Kaktusy i sukulenty Eweliny

[Ewelina]

Moje pieszczochy...


ALOES, który ma sublokatorkę


Na parapecie rządzą sukulenty


A tu PORTULACARIA AFRA "Follis variegatis" ( Portulakaria afrykańska) - po wakacjach na balkonie ma się dobrze, ładnie się zagęściła ...


i mocniej przebarwiła listki.

Żeby pokazać Wam inne zdjęcia muszę obfotografować moje kolczate i sukulentowate towarzystwo...

[mika78]

Piękne sukulenty,Portulacaria śliczna ja mam całą zieloną tylko kiedy ona tak urośnie,czekam na inne fotki twoich podopiecznych.

[miaaa]

Ewelinko u Ciebie jak zawsze wszystko odpowiednio skomponowane, dopasowane :P Piękne sukulenciaki
Ja przy okazji podziwiam cudne widoczki za oknem

[vita]

Witaj Ewelino, ogromnie jestem ciekawa jak powiodło Ci się formowanie Aeonium.
Sama dokonałam podobnego zabiegu we wrześniu, kiedy to okazało się, że zalałam roślinę!
Ucięłam jej szczytową rozetkę i próbuję ukorzenić. I rozetka i to co pozostało na razie milczy...
Natomiast inna będzie kwitła! O 'Schwarzkopfie' marzę! I napiszę jak Ty u Karo, na razie marzę, ale kiedyś je dopadnę!
Czy próbowałaś rozmnażać Eszewerie?

[Ewelina]

Witaj Ewelino, ogromnie jestem ciekawa jak powiodło Ci się formowanie Aeonium.
Sama dokonałam podobnego zabiegu we wrześniu, kiedy to okazało się, że zalałam roślinę!
Ucięłam jej szczytową rozetkę i próbuję ukorzenić. I rozetka i to co pozostało na razie milczy...
Natomiast inna będzie kwitła! O 'Schwarzkopfie' marzę! I napiszę jak Ty u Karo, na razie marzę, ale kiedyś je dopadnę!
Czy próbowałaś rozmnażać Eszewerie?

Cześć:)
Odpowiem po kolei :
Aeonium nie przeżyło próby formowania ... Nadal choruję na dorodny okaz "Schwarzkopf" , ale kota w worku już nie kupię - muszę obejrzeć , "pomacać" , wybrać odpowiednią roślinkę.
Natomiast Eszewerie co jakiś czas udaje mi się samodzielnie rozmnożyć . Najlepiej oczywiście robić to wiosną , albo z uprzednio przesuszonych sadzonek liściowych , albo - zdecydowanie łatwiej - z bocznych rozetek , te przyjmują się w 99%
Ciekawa jestem Twoich kaktusowatych , pokażesz je gdzieś ?

[vita]

Szkoda, wielka szkoda Aeonium...
Może następnym razem? Moja przygoda z sukulentami dopiero się zaczyna. W czerwcu otrzymałam w prezencie Aeonium, które
jak już wspomniałam przelałam! Nie potrafię podlewać oszczędnie!
Litościwa ofiarodawczyni dała mi drugą szansę i dwie następne rośliny z przykazaniem: "postaw i...zapomnij!"
Eszewerie kupowałam do ogrodu, teraz przestawiłam na parapety i nie bacząc, że zima za pasem, rozmnażam.
Wczoraj po napisaniu do Ciebie posta, zajrzałam do doniczki. Listki puściły korzoneczki!!!
Zupełnie "nie mam ręki" do roślin doniczkowych, takie niewielkie sukcesy cieszą mnie niebywale
Chętnie pokazałabym...tylko nie bardzo wiem gdzie, może bliżej wiosny

[EWA K]

Swoje Aeonium Schwazkopf będę musiała odmłodzić. To jedno pędowa roślina...czyli muszę uciąć jej GŁOWĘ Jednak z egzekucją poczekam do wiosny. U mojej koleżanmki jest inna odmiana, rozgałęziona.To duża roślina. Na zimę traci niemal kolor(ogólnie jest ciut jaśniejsza), a moja tylko troszkę.
Jeśli ktoś boi się ukorzeniania bezpośrednio w podłożu-to polecam ukorzenianie poprzez odkłady powietrzne. Można cały rok, ale zdecydowanie najlepiej wiosną, latem.

[Ewelina]

Swoje Aeonium Schwazkopf będę musiała odmłodzić. To jedno pędowa roślina...czyli muszę uciąć jej GŁOWĘ Jednak z egzekucją poczekam do wiosny.

Moje Aeonium po obcięciu głowy ... padło Ale próbuj , może Tobie się powiedzie

Tymczasem przegapiłam , tzn. nie zrobiłam zdjęć kwitnącej Mammillarii
Za to dziś rozkwitły pięknie dwa z kilku kwiatów na REBUTIA MARSONERII (AYLOSTERA)


Niestety jeszcze nigdy ( choć jest u mnie chyba trzy lata) nie zakwitł prezentowany poniżej mój pieszczoszek -CEPHALOCEREUS SENILIS (Głowa Starca).To podobno oporny zawodnik...Ciekawa jestem , czy kwitł u kogoś z Was w warunkach domowych ?

