Zadnych robaczków nawet pod lupą nie znalazłam na sundaville.Spryskiwałam KARATE ZEON 050 CS efekt jak widać kiepski.Postaram sie zastosować proponowany przez Was środek.Ciekawa tez jest propozycja
Milka ,dodanie preparatu do wody .
Miluck.....sundaville zabrana z balkonu wylądowała na smietniku

Trzymała sie dosyć dzielnie przez miesiąc , wypuszczając nawet nowe pędy ,po czym zaczęła marnieć w oczach aż sciemniały i uschły jej wszystkie liście.Już więcej nie będę usiłowała przezimować......4 lata bez efektu wystarczy.Trzymana w domu i w hydro jak widać trzyma sie dzielnie.
Effa....tym większa radość z kwitnienia dendorbium......bo sama go zatopiłam.
Katrina....sundaville spryskuje prawie codziennie ......wiec co ten przędziorek u mnie taki oportunista
