Maryniu u mnie też przeplata się lato z jesienią. A mgła była tylko jak na razie raz.
Śliczną kępa jarzmianki. Pozostałe fotki jak zawsze
Miłego tygodnia.
Miło gościć tak wiele weekendowych Gości! Bardzo dziękuję za wizytę Izie,Basi,Dorocie,Stasi,Mariolce,Lucynce,Kasi,Soni, Ali Wasze wizyty i miłe wpisy dodają mi skrzydeł!
Piękne dni mamy ... ciepełka jakby ździebko za dużo no ale lepsze to niż jesienna plucha...na nią jeszcze nie pora...
U Ciebie chociaż popadało, ja już ręce załamuję, taka susza.
Razem z Lucynką, bo my sąsiadki.
Całe szczęście, że choć linie kroplujące rozłożyłam, chociaż to mało daje, bo nie wszędzie sięgają
Jesień i ja bardzo lubię. To chyba najbardziej kolorowa pora roku.
A zima jest dla mnie odpoczynkiem. Też ją lubię. Ładuje akumulatory, snuję plany, robię zakupy.
Można ją całkiem fajnie przeżyć
Tak, z twórczą weną i ja ostatnio mam kłopoty , ale może to tylko przez upały.
Pokazujesz jesienne zdjęcia, ale ogólnie, to lato się jeszcze nie poddaje . Fajnie, że są byliny, kwitnące właśnie jesienią. Liście na drzewach dają kolor i owszem, ale w ogrodzie o kolory byłoby trudno. A tak, jest cudnie .
Maryniu, jesienne kwiaty, a pogoda letnia.
U mnie bardzo szybko roślinki przekwitają. Nawet zimowity, po których pozostało już tylko wspomnienie.
Wkrótce ogrody posmutnieją. Jedyne pocieszenie jest w tym, że po zmianie pogody będą możliwe prace jesienne.
Chłodniejszej środy życzę.
Aniu Pulpa222 ciepełko nam i owszem dopisuje jakoś się nie uskarżam ...mam trochę cienia i przewiewnych miejsc na działce i tam koncentruję swoją energię ogrodową coś tam sobie gmeram ,powolutku, z muzyczką radiową w tle... Wyprowadziłam kilka zaległości na błysk...
stasia_ogrod dobrze mieć różnorodne nasadzenia w ogrodzie to każdy sezon coś nowego przyniesie i nie ma nudy!
slanka-flora Sławku barbula to dekoracyjny półkrzew ogrodowy...uwielbiany i oblegany przez wszystkie bzyki! Dziękuję za pochwałę fotki a widzę , że i Ty się starasz !
apus Basiu to popularna hortensja vanilia fraise...
plocczanka Lucynko lato-jesień się przeplata ..nie narzekajmy,oby jak najdłużej... tylko mogło by popadać w międzyczasie... Ja troszkę pracuję w cienistych zakątkach mojego ogródka ...zadbałam przez lata , żebym na starość miała gdzie się przed upałem schronić ...W tym miesiącu obchodzimy 35-lecie ogrodu ...a my w nim od pierwszych chwil..Choć przyznam, że przez pierwsze lata moje osobiste zaangażowanie było znikome...To była mężowa działka a potem się porobiło , że coraz więcej areału mu zagospodarowywałam po swojemu... I tak to trwa do dzisiaj...
nornice rozniosły cebule w różne miejsca ale tylko białe...i grzybki się pokazały