W podłużnej doniczce z lewej ukorzenione latem AGAWY białoobrzeżone.


Na koniec rzut oka na kaktusowy parapecik - ten duży okaz to PACHYCEREUS PRYNGELEI

[blabla]

Niestety jeszcze nigdy ( choć jest u mnie chyba trzy lata) nie zakwitł prezentowany poniżej mój pieszczoszek -CEPHALOCEREUS SENILIS (Głowa Starca).To podobno oporny zawodnik...Ciekawa jestem , czy kwitł u kogoś z Was w warunkach domowych ?

Po pierwsze moim zdaniem to nie jest Cephalocereus senilis. A po drugie "głowa starca" w naszych warunkach nie kwitnie wcale. Jest to możliwe wyłącznie w naturze po osiągnięciu przez roślinę kilku metrów wysokości i wytworzeniu pseudocefalium - tworu, z którego wyrastają niewielkie, niepozorne kwiatki. Fotka poniżej:
http://www.lapshin.org/cultivar/kniga/v ... enilis.jpg

[Ewelina]

Tomku, dzięki Ale oświeć mnie , co to jest jeśli nie Cephalocereus senilis ???
Kupiłam go pod tą nazwa u Hinza .

[blabla]

Te roślinki są zupełnie podobne do niczego Jak na głowę starca to one są przede wszystkich "za chude". Ale to może być przyczyna niedostatecznej ilości światła.
Generalnie Andrzej w takich tematach się nie myli. Jeśli sprzedał to jako Cephaloceres senilis to powinna być właśnie ta roślinka.
Kaktusy przypominają mi trochę dawny rodzaj Morawenzia, obecnie zaliczany do Oreocereus. Podobne roślinki widziałem w Peru.

[Ewelina]

Te roślinki są zupełnie podobne do niczego Jak na głowę starca to one są przede wszystkich "za chude". Ale to może być przyczyna niedostatecznej ilości światła.
Generalnie Andrzej w takich tematach się nie myli. Jeśli sprzedał to jako Cephaloceres senilis to powinna być właśnie ta roślinka.
Kaktusy przypominają mi trochę dawny rodzaj Morawenzia, obecnie zaliczany do Oreocereus. Podobne roślinki widziałem w Peru.

Tomku, te kaktusy od momentu nabycia miały wysmukły kształt, więc to raczej nie jest wina wyciągniecia z powodu małej ilości światła. Może to być sugerowany przez Ciebie rodzaj MORAWEZIA ( konkretnie Morawezia sericata, syn. Borzicactus sericatus)zaliczany dziś do Oreocereus doelzianus var. sericatus. Ale ... nie mam pewności , a kwitnienie niczego nie rozstrzygnie , bo ten kaktus w domu nie zakwitnie ( tu wszystkie źródła są zgodne ) W każdym razie dziękuję Ci za pomoc w identyfikacji.
A kaktus, trudno , pozostanie pod pieszczotliwą nazwą " siwa głowa"

[blabla]

Z tymi zwyczajowymi nazwami to jest problem. Bo zawsze nie do końca wiadomo co to tak naprawdę królowa nocy, co głowa starca, co gwiazda szeryfa a co fotel teściowej.
Generalnie wszystkie patyki z białym puchem bywają nazywane głową starca i właściwie nie można mieć do nikogo o to pretensji.
A tak idąc po najmniejszej linii oporu jeśli to nie Cephalocereus senilis i nie ma grubych cierni i jest cieńszy to czy to nie jest jakaś Espostoa?
Jeśli rzeczywiście jest to Morawenzia to są niewielkie szanse na kwiaty. Niewielka ich kępa (pędy długości ok. 30cm) co roku kwitną właśnie u Hinza pękami kleistogamicznych kwiatków pojawiaących się na stożkach wzrostu najstarszych pędów.

[banditoo]

blabla ma rację , dać mu wódki, najpiękniesze w zidentyfikowaniu kaktusów jest to że nikt nigdy nie jest na sto procent pewny i to jest piękne.

[Ewelina]

*******************************************************************************

?Jest taki dzień ? bardzo ciepły , choć grudniowy
Dzień , zwykły dzień , kiedy gasną wszystkie spory.
Jest taki dzień , w którym radość wita wszystkich.
Dzień , piękny dzień, każdy zna go od kołyski.

Niebo Ziemi
Niebu Ziemia,
Wszyscy wszystkim ślą życzenia!
Drzewa ptakom,
Ptaki drzewom
Promień wiatru płatkom śniegu...

Jest taki dzień ? tylko jeden raz do roku,
Niezwykły dzień , co zaczyna się o zmroku.
Jest taki dzień , gdy jesteśmy wszyscy razem,
Dzień , piękny dzień , dziś nam rok go składa w darze !?



Wszystkim ?forumowiczom? składam serdeczne życzenia zdrowych , radosnych, pełnych miłości i spokoju Świąt Bożego Narodzenia , przy choince i z cichutką kolędą w tle...

Ewelina

******************************************************************************