Aniu Alchymista mam i ja i też ubolewam nad tym, że nie powtarza kwitnienia. Śliczny jest a te swoje płatki w kwiatach ma tak misternie poukładane.
Aniu gdzie kupiłaś Kapitana H.? Miałam na niego chrapkę, bo ponoć szybko rośnie i obficie kwitnie ale nigdzie nie mogłam go upolować.
Ja też zakochałam się w Alchymiście . Może już dzisiaj zobaczę u siebie jego kwiaty na żywo
Pozdrawiam Werka Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Anusiu jakiś mizerniutki ten Twój Captain a przecież był na całej kratce .Może to drugi egzemplarz???? Mój patyczkowy młodziutki cudnie zapaczkowany jeden roczek poświęcił na budowanie krzewu, za to teraz jest obficie zapaczkowany Co to za cudna różyczka którą dostałaś od syna
Basiu, Mariuszku, Ewuniu dla Was RU mam dwie jedna to wielki karzaczor a druga w tym roku oglona wdrapuje się na pergolę
Aneczko Kapitana ma nasza Ewa/Gloria Dei, dla Ciebie duet Alhymist i Empress Josephine
Werko przepiękny ten Alhymist to fakt i co najważniejsze naprawdę zdrowy ale dla odmiany dla Ciebie Laguna
Jadziu mój Kapitan jest po przejściach kiedy sąsiadce się odwidziało dostawał trzy miejscówki w końcu najlepiej jednak czul się w mniej więcej tym samym miejscu ale dalej od płotu, teraz biedaczysko musi nadrabiać dla Ciebie New Image
Dziś fotki były robione pospiesznie miałam sporo zajęcia bo dziecko wyjeżdżało w świat, ale jutro nadrobię, dzięki za odwiedziny i zapraszam
Zaczęła kwitnienie żółta i jeszcze kilka innych NN
Aniu
ale piękne te piwonie, to wszystko są drzewiaste ?
Jeszcze takiej żółtej nie spotkałam.
Alchymist bardzo mi się podoba ale już nie mam miejsca na taką wielką różę tylko raz kwitnącą.
Seba trochę róż mam było ponad 200 sztuk trochę wypadło, inne przybyły i już nie liczę to tak dla zdrowotności. Krysiu Drzewiastych mam tylko 100 szt. reszta to bylinowe najczęściej NN
Dzięki Aniu za zdjęcia i link. Ładna, bardzo ładna ta róża. Zmylił mnie troszkę jej pokrój, bo moja pnące mają inny układ kwiatów.
Czytałam przy okazji o sąsiadce. Mam nadzieję, że stosunki się już ociepliły?
Ja swoją Uetersener oddałam w dobre ręce w słoneczne miejsce, bo u mnie tylko marniała.Cóż nie wszystkie róże chcą u mnie rosnąć potrzebują jednak odpowiedniego miejsca tak jak Kapitanek .Mój malutki, ale cudnie zapaczkowany nie dziękuję Anusiu pomidorowo ogórkowo i różanie tego nam trza .Moje pomidorki i ogórki też powolutku sobie rosną muszę je trochę podtuczyć i żeby na szybszych obrotach chodziły