Pierwsze koty za płoty cz.lll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ewelinko, Twoje życzenia się spełniły i dzisiaj przez pół dnia było słonecznie i w miarę ciepło :heja Dzisiejszy dzień to taki rodzynek wśród pochmurnych i deszczowych dni. Było bardzo przyjemnie.
Przetwory robię głównie warzywne i właściwie dopiero się rozkręcam. Przede mną jeszcze suszone pomidory, keczupy, sałatki , dynia w occie i buraczki. Słodkich przetworów prawie nie jemy, wystarczy jak co któryś sezon trochę zrobię i mamy na lata ;:306

Obrazek

Obrazek

Ewuś, lejesz miód na moje ;:167 Czytając takie pochwały cała się rozpływam. Oby tylko woda sodowa nie uderzyła mi do głowy :;230 Myślałam o logo, ale czytałam, że to marne zabezpieczenie i bez trudu można się go pozbyć. Ale może i się za to zabiorę, ale dopiero po sezonie, bo teraz nie bardzo mam czas aby się wgłębić w temat. Jeżówka nad ścieżką i mnie zachwyciła. Miałam ją minąć i zrobić zdjęcie później, ale pomyślałam, że za chwilę mogę zaczepić o nią nogą i już nie będzie tak pięknie. zatrzymałam się więc i wróciłam po aparat. I całe szczęście, bo długo taki stan się nie utrzymał.

Obrazek

Obrazek

Lucynko, niestety muszę się z Tobą zgodzić. Nie pamiętam tak okropnego lata. Zresztą cały rok taki był i masz rację, że dobrze, że się kończy. Mam nadzieję, że następny będzie dużo lepszy, bo przecież gorzej już być nie może ;:224 Działka rzeczywiście prezentuje się jeszcze całkiem nieźle, dużo kwiatów kwitnie i jest całkiem kolorowo. Barwy już bardziej jesienne, ale jeszcze ciągle jest pięknie :tan EMa już nosi i dzisiaj wybrał się już na zakupy. Dla niego to zupełnie nowe doświadczenie, bo sam już nawet nie pamięta, kiedy jeździł autobusem ostatnio ;:224 Kochana jesteś ;:196 Ja już wczoraj zadbałam o swoje zdrówko i zaszczepiłam się przeciwko grypie.

Obrazek

Obrazek

Aniu, jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że pytasz się o szałwię. Jeżeli tak, to ona kwitnie całe lato. Oczywiście w tej chwili już nie jest tak piękna jak jeszcze w sierpniu, od dołu już przekwita, ale efekt ogólny jeszcze jest całkiem przyjemny dla oka ;:63
Lubię takie szczególiki na zdjęciach, ale i Ty jesteś niezła w te klocki ;:433 Niejednokrotnie zachwycałam się Twoimi ujęciami.

Obrazek

Obrazek

Nie uwierzycie co mnie dzisiaj spotkało ;:oj Zresztą sama do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Otóż, otworzyłam rano oko i coś mi tak dało jasnością po nim, że czym prędzej je zamknęłam. Pomaleńku otworzyłam drugie oko, żeby się przekonać skąd taki blask dochodzi. I jakież było moje zdziwienie, kiedy się okazało, że za oknem świeci słońceObrazek Postanowiłam zatem nie marnować dnia, pominęłam leniwe przeciąganie się i migusiem przygotowałam się do wyjazdu na działkę. Śniadanko zapakowałam do torby, coś na późniejszą przekąskę również i cichuteńko wymknęłam się z domu. Rano niebo było zupełnie bezchmurne, sama jazda rowerem w takich okolicznościach przyrody dawała mi niesamowitą przyjemność.
Nareszcie było pogodnie i całkiem ciepło. Jak tu nie kochać życia, kiedy jest nam dana taka radość :tan
Najpierw oczywiście obchód działeczki, pierwsze fotki i kawusia na świeżym powietrzu. Na sąsiedniej działce jest ogromna śliwa, a na niej oczywiście śliwki. Chociaż w tym roku to nie jest wcale takie oczywiste. Ale akurat na tej są. Nie tyle co zawsze, ale chyba jednak całkiem sporo. Nikt tych śliwek nie zbiera, bo właścicielami działki jest mocno starsze małżeństwo i na działce praktycznie nie bywają. I te śliwki wypatrzyły motyle i całą chmarą obsiadły smaczne owoce. Widok był niesamowity ;:oj Próbowałam zrobić zdjęcie, ale niestety było to trochę za daleko i nic z tego nie wyszło. Musicie uwierzyć mi na słowo ;:108

