Kawon (arbuz) - część 13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba gratuluje arbuzów; jeszcze troche cierpliwosci i będzie "zlota uczta" :D
Robert40 Wow ;:oj ale narobiłeś apetytu :D Smacznego! Super w te upały miec taki własny na stole ;:333
Moje 2 szczepione słabo rosną i ciągle malutkie... za to ZW wzięło górę i mam 3 większe a ten największy, tylko kurcze jakis gryzoń sie podkopuje... znowu
Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Robert40
100p
100p
Posty: 123
Od: 24 kwie 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk okolice Sobótki

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Rowerzysta pisze:Myślałem, że one są żółte w środku :D
Żółte wewnątrz są Janosiki :D
Też będą, ale za parę dni pewno.
Pozdrawiam Robert
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Robert40 - piękny; 5 kg to już przyzwoity arbuz :)

Wszyscy piszą o upałach i tak się zastanawiam, czy tylko ja tu dorabiam za sierotkę Marysię, bo u mnie upały trwały 4-5 dni, a teraz nawet 20 stopni nie mam, i tylko leje, pada, kropi, siąpi, mży... W powietrzu jest już tyle wody, że niemal czuję, jak rosną mi skrzela. A nawet nie mam na imię Wanda :(

Dzięki temu, że ZW ma żółtą skórkę, zauważyłam nadejście wciornastków. Choć w sumie "oblężenie" lepiej oddaje sytuację. Słowo daję, tak parszywego sezonu nie miałam już od blisko dziesięciu lat. Nie mówię o arbuzach, bo na razie radzą sobie nadspodziewanie dobrze, ale oprócz arbuza człowiek by zjadł coś jeszcze, a tu jak nie urok, to ruskie wojsko. Zaś co do arbuzów to też bardzo wszystkim dziękuję za gratulacje, ale wiecie - pożyjemy, zobaczymy ;)
Igala pisze:tylko kurcze jakis gryzoń sie podkopuje... znowu
Taaa... U mnie podkopał już melony w tunelu, ZW w drugim tunelu, a wczoraj ZW w oponie. Trzymajmy się, Igala, jeśli Nervosol nie pomoże, to zawsze można kupić kilka granatów ręcznych :D

Rowerzysta - ten pierwszy liść cierpi na starość, za to ten drugi wygląda zdecydowanie nieciekawie. Czy wszystkie chore liście mają plamy ulokowane głównie na krawędziach? Czy na pędach też są plamy? Wiem, że brzmię jak kasa samoobsługowa w Biedronce ("Potrzebne informacje, potrzebne informacje!"), ale do różnicowania chorób grzybowych potrzebny jest jak najpełniejszy obraz sytuacji.

Wokan - jeśli Cię to zainteresuje, tak w nawiązaniu do wirusa mozaiki na melonach, to w przypadku arbuzów niektóre wirusy powodują zjawisko pionowego wzrostu pędów: https://extension.okstate.edu/fact-shee ... hydro1.jpg (przy czym podobno infekcja roślin dojrzałych ma zdecydowanie mniej dramatyczny przebieg i nie przynosi tak dużych strat, jak w przypadku roślin młodych).

Sienagadałam. Siedzę w domu, bo już wszystkie kurtki i bluzy mam mokre, ha tfu! A jeszcze ten wciornastek jest do załatwienia ;:223
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11205
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

To serwatka tak działa . Wyczytałam , że robi się nią oprysk na choroby grzybowe .
U mnie pogoda dziwna , upalnie ale tylko w południe . Noce i ranki chłodne poniżej
średniej lipcowej . Dużo wilgoci w powietrzu , do tego mgły .
Jak można zobaczyć wciornastka to takie maleństwo ?
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Akurat to Złoto Wolicy w oponie nie dostawało serwatki, bo jest nie po drodze do tunelu, a nie chce mi się latać z wiadrami do każdego. No i nie wiem, czy Igala podlewa serwatką. Za mało danych, żeby wyciągać solidne wnioski ;)
A znalazłaś gdzieś informacje nt. mechanizmu działania serwatki na patogeny grzybowe? Bo jestem skłonna przypuszczać, że serwatka może się sprawdzić w roli insektycydu, jeśli zawarte w niej tłuszcze i cukry "oblepią" egzoszkielet na tyle, że insekt się udusi, ale grzyby...? Pytam z ciekawości, zawsze warto wiedzieć więcej.

