Mi się wydaje, ze to tak wyjątkowy sezon, że nic nie można przewidzieć. Może okaże się to idealnym terminem na sadzenie w szklarni. Sama bym już kilka wysadziła, ale jeszcze nie są dość duże, mam ziemię która szybko się nagrzewa i szybko przesycha.massur pisze: Do folii nie za odważnie przy obecnych temperaturach w nocy? Odchorują to...
Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 200p
- Posty: 293
- Od: 3 kwie 2017, o 05:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Gienia uprawiałaś juz tak kiedyś ze ogorki i pomidory w jednej szklarni? Ja słyszałam ze nie chcą w takim sąsiedztwie rosnąć .... a tez trochę korci ogorki wcześniej wsadzić zanim w gruncie będą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Pytałem się o wymiar, bo sam mam zamiar zrobić tunel o wymiarach 2x5m i teraz się zastanawiam ile krzaków mogę wcisnąć.....gienia1230 pisze:Szklarenka ma 3 x 5 m, jak gęsto sadzone - nie wiem, przy bocznej ścianie zmieściło się 12 szt. W środkowej części to nawet nie wiem, trzeba by policzyć.
Sadząc w dwóch rzędach odstęp miedzy pomidorami 60cm, a odstęp miedzy rzędami 1,20m to zmieszczę 18 krzaków,
I tak myślę czy nie zagęścić, doradźcie.

Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1307
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Przy odległości 60 cm sadziłam po dwie sadzonki obok siebie. Tylko trzeba pilnować żeby rosły na jeden pęd. Moim zdaniem było ok.
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8085
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Darek, pomidorki wysiane były 26 albo 28 lutego (qrczę, zdarłam już kartkę).
Aliwar, uprawą pomidorów pod folią bawię się od połowy lat 70 -tych i zawsze sadziłam również ogórki. pierwszy rok pod lewą ściana, drugi rok - rządek pośrodku, trzeci rok pod prawą ścianą. I apiać od nowa. Oczywiście , te ogórki to na mizerię. Do kiszenia idą do gruntu.
Rolnik, w tunelu o szerokości 2 metry, zrobisz ścieżkę pośrodku o szerokości powiedzmy 0,5 metra- zupełnie wystarczy (zależy ile masz obwodu w talii i gdzie indziej też?) i po bokach masz zagoniki o szerokości 0,75 metra. U mnie zmieściło się w jednym rzędzie przy ścianie 12 szt. Gdybyś sadził zygzakiem upchałbyś po jednej stronie więcej i po drugiej stronie tak samo- ale byłby problem z poruszaniem się. A przy roślinach zawsze jest coś do zrobienia. I wg mnie lepiej nie upychać, zemści się to potem.. Spróbuj sobie na kratkowanej kartce rozrysować. Jeżeli jest tylko jeden rząd to mogą być troszkę ciaśniej, ale wtedy puszczasz na jeden pęd.
Aliwar, uprawą pomidorów pod folią bawię się od połowy lat 70 -tych i zawsze sadziłam również ogórki. pierwszy rok pod lewą ściana, drugi rok - rządek pośrodku, trzeci rok pod prawą ścianą. I apiać od nowa. Oczywiście , te ogórki to na mizerię. Do kiszenia idą do gruntu.
Rolnik, w tunelu o szerokości 2 metry, zrobisz ścieżkę pośrodku o szerokości powiedzmy 0,5 metra- zupełnie wystarczy (zależy ile masz obwodu w talii i gdzie indziej też?) i po bokach masz zagoniki o szerokości 0,75 metra. U mnie zmieściło się w jednym rzędzie przy ścianie 12 szt. Gdybyś sadził zygzakiem upchałbyś po jednej stronie więcej i po drugiej stronie tak samo- ale byłby problem z poruszaniem się. A przy roślinach zawsze jest coś do zrobienia. I wg mnie lepiej nie upychać, zemści się to potem.. Spróbuj sobie na kratkowanej kartce rozrysować. Jeżeli jest tylko jeden rząd to mogą być troszkę ciaśniej, ale wtedy puszczasz na jeden pęd.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 5 maja 2019, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Patrzyłem pogode na najbliższe 2 tygodnie i niestety będą u mnie w regionie noce z temperaturą nawet -7
. Coś mi się wydaje że pomidory tego nie przeżyją nawet pod folią. Nie wiem teraz czy jeszcze dosadzać czy przeczekać te mroźne noce?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Posadzę co 50cm, jeden rząd i puszczę na dwa pędy, nie będę upychał na siłe, jak mi się uprawa uda to w przyszłym roku zainwestuje w normalny tunel. 

Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8085
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
I koniecznie zrób wietrzenie na przestrzał, Opłaci się.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3738
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Na próbę wsadziłem 4 krzaki pomidorów do folii dziś rano było tam 0*
Koralik, bez strat, jakiś samokończący okrągły, bez strat, wysoki w kształcie śliwki też bez strat, a bawole serce zmarzło
Chyba jeszcze poczekam aż te przyszło tygodniowe mrozy miną i dopiero wsadzę resztę. A tym co nie zmarzły pozostaje świeczki palić.


-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 8 maja 2016, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Już nocują w pomieszczeniu, niestety dodatkowe okrycie nie dawało tyle na ile liczyłam, temperatura była za niska. Wnoszone na noc mają się świetnie

Pozdrawiam, Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3738
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Dziś wykopałem z tunelu tego jednego pomidora , który przetrwał ostatnie przymrozki,
, gdyż nad ranem może być -2* a w najbliższy poniedziałek wg mojego telefonu może być -5*.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11011
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
U mnie teraz minus jeden , na krzakach rosnących pod osłonami już zawiązane pomidorki .
Opatulone , byle czym dogrzewane .
Na przyszły rok kupię dłuższy kabel grzewczy .
Na wypadek wypadnięcia mam zapasową rozsadę .
Opatulone , byle czym dogrzewane .
Na przyszły rok kupię dłuższy kabel grzewczy .
Na wypadek wypadnięcia mam zapasową rozsadę .
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Witam.
U mnie niestety w foliaku z piątku na sobotę zmarzło aż 19 krzaków.
. Były przykryte agrowłókniną ale niestety nie dało to zbyt wiele.Zastanawiałam się czy może nie posiać nowych ale doszłam do wniosku że jest za póxno. Niestety zostałam bez sadzonek 
U mnie niestety w foliaku z piątku na sobotę zmarzło aż 19 krzaków.


Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11011
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Ożarowską to wczesny i smaczny pomidor , ewentualnie wybierz inne wczesne .
Moje żyją , pod dodatkowymi osłonami miałam termometr i sprawdziłam rano to miały
11 stopni . Na dworze był szron na trawie .
Lekko złapał mróz rozsadę kapusty pekińskiej , ale jakoś żyje . Stała w kartonie przykryta
włókniną . Najważniejsze starannie , wielowarstwowo opatulić . Kominki się sprawdziły .
Na przyszły rok kupię dłuższy przewód grzewczy .
Sąsiadka mówiła mi , że też stracili rozsadę , kupną . Zastanawiam się po co tak ryzykować
z kupną rozsadą ?
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
anulab
Posiałam , zobaczę co z tego będzie.Ja miałam własne sadzonki....tym bardziej mi szkoda bo wysiałam takie których nie mam szans kupić....

Posiałam , zobaczę co z tego będzie.Ja miałam własne sadzonki....tym bardziej mi szkoda bo wysiałam takie których nie mam szans kupić....
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.