ją wymienić bo popękała w kilku miejscach. Pieńki już trzymają się razem, ale jeszcze nie zrosły się dobrze.
Tak to wyglądało po zdjęciu rafii

... a tak po ponownym obwiązaniu

Posiedzi tak jeszcze przez sezon, na wiosnę dam mu większą i płytszą donicę. Za rok zacznę przycinać i formować.
Tak to wyglądało po zdjęciu rafii


... a tak po ponownym obwiązaniu

Posiedzi tak jeszcze przez sezon, na wiosnę dam mu większą i płytszą donicę. Za rok zacznę przycinać i formować.
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Witam serdecznie, właśnie znalazłam to cudowne forum i zwracam się z prośba o pomoc. Dostałam od koleżanki bonsai do uratowania. Generalnie nie mam z tym problemów ( chodzi o ratowanie roślinek:)) ale z bonsai spotkałam się po raz pierwszy. Po pierwsze mam problem z zidentyfikowaniem rodzaju, dostałam już je bez liści. Po drugie nie wiem co z tym pękniętym korzeniem, czy to normalne czy już po roślince? i po trecie najważniejsze od czego zacząć uzdrawianie?






- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
To jest fikus retusa. Narzucające się, standardowe pytanie: czy ta doniczka ma odpływ (dziurę) w dnie ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Dziękuję za podpowiedź 
Właśnie nie ma "dziurki", wiem że będę musiała ją zmienić. tylko się zastanawiam czy jest sens inwestować, jeśli nic z tego nie będzie. A tak na marginesie to podłoże jest cały czas wilgotne - chyba drzewko zostało przelane. Z tego co wyczytałam to : krok pierwszy - przesadzenie do nowej ziemi i doniczki z dziurką, przy przesadzaniu przeczesać korzenie, i teraz się zastanawiam czy teraz jest dobry okres na zrobienie tego? Czy nie zaszkodzę mu bardziej? A później jak? popodcinać te suche gałązki na szczycie, i czekać czy coś z tego będzie??
Mam nadzieje że tak 

Właśnie nie ma "dziurki", wiem że będę musiała ją zmienić. tylko się zastanawiam czy jest sens inwestować, jeśli nic z tego nie będzie. A tak na marginesie to podłoże jest cały czas wilgotne - chyba drzewko zostało przelane. Z tego co wyczytałam to : krok pierwszy - przesadzenie do nowej ziemi i doniczki z dziurką, przy przesadzaniu przeczesać korzenie, i teraz się zastanawiam czy teraz jest dobry okres na zrobienie tego? Czy nie zaszkodzę mu bardziej? A później jak? popodcinać te suche gałązki na szczycie, i czekać czy coś z tego będzie??


- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
No więc właśnie. Brak odpływu wody najprawdopodobniej załatwił tego fikusa.
Termin nie jest dobry ale nie ma rady - trzeba go wyjąć z tej doniczki i sprawdzić korzenie. Mam nadzieję, że nie stanowią jednorakiej masy. Co podgnite delikatnie poobcinać. Nowa ziemia, najlepiej torfowa (lub dosypać torfu kwaśnego) i najlepiej z odrobiną piasku by zwiększyć przesiąkliwość.
Szansa chociaż niewielka - na pewno jest !
Termin nie jest dobry ale nie ma rady - trzeba go wyjąć z tej doniczki i sprawdzić korzenie. Mam nadzieję, że nie stanowią jednorakiej masy. Co podgnite delikatnie poobcinać. Nowa ziemia, najlepiej torfowa (lub dosypać torfu kwaśnego) i najlepiej z odrobiną piasku by zwiększyć przesiąkliwość.
Szansa chociaż niewielka - na pewno jest !
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Witajce ;]
Jakiś czas temu ,mojej mamie spodobał sie bonsai. Po tygodniu czasu miała go u sibie w domu.
Tak czy siak tym nowym nabytkiem byl ficus, kupiony w castoramie
Jak po pierwszym miesiacu kwitł, teraz no coz ledwo sapie, ledwo dyszy ;(
Postanowiłem wiec ,ze sie za niego wezme (niemam o bonsai zielonego pojecia) poczytałem troche,
i od 2dni spryskuje go woda ,podlewam oraz dałem mu mech na ziemie.
Mowiac szczerze niejestem w 100% pewien ,ze to pomoze. Jak widać na zdjęciu ficus posiada suche galaski,
zastanawiam się czy je obciac czy nie czy go przesadzic czy nie.
Z calego serduszka prosze o pomoc .
Zdjecia :http://img848.imageshack.us/i/p3150193.jpg/
Jakiś czas temu ,mojej mamie spodobał sie bonsai. Po tygodniu czasu miała go u sibie w domu.
Tak czy siak tym nowym nabytkiem byl ficus, kupiony w castoramie

Jak po pierwszym miesiacu kwitł, teraz no coz ledwo sapie, ledwo dyszy ;(
Postanowiłem wiec ,ze sie za niego wezme (niemam o bonsai zielonego pojecia) poczytałem troche,
i od 2dni spryskuje go woda ,podlewam oraz dałem mu mech na ziemie.
Mowiac szczerze niejestem w 100% pewien ,ze to pomoze. Jak widać na zdjęciu ficus posiada suche galaski,
zastanawiam się czy je obciac czy nie czy go przesadzic czy nie.
Z calego serduszka prosze o pomoc .
Zdjecia :http://img848.imageshack.us/i/p3150193.jpg/
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Zdjęcie się nie wyświetla. Bez tego trudno coś doradzić bo nie wiemy jak to wygląda. Konieczne było by zbliżenie na ziemię i ogólnie by ocenić stan rośliny. Fikusy "to do siebie mają", że po przeprowadzce ze sklepu strasznie marnieją. Ale przy dobrej pielęgnacji (czasami konieczne np. przesadzenie) - odżywają.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Musisz skopiowac link do wyszukiwarki wtedy otworza sie zdjecia ;]
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Pani w kwiaciarni kiedyś mi podpowiedziała, żeby ficus nie ucierpiał po przeprowadzce dobrze jest mu wlać kieliszek wódki (ja zawsze mieszam w szklance z wodą) i takim drinkiem go podlać. Od tamtej pory kupiłam już trzy ficusy i za każdym razem im serwuję taką mieszankę i żaden nie zgubił liści, sposób ten praktykują moje koleżanki i wszystkie są zadowolone.
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Dzięki zobaczymy co z tego wyjdzie ;]