
Kwiat jest przepiękny. Być może jest nieco mniej "wyszukany" niż np. u Twoich roślin z Tajlandii, ale to nie umniejsza jego piękna. Z tą różową lamówką wygląda uroczo.
- wydaje się, że zainteresowanie Adenium na "większą skalę", ma bardzo krótki "życiorys" w naszym kraju - po prostu te rośliny nie były u nas ogółowi społeczeństwa znane, nawet na Forum posiadało je może kilku Forumowiczów. Wydaje się, że większe zainteresowanie nastąpiło, gdy zwiększył się dostęp do nasion Adenium i pojawieniem się w sieci fotek roślin i ich kwiatów. Podobnie było w moi przypadku w 2010 roku, przygodę zacząłem jako "zielony" w temacie, od zakupu (jeżeli dobrze pamiętam) dwóch maleńkich sadzonek z których jedna przeżyła i ma się dobrze. Po kilku latach opieki nad tymi roślinami wydaje się, że mogę napisać - nie są to trudne do opieki rośliny, jedynie nie lubią być "rozpieszczane", otaczane nadgorliwą opieką.Black Rose pisze: / ... / Nigdy nie zwracałam uwagi na Adenium, / ... /
- bardzo zachęcam, nie są to rośliny trudniejsze od kaktusów a myślę, że raczej dużo łatwiejsze, szczególnie w zimowaniu. Kto opiekuje się kaktusami, bez żadnego problemu poradzi sobie z opieką nad Adenium od nasionka, po rośliny kwitnące. Tak jak napisałem wcześniej, przystąpiłem do opieki nad tymi roślinami, bez żadnej praktycznej wiedzy, jedynie sporo teorii naczytałem się, która nie zawsze pokrywa się z zastosowaniem w praktyce, szczególnie w naszym klimacie.Pelidea pisze: / ... / - zachęcają do własnych prób z tymi roślinami./ ... /
Super roślinka