Ogrodowy "niemowlak" Miiriam 2008r
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Berandetko! Jak mi się u Ciebie podoba, twój ogród będzie jednym z ulubionych na tym forum. Ptaki , motyle jaszczurki - uwielbiam takie klimaty.Bardzo ujęłaś mnie tym że lubisz polne kwiaty i nie traktujesz ich wszystkich jak intruzów w swoim ogrodzie. Wszak one były tam pierwsze! Ja bardzo lubię wszystko co kwitnie. W ubiegłym roku założyłam taki wątek - Kwiaty Polne. I byłam zdumiona jakie wzbudził zainteresowanie ile osób go odwiedzało i wklejało swoje zdjęcia!
Ja nie lubię takich wygłaskanych ogrodów "profesjonalnie" założonych przez firmy ogrodnicze. Mam koleżankę , która przeznaczyła całą jubileuszówkę na taki cel. Wiedząc że ja jestem fioł na punkcie ogrodów zaprosiła mnie po zakończeniu prac. A na mnie ten ogród zrobił smutne wrażenie. Wszystko było takie.......zbyt doskonałe. Zero życia i własnej inwencji.
Twój ogród żyje, zmienia się i nigdy nikt o nim tak nie pomyśli.
A jeśli jakaś roślinka ginie w twoim ogrodzie to nie zawsze musi być twoja wina! A Ty za każdym razem piszesz " co źle zrobiłam?" To mogła być kupiona chora sadzonka, albo ją coś podgryzło od korzenia albo tysiąc innych przyczyn. Mnie nornice pożarły większość tulipanów botanicznych posadzonych jesienią. Każdy ma jakieś niepowodzenia. Tym bardziej cieszą sukcesy. Ale się rozpisałam, kończę i pozdrawiam Maria
Ja nie lubię takich wygłaskanych ogrodów "profesjonalnie" założonych przez firmy ogrodnicze. Mam koleżankę , która przeznaczyła całą jubileuszówkę na taki cel. Wiedząc że ja jestem fioł na punkcie ogrodów zaprosiła mnie po zakończeniu prac. A na mnie ten ogród zrobił smutne wrażenie. Wszystko było takie.......zbyt doskonałe. Zero życia i własnej inwencji.
Twój ogród żyje, zmienia się i nigdy nikt o nim tak nie pomyśli.
A jeśli jakaś roślinka ginie w twoim ogrodzie to nie zawsze musi być twoja wina! A Ty za każdym razem piszesz " co źle zrobiłam?" To mogła być kupiona chora sadzonka, albo ją coś podgryzło od korzenia albo tysiąc innych przyczyn. Mnie nornice pożarły większość tulipanów botanicznych posadzonych jesienią. Każdy ma jakieś niepowodzenia. Tym bardziej cieszą sukcesy. Ale się rozpisałam, kończę i pozdrawiam Maria
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Mario witam Cię bardzo cieplutko
Ja też odwiedziłam Twój wątek o kwiatach polnych - bardzo mi się podoba i lubię takie kwiatuchy
W tym roku zamierzam przytachać z lasu - bluszcza, kopytnik, paproć i kwiatuszka, którego nazwy nie znam , ale bardzo mi sie podoba:). Mam juz dla nich miejsce - tylko mąż musi mi murki wybudować
Pytam o to, co zrobiłam źle, bo chcę się nauczyć , nie popełniać znów tych samych błędów.
Każda roślinka ma inne wymagania, a ja nie znając nieraz nawet nazwy - mogłam jej zafundować zupełnie inne warunki.
Ale masz rację - jest też w tym pytaniu smutek utraconych roślin. Moim fiołem jest odratowywanie zwiedłych, zabiedzonych roślinek
. Bardzo cieszę sie, gdy się uda:)
Na ogród mam jeszcze wieeele pomysłów. Ale wygląda na to, że od strony finansowej będzie on powstawał wiele lat jeszcze. Co zresztą ma swoje dobre strony - bo lubię gdy coś się zmienia - tak jak napisałaś "żyje". I tak, dzięki wam , Forumowicze, mój ogród jest coraz piękniejszy - wielu roślin by jeszcze w nim nie było przecież:)
A mnie , Mario, bardzo podoba się Twój ogród
Moniko jak fajnie że wpadłaś. ja też tak dużo szaleć nie będę w ogrodzie - dziś bylam kupic prezent dla chrześnika , w piątek piekę ciasta i ciasteczka na Komunię i w sobotę mój chrześnik ma Komunię - a jutro muszę sprzątać ten nasz domek - o już wszystko zbliża się ku końcowi i przeprowadzka coraz bliżej
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tak dużo jeszcze tego sprzątania przede mną
Ale cieszy 

Ja też odwiedziłam Twój wątek o kwiatach polnych - bardzo mi się podoba i lubię takie kwiatuchy


Pytam o to, co zrobiłam źle, bo chcę się nauczyć , nie popełniać znów tych samych błędów.
Każda roślinka ma inne wymagania, a ja nie znając nieraz nawet nazwy - mogłam jej zafundować zupełnie inne warunki.
Ale masz rację - jest też w tym pytaniu smutek utraconych roślin. Moim fiołem jest odratowywanie zwiedłych, zabiedzonych roślinek



Na ogród mam jeszcze wieeele pomysłów. Ale wygląda na to, że od strony finansowej będzie on powstawał wiele lat jeszcze. Co zresztą ma swoje dobre strony - bo lubię gdy coś się zmienia - tak jak napisałaś "żyje". I tak, dzięki wam , Forumowicze, mój ogród jest coraz piękniejszy - wielu roślin by jeszcze w nim nie było przecież:)
A mnie , Mario, bardzo podoba się Twój ogród

Moniko jak fajnie że wpadłaś. ja też tak dużo szaleć nie będę w ogrodzie - dziś bylam kupic prezent dla chrześnika , w piątek piekę ciasta i ciasteczka na Komunię i w sobotę mój chrześnik ma Komunię - a jutro muszę sprzątać ten nasz domek - o już wszystko zbliża się ku końcowi i przeprowadzka coraz bliżej

Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tak dużo jeszcze tego sprzątania przede mną


- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Witajcie - powoli rozpoczęla się moja przeprowadzka - piąta już i mam nadzieję, że ostatnia - bo do swojego domu. Cieszę się bardzo, ale też troszkę boję czy zdążę - bo od poniedziałku zaczynam rehabilitacje po poludniu, za 2 tygodnie mamy Komunię syna ( samo nasze rodzeństwo i babcie - to ponad 50 osób) - i pracy jeszcze trochę, bo nie wszystko gotowe ...
Ale tak już czekam na ten nowy dom i ogród za oknami, teraz to nie mam czasu nawet pospacerować i nie wiem, co się dzieje z roślinkami - a moja jabłoń tak cudnie kwitnie , gdyby teraz była Komunia byłyby piękne fotki
Ale tak już czekam na ten nowy dom i ogród za oknami, teraz to nie mam czasu nawet pospacerować i nie wiem, co się dzieje z roślinkami - a moja jabłoń tak cudnie kwitnie , gdyby teraz była Komunia byłyby piękne fotki
