
Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Brawo Justynko skrętnik śliczny lubię takie środeczki 

Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
-
- 200p
- Posty: 285
- Od: 19 maja 2015, o 10:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
No i znowu cztery strony mi przeleciały... A tutaj tyle pięknych widoków, że nie wiadomo na czym oko zawiesić
.
Skrętniki szaleją z kwiatami, i oby tak dalej
. (a Justyna szaleje z pędzelkiem
)
Achimenesy śliczne kwiatuchy mają.
A o liliowcach nawet nie wspominam...
Aha, i jakie fajne widoki, no i koniki
.

Skrętniki szaleją z kwiatami, i oby tak dalej


Achimenesy śliczne kwiatuchy mają.
A o liliowcach nawet nie wspominam...
Aha, i jakie fajne widoki, no i koniki

- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko, sieweczka prześliczna 

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Crazydaisy- ja najbardziej pamiętam irysy kremowe, żółte, białe, bordowe i chyba brązowe
Dzisiejsze odmiany irysów to zupełni inne irysy
Blueberry- każdy irys jest piękny. Mi się one podobały sadzone przy furtkach, ogrodzeniach drewnianych, gdzie ich kwiaty wychylały się nad sztachety... to były piękne widoki ;)
Siewek skrętnikowych nie mam dużo...może sto
Zaczęłam już wysiewy tegorocznych krzyżówek, zatem ta liczba siewek wnet lawinowo wzrośnie
Mrinwestor- lubię takie prace. Hodowla mi się bardziej podoba, niż sama uprawa roślin.
Zawsze mnie czymś zaskoczy natura...
Na razie nie rejestruję siewek, ale na pewno będę nad tym się zastanawiać poważnie.
izary- powiem więcej...ten kwiatuszek dopiero w trzeci dzień od rozkwitu pokazał swoje piękno. Ma cechy kwiatu "fantasy".
Czyli dwa kolory na płatku: różowy i fioletowy. Zostaje w kolekcji, zobaczę, jakie będą kolejne kwiaty. Być może "niechcący" wyhodowałam swoją pierwszą siewkę "fantasy"
Iwek- dziękuję ;)
Ja lubię różne środeczki, najbardziej podobają mi się kontrastowe środeczki skrętnikowych kwiatów. Czyli jeśli kwiat jest w pastelowych kolorach, to fajnie, gdy środek jest ciemny i na odwrót.
Cza_rna7- haha...szybko płynie czas na moim wątku ;)
Ja chłonę obecnie lato całą sobą. Zapachy, kolory, owoce, warzywa...po prostu piękna pora roku.
Edyta 74- dziękuję pięknie
Skoro taka dyskusja o irysach... to może kolejne wspomnienie...takie irysy bardzo lubię... nostalgiczne i nieco tajemnicze, przydymione. Odmiana Fogbound (Keppel, 1997), dość stara odmiana, a nadal urzeka swym pięknem, w każdej irysowej kolekcji powinna się znaleźć miejscówka dla tej odmiany. A zapach...ach...:

Liliowce nadal kwitną...kilka zdjęć...




Zaczynają rozkwitać kohlerie z wymiany - mają tylko numery, są odmianowe, będę rozszyfrowywać ich nazwy. Ta prawie biała...delikatna:

"Rodzinka" moich siewek skrętnikowych, to tylko część, której jestem hodowczynią:

Portrety:


Pokazywana poprzednio sieweczka...3-B-14-JP - rzeczywiście wypiękniała. Te paski różowo - fioletowe przyciągają uwagę, jakby ktoś ją pomalował pędzlem...