Obrazek

Obrazek

Po kawie i śniadaniu zabrałam się żwawo do pracy. Rozpaliłam w kominku i paliłam w nim wszelkie bardziej i mniej zielone badyle. Już pomału zaczęłam sprzątanie działki przed zimą. Wycięłam sterczące łodygi lilii, przekwitnięte cynie, tojady i całe mnóstwo innych roślin zamierających na zimę. Przycinałam, usuwałam, dzieliłam i przesadzałam. Uwijałam się cały dzień i wydawało mi się, że zrobiłam bardzo dużo, ale jak na koniec stanęłam, żeby zobaczyć jak to teraz wszystko wygląda, to okazało się, że właściwie nie ma śladu po mojej działalności ;:202 Po prostu kropla w morzu ;:224
Dzień nie był do końca taki piękny. Niestety słońce zakryły chmury i nawet zaczęło kropić. W końcu dzień bez deszczu, jest dniem straconym ;:306 Padało całą moją drogę powrotną, ale szczerze muszę przyznać, że to takie kropienie bardziej było niż deszcz. W każdym razie za bardzo nie zmokłam ;:333

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego wieczoru :wit
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonka piękne zdjęcia, nie martw się może i efekty nie było widać, ale małymi kroczkami i cała działka będzie ogarnięta :) Hortensje piękne, a ta na pniu to się nie mówi :) sama ją "wypędziłaś" czy już gotową nabyłaś? :)
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Kochana, u Ciebie tak pięknie, kolorowo !

Morza zazdroszczę. Ja w tym roku nie dojechałam. ;:224

Zbierz proszę dla mnie nasionka tych ciemnych rudbekii. Plisssss
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ach Iwonko, ja Twoje zdjęcia kocham ;:167 Mało kto umie je robić tak pięknie jak Ty. Wiesz, że miałam nasiona rudbekii Cherry Brandy, ale zapomniałam wysiać. ;:224 Szkoda, mam nadzieję, że za wiosną jeszcze wykiełkują.
Kiedy znowu jedziesz na działkę? Ja próbuję dzisiaj, ale czy dotrę, nie wiem..
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Znów bajeczne zdjęcia, szczególnie jeżówki na ścieżce ;:167
Narzekasz że lato bardzo mokre u ciebie a ja się cieszę, bo to pierwsze lato gdy niemal nie musiałam podlewać :;230 Pod Warszawą pogoda w tym sezonie jest zdecydowanie bardziej wyrozumiała dla ogrodników.

ps. Mam do ciebie serdeczną prośbę. Mogłabyś mi na pw dać wskazówki dot aparatu fotograficznego. Ciekawa jestem czym się posługujesz, jakie obiektywy używasz. Od jakiegoś czasu planuję zakup aparatu i zbieram dane na temat sprzętu. Twoje zdjęcia są tak dobre, że z pewnością masz profesjonalny aparat. Wiem, że sprzęt to nie wszystko ale może na początek. Ty masz też świetne oko i tego nie da się nauczyć ;:224 Ale może ćwiczenia...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko wypad nad morze zawsze działa kojąco na nasze zdrowie , a w dodatku w dobrym towarzystwie.Czasem potrzebna jest taka odskocznia bo przecież nie samą pracą i ogrodem człowiek żyje .Wiesz Iwonko ,ze muszę się przyznać do porażki, bo wszystkie patyczki Amelki poszły do kosza ;:145 Wczoraj ostatniego wyrzuciłam i nie wiem dlaczego, przecież nie miały za mokro ;:174 No cóż nie zawsze świeci słonko, a może niektóre róże tak mają bo już parę razy ukorzeniałam patyczek róży mojego brata i ciągle bez efektu .On również próbował go ukorzenić i tez klapa
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko..pogoda nas w tym roku nie rozpieszcza to fakt, niemniej nie narzekaj bo mimo deszczu roślinki jak na tę porę roku wyglądają świetnie. ;:128 . Nie wspomnę o hortensjach , te to dopiero okazy ..zwłaszcza hortensja na pniu. ;:215 .Także próbuję swojej dorobić nogę ,jak nie będzie bez nogi. ;:306
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko kolejna porcja zdjęć na 6+ ... Tym razem wybieram ważkę i kosarza ... Jeden i drugi robal bystry i szybki więc pstryknąć im dobrą fotkę to sztuka ;:215 Brawo TY ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Zuzia111 pisze:Iwonko..pogoda nas w tym roku nie rozpieszcza to fakt, niemniej nie narzekaj bo mimo deszczu roślinki jak na tę porę roku wyglądają świetnie. ;:128 . Nie wspomnę o hortensjach , te to dopiero okazy ..zwłaszcza hortensja na pniu. ;:215 .Także próbuję swojej dorobić nogę ,jak nie to będzie bez nogi. ;:306
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko dziękuję za chęć podzielenia się nasionami cynii. ;:196 Szkoda zachodu, już dwa razy próbowałam zbierać nasiona ze swoich i niestety nieliczne powtarzają cechy. W ubiegłym roku kupiłam prawie bordowe i takie były wszystkie.
Aura taka niesprawiedliwa, u mnie była susza, a Tobie deszcze dokuczały. Działka jednak ślicznie wygląda. ;:215 Pinki Vinki prześliczna, ;:oj może moja kiedyś też mnie zachwyci. ;:131 Zdjęcie z werbeną, jeżówkami i hortensjami wspaniale pokazuje piękno działki. ;:138
Zapasy na zimę imponujące. ;:180
Zdrowia dla M. ;:168 Domek na pewno kiedyś doczeka się remontu, teraz leczenie ważniejsze.
Ciepłych dni, żebyś dalej mogła śmigać na rowerze. ;:196
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Strasznie lubię Twoje zdjęcia :uszy Tyle w nich prawdy o tym co fotograf chciał pokazać.
Piękne rudbekie, nie widziałam takich kolorów wcześniej. One są bylinowe?
Domek zdążysz wyremontować, zdrowie ważniejsze. Bo to raczej nie był sabotaż? ;:224 :lol:
Pada i u mnie codziennie, a wczoraj był straszny wiatr wieczorem. Córka spała ze mną bo się bała. :shock:
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Witaj :wit . Jak fajnie, że pogoda Ci dopisała ;:215 . Bardzo się cieszę zważywszy na to jakie miałaś deszczowe lato ;:108 . Jestem pełna podziwu dla Twoich hortensji ;:oj . Ta na pniu wygląda niesamowicie ;:138 . Ten jej różowy kolorek jest przepiękny ;:167 . Szkoda, że u mnie hortensje przebarwiają się na taki brudny kolor ;:223 . Nie wiem co im nie pasuje :evil: . Ciebie jeszcze moc kolorów ;:333 . Pozdrawiam i kolejnych dni ze słońcem życzę ;:196 .
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Mariusz, ja i tak większość sprzątam dopiero wiosną. Przez zimę wszystko wyschnie i takie suche łatwiej spalić w kominkuObrazek A hortensję na pniu już taką kupiłam. Następną wyhodowałam sama i wydałam do zaprzyjaźnionego ogrodu, a teraz znowu hoduję dla siebie. Mam nadzieję, że mi wyjdzie, bo tym razem ukorzeniam hortensję Phantom :tan

