Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu kochana wszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem - pomyślności, zdrowia i spokoju oraz realizacji zamierzonych planów ogrodowych 
A jak widzę, planów sporo
, ale i nowe nabytki konkretne
- życzę, aby się przyjęły w 100% i rosły na pociechę.
Ja też już przedwczoraj wróciłam od rodzinki, niestety te święta i Nowy rok były dla nas pod szyldem chorobowym. Ja trzeci dzień leżę w łóżku i walczę z infekcją. Mam nadzieję, że do poniedziałku się pozbieram. Bo na przeziębienie najlepszym lekiem jest jego wylezenie.
Piękne wiosenne obrazeczki nam tu zapodajesz, aż się oko cieszy. Ale i te zimowe widoczki mają swój urok. U nas też przez te ostatnie dni dosypalo białego puchu. Mam tylko nadzieję, że moje cebule, które nasadzilam tej jesieni nie wygnija. Pozdrawiam serdecznie, życzę pogodnego weekendu i zdrówka

A jak widzę, planów sporo


Ja też już przedwczoraj wróciłam od rodzinki, niestety te święta i Nowy rok były dla nas pod szyldem chorobowym. Ja trzeci dzień leżę w łóżku i walczę z infekcją. Mam nadzieję, że do poniedziałku się pozbieram. Bo na przeziębienie najlepszym lekiem jest jego wylezenie.
Piękne wiosenne obrazeczki nam tu zapodajesz, aż się oko cieszy. Ale i te zimowe widoczki mają swój urok. U nas też przez te ostatnie dni dosypalo białego puchu. Mam tylko nadzieję, że moje cebule, które nasadzilam tej jesieni nie wygnija. Pozdrawiam serdecznie, życzę pogodnego weekendu i zdrówka

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8931
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Sikorki sympatyczne, ale dobrze ,że pszczół nie macie bo wyjadają.
Ciekawe krzewy zakupiłaś, masz pomysła ,gdzie je posadzić
Wyobrażałam sobie Was z E - Mem jak kopiecie doły i sadzicie.
Marysiu toż ja prawie Uniwersytet Trzeciego Wieku
W sezonie po kilkanaście godzin dziennie pracujemy, świątek ,piątek
Ale Tobie tych wojaży do pracy nie zazdroszczę, dobrze ,że już nie musisz
Biała pierzynka chyba u wszystkich Forumków.
Niech odpoczną ogrody i my, żeby na wiosnę znów rzucić się z energią na glebę
Sikorki sympatyczne, ale dobrze ,że pszczół nie macie bo wyjadają.
Ciekawe krzewy zakupiłaś, masz pomysła ,gdzie je posadzić

Wyobrażałam sobie Was z E - Mem jak kopiecie doły i sadzicie.
Marysiu toż ja prawie Uniwersytet Trzeciego Wieku

W sezonie po kilkanaście godzin dziennie pracujemy, świątek ,piątek

Ale Tobie tych wojaży do pracy nie zazdroszczę, dobrze ,że już nie musisz

Biała pierzynka chyba u wszystkich Forumków.
Niech odpoczną ogrody i my, żeby na wiosnę znów rzucić się z energią na glebę

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu,a co te ptaszki szukają pod tym krzaczkiem ,czy cieszą się z tego ,że dostały się do ziemi i grzebią z zapałem, to zupełnie tak samo jak my
,ale fajnie wyglądają , u mnie też sporo śniegu ,i na jutro zapowiedzieli solidne opady,aż się boję co będzie znowu na drogach ,u nas pod każdą górką wszystko praktycznie stoi,służby drogowe nie nadążają przy większych opadach ,ja siedzę w domciu ,gotuję ,odpoczywam ,sprzątam i się leczę ,ale cała reszta rodziny musi wyjechać,niech już będzie ta oczekiwana wiosna ,pozdrawiam
i buziaczki 



- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu i do mnie ptaszki zaczęły gromadnie zlatywać, zmieniłam mój słonecznik marnej jakości na kupny i są z tego zadowolone.
To nam dospało i sypie nadal porządnie. W czwartek kupiłam nową szufle do odśnieżania, przy tak ciężkim mokrym śniegu na pewno i tę szybko złamię.
O ogród teraz nie musimy się martwić, wszystkie roślinki pięknie okryte śnieżną pierzynką, chyba wzorem Ciebie zabiorę się za przegląd nasionek.
To nam dospało i sypie nadal porządnie. W czwartek kupiłam nową szufle do odśnieżania, przy tak ciężkim mokrym śniegu na pewno i tę szybko złamię.
O ogród teraz nie musimy się martwić, wszystkie roślinki pięknie okryte śnieżną pierzynką, chyba wzorem Ciebie zabiorę się za przegląd nasionek.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu witam w Nowym Roku . U mnie śnieg raz pada, raz topnieje, a ptaszki też przylatują bo nie chce im się szukać ziarenek, wolą gotowe
Dużo, dużo zdrówka i niech ogród z wiosną się rozrasta i cieszy 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Ładna gromadka
do mnie sikorki przylatują pojedynczo, za to karmię gromadę wróbli
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku


Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 6 cze 2014, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy x Lublin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39

Marysiu i ja przydreptałam w Nowym Roku

Przyjmij i moje skromne życzenia-zdrowia, szczęścia i powodzenia

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, niestety mój m. to taka osoba, która chce decydować samemu o wszystkim. Ma zdanie na każdy temat łącznie z tym jakie zasłonki kupić
Zazwyczaj zgadzamy się w tym temacie, ale czasem kupuję rzeczy byle taniej, a on się wtedy scieka, że byle co,ale jak mamy wydać więcej to ciężko. Dlatego nie podejmuję sama decyzji.
Dlatego u mnie remonty są takie trudne. Ile ja się musze podchodów narobić, żeby go do jakiegoś pomysłu przekonać. Ale za to jak już się za coś weźmie to robi dokładnie, nie żałuje kasy.
Zazdraszczam śniegu
Zazwyczaj zgadzamy się w tym temacie, ale czasem kupuję rzeczy byle taniej, a on się wtedy scieka, że byle co,ale jak mamy wydać więcej to ciężko. Dlatego nie podejmuję sama decyzji.
Dlatego u mnie remonty są takie trudne. Ile ja się musze podchodów narobić, żeby go do jakiegoś pomysłu przekonać. Ale za to jak już się za coś weźmie to robi dokładnie, nie żałuje kasy.
Zazdraszczam śniegu
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39




Na szczęście wyrosłam już z żalu nad ewentualnymi stratami pozimowymi.


Zdrówka dla Was.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Wyszło słoneczko i od razu mimo mrozu przyjemnie. Rano dość długo dotleniałam się w ogrodzie, bo brakowało mi tego. Co prawda -9, ale tej nocy ma być jeszcze zimniej. Pogoda zachęciła mnie nawet do wyjścia z aparatem fotograficznym
Przyszły już pierwsze nasionka więc tak jakoś przyjemniej się zrobiło.
Gosiu kocham kwiaty więc miło mi że Ci się podobały, ale w tym roku mam ochotę więcej uwagi poświęcić warzywom. Witam Cię szczególnie serdecznie, bo pierwszy raz mnie odwiedzasz więc zapraszam częściej w nadziei, że napiszesz coś o sobie albo otworzysz wątek
Beatko dziękuję pięknie za życzenia noworoczne i bardzo mi smutno, że powitaliście NR w łóżku. Mam nadzieję, że już jesteś zdrowa, bo osoby pracujące cudem zdrowieją jak trzeba iść do pracy
Pełna mobilizacja następuje! U mnie piękna zima, a serce tęskni do wiosny więc stąd to pomieszanie.
Beatko zatem dużo zdrowia i może zapodaj sobie kurację odpornościową, wszak po lecie spiżarnie pełne więc sięgnij do niej
Agnieszko trochę mnie odstręczyłaś od tych miłych ptaszków, bo nie wiedziałam że takie paskudy. Chociaż dzisiaj widziałam jak sikorki wtrajają jakieś truchło w lesie ze smakiem i też mnie otrzepało.
Mam nadzieję, że M w przyszłym sezonie zacznie coś kopać, bo w tym czekał aż mu wykopię ja dołki pod winorośle, ale przyszła sprawa kanalizacji i jak widział moje szaleństwa to zamilkł
Aguś Ty prawie UTW (czyli matura), a ja już mogłabym doktorat kończyć
Tak odpoczywam ...no co najwyżej spacerem po śniegu i nadrabiam różne domowe zaległości.
Martusiu obserwowałam je z okna i nie wiem czy grudki ziemi czy coś konkretnego wykopywały, ale i jakby kąpiel odstawiały...widać było im to potrzebne.
Od wczoraj już nie dosypuje ale za to temperatura spada, a późnym rankiem zaświeciło piękne słonko i pewnie gdyby nie dwukrotne ubieranie się poszłabym zachód słońce sfotografować, ale jak pomyślałam o ubieraniu to ochota mi przeszła. U nas też tylko my dwoje grzejemy się w domu, na szczęście droga odśnieżona bo autobus podmiejski musi dojechać
Pozdrawiam i zdrówka życzę 
Dorotko już sypać przestało i dobrze, bo u mnie chodnik i jezdnia blisko więc błyskawicznie górki się usypały
Kołderkę roślinki mają wystarczającą, czysto jest to niech tak zostanie. Niestety o ociepleniu ani słowa, tylko o mrozie no to wędruję z tym wrzątkiem skoro taki los sobie zgotowałam
Byle do wiosny!
Ewciu bardzo dziękuję za życzenia na Nowy Rok
U mnie karmniki oblegane, ale i jarzębina znika. Dziwi mnie tylko, że ani berberysów ani śnieguliczki nie objadają. Może to przysmaki innych ptaszków?
Natalko u mnie też sporo może nie wróbelków co mazurków ale i wróble się trafiają, jednak najwięcej sikorek albo najbardziej są przebojowe
Pięknie dziękuję
Aniu bardzo dziękuję, że wpadłaś i do tego z miłymi życzeniami! Niech Ci się darzy cały Rok i zdrówko dopisze
Gosiu i są tacy panowie i dobrze, że trafił na tak wyrozumiałą osobę jak Ty. Trzeba się dopasować, żeby żyć w zgodzie i jeszcze dom wyremontować. Ja też robię różne podchody, ale głównie dlatego żeby nie było że wszystko jest jak ja chcę. Zatem życzę kolejnych postępów remontowych w Nowym Roku! Może i u Ciebie spadnie śnieg
Lucynko nie masz biało...no popatrz a u mnie kolejny atak zimy...niestety mrozu też. Nie jest to jeszcze taki mróz, żeby rośliny wymroziło więc może nie będzie tak źle...czego Ci życzę...no może jedynie parę mniej lubianych niech nie wyjdzie żeby było gdzie te rozsady posadzić
Zdróweczka i śniegu
Taakaaa zima!