Oraz... znowu się chwalę
Chyba już się przyzwyczaiłam...akurat teraz najwięcej siewek pokazuje pierwsze kwiaty.
Siewka o nr: 8-13-B-JP wyszła prawie czarna
Tego się nie spodziewałam... W rzeczywistości kolor ma bardzo mocny węgierkowo - bordowy. Czekam, aż kwiat calkowicie się rozwinie. Zapowiada się już niezmiernie ciekawie:


I na koniec... chryzantema Orange Lady... fajna, karłowa odmiana na skalniaki, jak ja lubię jej kwiatuszki, które zakwitają pomiędzy liśćmi:


Dzisiejsze odmiany irysów to zupełni inne irysy

Blueberry- każdy irys jest piękny. Mi się one podobały sadzone przy furtkach, ogrodzeniach drewnianych, gdzie ich kwiaty wychylały się nad sztachety... to były piękne widoki ;)
Siewek skrętnikowych nie mam dużo...może sto

Zaczęłam już wysiewy tegorocznych krzyżówek, zatem ta liczba siewek wnet lawinowo wzrośnie

Mrinwestor- lubię takie prace. Hodowla mi się bardziej podoba, niż sama uprawa roślin.
Zawsze mnie czymś zaskoczy natura...
Na razie nie rejestruję siewek, ale na pewno będę nad tym się zastanawiać poważnie.
izary- powiem więcej...ten kwiatuszek dopiero w trzeci dzień od rozkwitu pokazał swoje piękno. Ma cechy kwiatu "fantasy".
Czyli dwa kolory na płatku: różowy i fioletowy. Zostaje w kolekcji, zobaczę, jakie będą kolejne kwiaty. Być może "niechcący" wyhodowałam swoją pierwszą siewkę "fantasy"

Iwek- dziękuję ;)
Ja lubię różne środeczki, najbardziej podobają mi się kontrastowe środeczki skrętnikowych kwiatów. Czyli jeśli kwiat jest w pastelowych kolorach, to fajnie, gdy środek jest ciemny i na odwrót.
Cza_rna7- haha...szybko płynie czas na moim wątku ;)
Ja chłonę obecnie lato całą sobą. Zapachy, kolory, owoce, warzywa...po prostu piękna pora roku.
Edyta 74- dziękuję pięknie

Skoro taka dyskusja o irysach... to może kolejne wspomnienie...takie irysy bardzo lubię... nostalgiczne i nieco tajemnicze, przydymione. Odmiana Fogbound (Keppel, 1997), dość stara odmiana, a nadal urzeka swym pięknem, w każdej irysowej kolekcji powinna się znaleźć miejscówka dla tej odmiany. A zapach...ach...:

Liliowce nadal kwitną...kilka zdjęć...




Zaczynają rozkwitać kohlerie z wymiany - mają tylko numery, są odmianowe, będę rozszyfrowywać ich nazwy. Ta prawie biała...delikatna:

"Rodzinka" moich siewek skrętnikowych, to tylko część, której jestem hodowczynią:

Portrety:


Pokazywana poprzednio sieweczka...3-B-14-JP - rzeczywiście wypiękniała. Te paski różowo - fioletowe przyciągają uwagę, jakby ktoś ją pomalował pędzlem...

Oraz... znowu się chwalę

Chyba już się przyzwyczaiłam...akurat teraz najwięcej siewek pokazuje pierwsze kwiaty.
Siewka o nr: 8-13-B-JP wyszła prawie czarna



I na koniec... chryzantema Orange Lady... fajna, karłowa odmiana na skalniaki, jak ja lubię jej kwiatuszki, które zakwitają pomiędzy liśćmi:

- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Podziwiam Twoje skretniki. Bajeczne. Dobra robota!
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynka sieweczki piękne
, ta ciemna zapowiada się ciekawie .

Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
Zielony parapet;
- iwik
- 100p
- Posty: 132
- Od: 2 lip 2015, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świerklany/śląskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Cudne maleństwo i piękna skrętnikowa rodzinka.
Sto siewek?!
Szaleństwo
Niemniej kusi mnie wypróbować 
Sto siewek?!