Obrazek

Dorotko, tylko czy ja będę wiedziała jak te nasionka zbieraćObrazek ? Postaram się, ale Lucynka pisała, że one czasami się zapylają od innych i wtedy nie powtarzają cech. A może coś pomyliłam? Ale zbierać będę, bo i mi się one podobają, a wyrosła taka tylko jedna.
A ja nad morze dojechałam. I to dwa razy :heja

Obrazek

Moniko, jeżeli tylko nie sprawdzą się pogodowe przepowiednie, to mam nadzieję, że pojadę jutroObrazek
Cherry Brandy, przynajmniej u mnie, kiełkowała bardzo słabo. Wysiałam ileś tam nasionek, a wykiełkowało tylko jedno ;:202 Ale na szczęście roślinka się uchowała i mam takie cudo u siebie. Na dodatek z tego jednego nasionka wyrosły dwie różne rudbekie. Już się nawet kładłam na ziemi, żeby podejrzeć, czy czasami nie wsadziłam dwóch roślin blisko siebie, ale nie. To jest jeden krzaczek ;:oj

Obrazek

Jolu, wiedziałam. Wiedziałam, że jeżówka Wam się spodoba :tan
Mokre, a mokre, to jest ogromna różnica. Woda już mi się przelewa, wszędzie jest jest jej pełno. Znowu wczoraj padało i dzisiaj pada. I pewnie jutro też będzie padać ;:223 Zostawiłam na zewnątrz domku ośmiolitrowe wiaderko i w ciągu dziesięciu dni było pełniutkie ;:202 Ja co prawda się nie znam na opadach, ale mi się wydaje, że to dużo.
I co ja Ci mam napisać o swoich zdjęciach? Kłamstwo nie przejdzie mi przez usta, a prawda jest tak prozaiczna, że aż śmiesznaObrazek Ani aparat nie jest profesjonalny, ani ja profesjonalistka. Mam zwykły obiektyw i używam właściwie tylko programu "auto"Obrazek i czasami "sport". I to tyle. Mam oko, to prawda. Zauważam detale, na które ktoś inny nie zwróciłby uwagi, ale to tylko kwestia uważnego spojrzenia. Zazwyczaj fotografuję pod różnymi kątami, z różnej perspektywy. A w domu wybieram najlepsze zdjęcia. I sama widzę, że zdjęcia wychodzą mi całkiem niezłe. Ale Wasze uznanie jest dla mnie największą nagrodą ;:196

Obrazek

Jadziu, to było spotkanie z koleżankami ze szkoły, więc tym bardziej cenne ;:108
Amelkę spróbujemy więc znowu ukorzenić w przyszłym roku. A myślisz, że mogę jeszcze teraz uciąć jej pęd i wsadzić do ziemi? Jeżeli nie osłabi to krzaczka, to zrobię to u siebie, może się uda. Chociaż i ja miałam w tym roku same niepowodzenia w ukorzenianiu.