Przyszły pierwsze nasionka!

W taką zimę najlepiej tak odpoczywać


Miłego wieczoru!
Wyszło słoneczko i od razu mimo mrozu przyjemnie. Rano dość długo dotleniałam się w ogrodzie, bo brakowało mi tego. Co prawda -9, ale tej nocy ma być jeszcze zimniej. Pogoda zachęciła mnie nawet do wyjścia z aparatem fotograficznym

Przyszły już pierwsze nasionka więc tak jakoś przyjemniej się zrobiło.
Gosiu kocham kwiaty więc miło mi że Ci się podobały, ale w tym roku mam ochotę więcej uwagi poświęcić warzywom. Witam Cię szczególnie serdecznie, bo pierwszy raz mnie odwiedzasz więc zapraszam częściej w nadziei, że napiszesz coś o sobie albo otworzysz wątek

Beatko dziękuję pięknie za życzenia noworoczne i bardzo mi smutno, że powitaliście NR w łóżku. Mam nadzieję, że już jesteś zdrowa, bo osoby pracujące cudem zdrowieją jak trzeba iść do pracy

Beatko zatem dużo zdrowia i może zapodaj sobie kurację odpornościową, wszak po lecie spiżarnie pełne więc sięgnij do niej

Agnieszko trochę mnie odstręczyłaś od tych miłych ptaszków, bo nie wiedziałam że takie paskudy. Chociaż dzisiaj widziałam jak sikorki wtrajają jakieś truchło w lesie ze smakiem i też mnie otrzepało.
Mam nadzieję, że M w przyszłym sezonie zacznie coś kopać, bo w tym czekał aż mu wykopię ja dołki pod winorośle, ale przyszła sprawa kanalizacji i jak widział moje szaleństwa to zamilkł

Aguś Ty prawie UTW (czyli matura), a ja już mogłabym doktorat kończyć

Tak odpoczywam ...no co najwyżej spacerem po śniegu i nadrabiam różne domowe zaległości.
Martusiu obserwowałam je z okna i nie wiem czy grudki ziemi czy coś konkretnego wykopywały, ale i jakby kąpiel odstawiały...widać było im to potrzebne.
Od wczoraj już nie dosypuje ale za to temperatura spada, a późnym rankiem zaświeciło piękne słonko i pewnie gdyby nie dwukrotne ubieranie się poszłabym zachód słońce sfotografować, ale jak pomyślałam o ubieraniu to ochota mi przeszła. U nas też tylko my dwoje grzejemy się w domu, na szczęście droga odśnieżona bo autobus podmiejski musi dojechać


Dorotko już sypać przestało i dobrze, bo u mnie chodnik i jezdnia blisko więc błyskawicznie górki się usypały


Ewciu bardzo dziękuję za życzenia na Nowy Rok

Natalko u mnie też sporo może nie wróbelków co mazurków ale i wróble się trafiają, jednak najwięcej sikorek albo najbardziej są przebojowe


Aniu bardzo dziękuję, że wpadłaś i do tego z miłymi życzeniami! Niech Ci się darzy cały Rok i zdrówko dopisze

Gosiu i są tacy panowie i dobrze, że trafił na tak wyrozumiałą osobę jak Ty. Trzeba się dopasować, żeby żyć w zgodzie i jeszcze dom wyremontować. Ja też robię różne podchody, ale głównie dlatego żeby nie było że wszystko jest jak ja chcę. Zatem życzę kolejnych postępów remontowych w Nowym Roku! Może i u Ciebie spadnie śnieg

Lucynko nie masz biało...no popatrz a u mnie kolejny atak zimy...niestety mrozu też. Nie jest to jeszcze taki mróz, żeby rośliny wymroziło więc może nie będzie tak źle...czego Ci życzę...no może jedynie parę mniej lubianych niech nie wyjdzie żeby było gdzie te rozsady posadzić



Taakaaa zima!