Wciornastki nie są aż tak małe, żeby nie dało się ich dostrzec gołym okiem (przeciętnie mają 1 do 1,5 mm długości), ale ta moja wczorajsza obserwacja to oczywiście był fuks nad fuksami, bo przecinki były ciemne, a arbuz żółty. I gdyby było ich pięć, to w życiu bym na nie uwagi nie zwróciła (ot, pyłek jakiś), ale że były ich dziesiątki i się ruszały, to mózg Człowieka Nerwicy od razu stanął na baczność.
Poszłam dziś do tego krzaka i nie udało mi się ani jednego wciornastka znaleźć - może nie lubią się wystawiać na słońce. Poczekam, popatrzę, może coś je zeżre, ale jak liście ucierpią w stopniu zagrażającym zdrowiu krzaka, to pójdzie do nich pan Mospilan.
(Mamy w Polsce lekko ponad 200 gatunków wciornastka, w różnych kolorach, ale nie wszystkie gatunki są realnym zagrożeniem, co zresztą zależy też od rozmiarów infestacji. Paroma liśćmi mogę się podzielić, ale wszystkich im nie dam!).
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11205
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ja jestem za cienka na takie wnioski , chociaż nie jeden eksperyment robiłam .
Już kilka razy trafiłam w sieci na serwatkę jako , nazwę to ,stymulator odporności ,
zapewne nie o to chodzi . Przy dodaniu kilku kropli jodyny można wzmocnić efekt .
Wkleję linka do filmu .https://www.youtube.com/watch?v=9xKnwJf ... akulturaTV
Dodam jeszcze taką stronę .https://farm-pl.desigusxpro.com/posadka ... otkoy.html
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ania...
Cytat z tego filmu: "I tutaj dzieje się coś niefajnego. Najprawdopodobniej... mączniak? (wyraźna niepewność w głosie)." I wjeżdża oprysk z serwatki w skali (to jest cytat!) 1:3, miotełką po liściach... Jeden liść dostanie kropelkę, inny dwie, a trzeci nie. Dlaczego z serwatki? Nie wiadomo. 70% tego filmu stanowią opowieści o tym, ile pani zrobiła słoików z ogórkami, ale na szczęście pojawia się też taka kluczowa informacja: "Oczywiście koniecznym składnikiem tej całej mieszaniny jest nasze dobre nastawienie i głębokie przekonanie, że to wszystko skutecznie działa i że ogórki przetrwają (...)". W tym miejscu się poddałam. Ta pani ma tyle wspólnego z wiedzą, co ja z lotnictwem, a mój najdłuższy lot to był wtedy, gdy spadłam z drabiny i zrobiłam "bęc".
Resztę wniosków wyślę Ci na priv, zanim moderator wyśle mnie do piekła ;)
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11205
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Dobre . :;230
Ciekawe czy ogórki podzielają dobre nastawienie i głębokie przekonanie .
Dodam , że Pani prowadzi jakieś centrum uzdrawiania bynajmniej nie ogórków a ludzi .
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

O, Złoty Jeżu, w koronie z majowych chrabąszczy...
(Ale wiesz, że zaraz obie pójdziemy do piekła? Ja to mam wliczone w cenę biletu, ale niewinnych nie chcę wciągać).

Dla odwrócenia uwagi przeciwnika, moje największe (chyba, do innych z wagą nie sięgam) Złoto Wolicy:


Obrazek

Nie jest duże, waży 2,2 kg i łudzę się, że może do trzech dociągnie. W sumie nigdy nie sprawdzałam, przez ile dni arbuz rośnie, a przez ile już tylko dojrzewa. Przy tym sobie zapisałam, że jest z 15 lipca, ale pewnie zawiązał się przed 10.

Podobnej wielkości Moro:

Obrazek

A tu nie wiem co, zawiązało się prawie pod sufitem tunelu, śpi sobie słodko w hamaku:

Obrazek

Obrazek

Owoc mały, hamak duży, bo jestem optymistką ;:306

Jak tam Wasze upały? U mnie szalone 17 stopni i chłodny wiaterek za rajstopy ciągnie.
Vendeur
50p
50p
Posty: 72
Od: 7 lip 2022, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Cześć, mam na ogrodzie (bez osłon, szklarni itp.), po prostu w gruncie, 2 arbuzy. Oba mają wiele pędów głównych i pobocznych, które z nich wyrastają, na pewno powyżej 10 łącznie, a długość ponad 2 metry. Oba zawiązały sporo malutkich owoców, takich po 2 cm, ale tylko na jednym rosną 2 duże. Na drugim nic, żadnego, tylko same małe i stoją w miejscu. Czy mogę to jakoś naprawić? Pousuwać pędy może albo też i owoce, aby cokolwiek z niego wyrosło? Nie jestem pewien, czy tu chodzi o zapylenie, oba są obok siebie, wszystko inne naokoło jest zapylane, a ten jeden akurat nie...

Myślałem, aby samemu pozapylać te arbuzy, bo może coś nie zadziałało pod tym względem. Ale na tym jednym krzaku widzę tylko męskie kwiaty, brak żeńskich :( . Są takie jakby mini arbuziki, długości ok, 2 cm, ale nie ma na nich kwiatów, jakby uschnięte, brak nowych.

