Bożenko..coś słabo ci idzie z tym czosnkiem, jedynie dwa rządki. . Pewnie po lasach ganiasz , czego zazdroszczę . Nic to, skończą się grzybki..posadzisz czosnek.
Elu cudowne te wieczory! Bardzo ładne te janiołki ,mam od Ciebie pięknego z tamtego roku.Masz talent!
Ja natomiast dziergałam po ząbku czosnku i wsadziłam ich żeby nie skłamać około 600,to oznacza ,że będzie tyle główek! O matulu!
O , matulu,o matulu ! no to będziesz miała co wyciągać za kilka miesięcy ,akurat tego Ci nie zazdroszczę Normalnie masz małą plantację Jesteś wariatka .
Wiesz Elu,że to samo pomyślałam ,że będzie trochę roboty na sierpień,ale będzie rodzinka to oni się tym zajmą! Chyba faktycznie zwariowałam,ale rozdam tym co nie mają!
Bożenko...mam zamiar posadzić kilka ząbków czosnku, tak na próbę ,bo nigdy nie sadziłam. . Posłucham się zatem tej doświadczonej czośniarki , posadzę teraz . Ciekawe czy jakaś główka mi wyrośnie, czy sam szczypior.
Jak muszę wirtualnie to trudno , ale od środy ma się poprawić . U mnie też cały dzień dzisiaj siąpiło .Muszę pośpieszyć się z zamknięciem ogrodu na zimę bo czeka już na mnie kocyk i sterta świeżutko zakupionych książek do poczytania , ale niestety chyba do połowy listopada jeszcze będę jeździła bo i sporo jeszcze mam do zrobienia .
Bożenko czy dalej pada Tylko nie cygań, ja czekam na zdjęcia. . Dziś byłam w Biedr...miały być czosnki ozdobne, wyszłam z niczym. Będzie bez czosnków, a tak na nie polowałam.