Przyszły pierwsze nasionka!

W taką zimę najlepiej tak odpoczywać


Miłego wieczoru!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Ale cuuudnie!
Tak bielusieńko!
Jakże ja Ci tej bieli zazdroszczę!
Wybacz, Maryś, piszę, co czuję, ale przecież wiesz, że tylko dobrze Ci życzę.
A kaczuchom śnieg nie przeszkadza
i widać, że dobrze się na nim czują.
Nawet słoneczko miałaś
, nic więc dziwnego że śnieg tak pięknie srebrzył się w ogrodzie!
U mnie ponoć ma padać jutro.
Ponoć.
Będę pewna, gdy zobaczę te białe gwiazdki płynące z nieba, bo prognozom jakoś ostatnio nie dowierzam.
Niech Ci
ozdabia ogród, byś mogła cieszyć się miłymi spacerkami po jego ścieżynach.
Pozdrawiam cieplutko.




Wybacz, Maryś, piszę, co czuję, ale przecież wiesz, że tylko dobrze Ci życzę.

A kaczuchom śnieg nie przeszkadza


Nawet słoneczko miałaś



U mnie ponoć ma padać jutro.


Niech Ci



Pozdrawiam cieplutko.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Lucynko nie mam co wybaczać, ja też zdecydowanie taka zimę lubię. Niech będzie śnieżna, mroźna byle nie za długo i tu mnie chyba też zrozumiesz
Kaczki jako jedyne nie raz wychodzą na śnieg. Niestety to są brudasy więc mimo odkażania i dawania coraz to nowej słomy są brudne upultane
i nawet to leżenie na śniegu im nie pomaga
Leżą na śniegu jak na wodzie łapki uniesione i tylko brzuchem na śniegu.
To niech Ci z nieba sypnął śniegiem sowicie


Kaczki jako jedyne nie raz wychodzą na śnieg. Niestety to są brudasy więc mimo odkażania i dawania coraz to nowej słomy są brudne upultane



To niech Ci z nieba sypnął śniegiem sowicie


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu,u mnie też solidna zima,ptaszki mają ziarenka ,ale u mnie chyba tylko sikorki ,bo wróbli nie mam a najwięcej je lubię ,mój kotek śpi przez cały dzień w pudełku pod piecem w kuchni,czasem wypuszczam go na pole ,żeby się załatwił i znowu przybiega pod piec ,ja jeszcze nic nie zamówiłam ,nasion z tamtego roku mam sporo ,bo nie wszystko zdążyłam wysiać ,muszę przeglądnąć wszystko,na pewno dokupię fasolki szparagowe ,pomidorków mam swoich dużo przeróżnych pozdrawiam i byle do wiosny

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu wiesz, że kocham koty dlatego Monisia i Maciek mnie zachwycają, szczególnie ujęła mnie pozycja kaloryferowa
ze zwisającą łapką i ogonkiem.
Zimę w końcu mamy piękną, wczorajszy dzień taki jak lubię słoneczny, bez wiatru i ja wybrałam się na spacerek. Dzisiaj było - 8st, ale już zapowiadają lekkie zmiany, opady śniegu z deszczem, bardzo boję się gołoledzi.
Nasionka już masz w domku, teraz tylko czekać na odpowiednią porę i wysiewy się zaczną, będzie brakować miejsca na parapetach. Lubię ten czas przygotowań do wiosny. Nasion Franchi nie znam, nie widziałam ich w okolicznych ogrodniczych. Ja od lat kupuję w Polanie, choć ostatnimi czasu zdarzało się, że nie wszystko kiełkowało.

Zimę w końcu mamy piękną, wczorajszy dzień taki jak lubię słoneczny, bez wiatru i ja wybrałam się na spacerek. Dzisiaj było - 8st, ale już zapowiadają lekkie zmiany, opady śniegu z deszczem, bardzo boję się gołoledzi.
Nasionka już masz w domku, teraz tylko czekać na odpowiednią porę i wysiewy się zaczną, będzie brakować miejsca na parapetach. Lubię ten czas przygotowań do wiosny. Nasion Franchi nie znam, nie widziałam ich w okolicznych ogrodniczych. Ja od lat kupuję w Polanie, choć ostatnimi czasu zdarzało się, że nie wszystko kiełkowało.