Co z tym zrobić?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11205
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Skoro kwiaty przyschnięte to może już zapylone . A tak na marginesie to ciekawe czy są
arbuzy partenokarpiczne ?
U mnie podobnie , sporo drobnicy bez większych szans , że doczekam ich dorosłości .
Choroba postępuje , Wolica najbardziej osłabiony i pierwszy coś złapał .
Miałam taki plan , że zostawię na roślinie 3-4 pędy z zapylonymi zawiązkami a resztę usunę .
Teraz mam gąszcz . ;:oj Deski jakie położyłam by po nich chodzić zupełnie zarośnięte .
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3853
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Piękne macie arbuziki, moje Janosiki są wielkości średniego pomelo :wink: ciekaw jestem czy dojrzeją, krzaki zatrzymały się we wzroście, więdnięcia w sumie nie widzę, natomiast jak pisałem wcześniej zwijają liście w łódkę jak pomidory.
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Vendeur pisze:Cześć, mam na ogrodzie (bez osłon, szklarni itp.), po prostu w gruncie, 2 arbuzy
1. Czy te "dwa arbuzy" są tej samej odmiany? Czy wiesz, jaka to odmiana?
2. NIE USUWAJ PĘDÓW
3. Nie usuwaj owoców, gdy są wielkości agrestu, ponieważ nie wiesz, który z tych kwiatów został zapylony, a który nie. Usuwając na zasadzie loterii możesz pozbyć się zawiązanych, a zostawić "puste", które za tydzień same odpadną.
4. Masz możliwość wstawić fotki? Czy obydwa krzaki są w dobrej kondycji?
5. Możesz zapylić ręcznie, gdy pojawi się świeży kwiat żeński (otwiera się tylko na jeden dzień), ale nie ma gwarancji, że owoc będzie rósł, bo krzak może sam go odrzucić. Mam jedną późną odmianę wśród wielu wczesnych i ta późna nie ma jeszcze ani jednego rosnącego owocu, jeśli Cię to pocieszy ;)
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

anulab niestety moje ogórki nie pdzielaja "dobrego nastawienia i głębokiego przekonania" a i pomidory też nie...
serwatki nie mam ale pryskałam drożdżami... tez bez sensu bo zaraz padał deszcz.. Zarówno jedne i drugie mają jakąś zaraze.... ;:oj Arbuzy na razie ok ale dynie niestety nie...
Kabomba arbuza pod sufitem to jeszcze nie widziałam.... :D ;:333
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Vendeur
50p
50p
Posty: 72
Od: 7 lip 2022, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba pisze:
Vendeur pisze:Cześć, mam na ogrodzie (bez osłon, szklarni itp.), po prostu w gruncie, 2 arbuzy
1. Czy te "dwa arbuzy" są tej samej odmiany? Czy wiesz, jaka to odmiana?
2. NIE USUWAJ PĘDÓW
3. Nie usuwaj owoców, gdy są wielkości agrestu, ponieważ nie wiesz, który z tych kwiatów został zapylony, a który nie. Usuwając na zasadzie loterii możesz pozbyć się zawiązanych, a zostawić "puste", które za tydzień same odpadną.
4. Masz możliwość wstawić fotki? Czy obydwa krzaki są w dobrej kondycji?
5. Możesz zapylić ręcznie, gdy pojawi się świeży kwiat żeński (otwiera się tylko na jeden dzień), ale nie ma gwarancji, że owoc będzie rósł, bo krzak może sam go odrzucić. Mam jedną późną odmianę wśród wielu wczesnych i ta późna nie ma jeszcze ani jednego rosnącego owocu, jeśli Cię to pocieszy ;)
@Kabomba

Bardzo dziękuję za odpowiedź! :)

1. Arbuzy tej samej odmiany, nie wiem jakiej, dostałem w prezencie sadzonki :). Oba w takiej samej kondycji, rosną około 1,5m od siebie. Obecnie rozrosły się tak i pomieszały, że zabawa "po nitce do kłębka", aby odgadnąć, który pęd należy do którego. Natomiast 2 duże owoce są z jednego. Na początku, jak zaczynały rosnąć, to byłem prawie pewien, że był jeszcze trzeci. Ogólnie gdy te dwa duże zaczynały dopiero rosnąć, mam wrażenie, że było sporo takich wielkości około 2 cm na obu krzakach.
3. Czyli zapewne poodpadały.
4. Zmusiłeś mnie, aby iść po 22 po ciemnku na ogród, narobiłem sporo zdjęć. Kwiaty oraz mikroarbuziki pochodzą z krzewu bez zawiązanych owoców.
5. Jak rozumiem, żeńskie kwiaty do zapylenia to mogą być tylko na tych najmniejszych mikroarbuzikach, na których na górze jest świeża “zieleń”? I muszę pilnować, kiedy się kwiat pojawi każdego dnia? Muszę chyba zrobić mapę, w których miejscach one są... :)

FOTKI w galerii pod linkiem:

https://imgur.com/a/1dSoMp6

https://www.fotosik.pl/u/Arradon/album/2561760

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”