Obrazek

Zuziu, sama uczciwie i ze zdumieniem przyznaję, że jeszcze jest całkiem ładnie. Chyba najgorzej zniosły to hortensje, kwiaty niestety zaczynają gnić, czegoś takiego nigdy nie widziałam ;:202 Ja też pracuję nad hortensją na pniu. Trzymaj za moją kciuki, a ja będę trzymać za Twoją ;:306 Wtedy na pewno nam się uda.

Obrazek

Ewuś, za ważką musiałam się nieźle nalatać. Ale musiała mieć parcie na szkło, bo jak pobiegłam po komórkę, to czekała na mnie. I dalej się bawiłyśmy w gonionego ;:306 A kosarz chyba miał wrażenie, że się dobrze schował, bo zupełnie miał mnie w nosieObrazek

Obrazek

Soniu, bardzo brakowało mi roweru przez te kilka dni. Teraz jednak jest lepiej niż zapowiadali i mogę sobie śmigać. Deszcz dalej pada codziennie, ale teraz łaskawca wieczorem lub w nocy, a wtedy ja sobie smacznie śpięObrazek
Zapasy dopiero powstają, jutro jadę po pomidory. Ale już wkręciłam eMa do pomocy. Pokażę mu co i jak i on będzie suszył pomidorki, a ja pojadę na działeczkę. Trzeba sobie umieć jakoś radzićObrazek
Już mu się zaczyna nudzić, bo dobrze się czuje, a jest uziemiony.

Obrazek

Małgosiu, nie mam pojęcia czy to są byliny. Mam je pierwszy raz, ale wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że się sieją. Sprawdzę u źródła ;:108 Rudbekii mam chyba pięć i każda jest inna ;:oj
A wiesz, że i mi to przyszło do głowy? Bo tyle mi obiecał i raptem bęcObrazek

Obrazek

Ewelinko, niestety deszcze powodują gnicie hortensjowych kwiatów. Ale jeszcze są piękne, jeszcze się bronią. Dzisiaj też było zupełnie przyzwoicie, ale na działce nie byłam. dzisiaj miałam insze zajęcia :heja

Obrazek

Dzisiaj nareszcie pojechałam z rodzicami na grzyby. Już jakiś czas temu się umawialiśmy i dzisiaj wszystkim pasowało i pojechaliśmy. Co prawda moi rodzice są uciążliwi w lesie, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;:108 Tato lata po lesie jakby miał motorek w tyłku, a z kolei mama bije wszelkie rekordy w powolnym poruszaniu się. A przecież nie zostawię jej samej na pożarcie wilkom ;:202 Ale nie było tak źle i w trzy godziny nazbierałam prawie pełen kosz i wracaliśmy do domu. Teraz grzybki już się suszą. Suszarkę skonstruował eM, ale pomysł był teścia ;:63

Obrazek

W lesie były do wyboru jeszcze takie grzyby. Ale były tak piękne, że pozostawiłam je na miejscu. Niech i innych cieszą :tan

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam :wit i zmykam spać. Jutro mam dużo zajęć i muszę wstać wcześnie.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko
...To dla Ciebie jeszcze jeden detalik. Takie zdjęcia sprawiają mi ogromną frajdę. Mam wyostrzone zmysły na takie szczegóły :heja
Jak to dobrze że Twoje zmysły reagują na takie szczegóły, bo zdjęcia ogląda się jak preparaty pod mikroskopem ;:63
Iwonko dobrze znam taki stan kiedy po całym dniu intensywnej pracy siadam na ławeczce albo staję dumna, a tu okazuje się że nie ma w czego bo pracy zostało w pip jak mawia moja córka.

Widziałam oczami wyobraźni to drzewo śliwkowo-motylowe ;:oj Uwielbiam Cię za to, że tak patrzysz na świat ;:167
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwona cóż to za trawka z czarnymi kłosami?

Grzybobranie mmmm. Kiedy mnie się uda? Pięknie teraz musi pachnieć w Twoim domu ;:167

Z fotografowaniem mamy podobnie. Ja jak patrzę przez obiektyw widzę gotowy obraz, ba widzę go wcześniej, a kadr zdjęcia tylko dopasowuję w określone ramy. To jest właśnie magia fotografowania, która nie dotyczy li i wyłącznie ogrodów, a całego świata- to sposób wyrażania siebie i swoich emocji poprzez obrazy. :)
Lepszej pogody Ci życzę, ;:3 :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”