Zuziu 
pogoda dalej wiosenna, zimno...wczoraj padało. Przylaszczki kwiaty obwiesiły do dołu, odczuwają zimny wiatr. Pozostałe postulane przy samym gruncie, czekają na słonko. Ciemierniki też w tym roku kiepsko wyglądają, jedna kępa została przesadzona w bardziej słoneczne miejsce. W cieniu ten ciemiernik słabo rósł, liście łapały brązowe plamy. Prawdopodobnie miał za mokro i za zimno.
W tym roku warunki będzie miał lepsze, chyba
Bufo-bufo 
kwiatów cebulkowych trochę widać, czy zakwitną nie wiem. W ubiegłym roku, różności naprzynosiłam...teraz widać zielone liście. Co w ażurowych koszyczkach rośnie, dopiero jak zakwitnie...będzie można zidentyfikować. No i najważniejsze, dzisiaj odkryłam dwa kopce kreta, już jest plaga w ogrodzie. Kupiłam jakiś preparat odstraszający krety i myszy, tylko jak go polać...cuchnie okropnie. Pojemnik jest jakiś dziwny, dostać się do płynu trzeba coś wyciągnąć...fetor jest straszny

nikt nie chce się podjąć tego zadania.
kogra 
wrzucę foto, tak mniej więcej wyglądają te,,rurki''. Wyciąć uszkodzone, przy samej ziemi?
Te pędy są bardzo delikatne, łamią się przy najmniejszym porządkowaniu, przy ziemi.

Nie wiem co to, końcówka zakończona zgrubieniem...kwitł już, lub dopiero będzie?
IMPERIALIS LUTEA-SZACHOWNICA...kupiona w markecie. Trzy cebule będą kwitły...widać pączki w środku. Obok rośnie pięć cebulek oddzielonych w ubiegłym roku. Większe cebule zostały wykopane posadzone kilka cm dalej. Chyba ten zabieg pomógł, wywiązała się kwiaty. Znalazłam wzmiankę że to bardzo żarłoczne rośliny, potrzebują dużo składników pokarmowych żeby zakwitnąć.