Iwona
Mój parapetowy zakątek
Mój parapetowy zakątek
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Śliczna ta ciemna siewka, taka inna
A irysy wszystkie są piękne, ale akurat te 2 kolory rosły w ogródku - dopiero dużo później się naoglądałam innych, więc sentyment do tych pozostał 


?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Bardzo ładne kwitnienie liliowców, na czwartym zdjęciu super kwiatek.
Masz rękę do skrętników, nie dosyć, że wspaniałe kwiatki to jeszcze wyhodowane z własnych nasion.
Powodzenia

Masz rękę do skrętników, nie dosyć, że wspaniałe kwiatki to jeszcze wyhodowane z własnych nasion.

Powodzenia

Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko nie powiem ślicznych się skrętników dochowałaś
co jeden to piękniejszy
I kohleria
Ten żółty pełny liliowiec piękny 




Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
-
- 200p
- Posty: 285
- Od: 19 maja 2015, o 10:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Najbardziej spodobały mi się takie "pająkowate" liliowce
.
A siewka 8-13-B-JP
. Ja też chcę taką. Boski kolor.
Coś mi się poprawiło, bo nie jestem w "ostatnim ogonie" (tym razem
).

A siewka 8-13-B-JP



Coś mi się poprawiło, bo nie jestem w "ostatnim ogonie" (tym razem

- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko, ale masz rodzinkę sieweczek
wszystkie śliczne
Cudny jest ten irysek z pierwszego zdjęcia
czy on jest z niskich?


Cudny jest ten irysek z pierwszego zdjęcia

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Crazydaisy- dziękuję ;)
Skrętników wciąż się uczę, a hodowla to jak widać - bywa zaskoczeniem.
Iksja- Masz rację, ta ciemna zapowiada się interesująco. Zwłaszcza, że następne pędy mają po kilka pączków - to lubię u skrętników.
Iwik- sto siewek to nie jest dużo. W jednym nasienniku skrętnikowym bywa, że jest do tysiąca nasion.
Wysiewam tylko część, reszta ląduje w koszu.
Jakbym wysiewała wszystkie, to już dawno miałabym kilkanaście tysięcy skrętników
Blueberry- zawsze zostaje nostalgia i wspomnienia. Irysy są pięknymi roślinami. Ja już mam 8 rabat z nimi założone, dziewiąta rabata na pewno w tym roku powstanie, bo już miejsca brak na nowinki zamówione
Stefanek- dziękuję ;) Na czwartym zdjęciu jest odmiana: Serena Sunburst - śliczne ma falbanki. I ten zapach - godna polecenia. Sadzonka tej odmiany jest u mnie rok - a już pięknie się rozrosła i kwitnie cały miesiąc - dużo pączków i kwiatów wytworzyła.
Iwek- o, tak. Piękne są liliowce. Pełna, żółta - to odmiana Patricia Jo Jo - późniejsza odmiana z niej. Za to kwitnie długo.
Trzeba będzie zrobić podsumowanie moich siewek - może jakiś kolaż...
Cza_rna7- z liliowców najbardziej mi się podobają dwukolorowe, falbaniaste, pająki.
Byle pachniały
Sieweczka pięknieje z dnia na dzień.
Edyta 74- dziękuję. Rodzinka siewek skrętnikowych wnet się powiększy, bo zaczęłam wysiewy tegorocznych nasion.
Irys Fogbound należy do irysów TB (Tall Bearded) - czyli jest irysem wysokim. W tej grupie irysów wysokość łodygi z pędem wynosi (o ile dobrze pamiętam) - od 71 cm do nawet 150 cm. Są zatem niższe i wyższe irysy TB.
Fogbound u mnie miał wysokość około 80cm.
Z liliowców...jeszcze taki ciekawy pająk się ujawnił - bardzo ciemny i pachnący:

Cemnoróżowa siewka z zielonym gardłem...jak pięknie pachnie, podobają mi się jej szerokie płatki i falbanka:

A na parapetach... zakwitła mini sinningia z wymiany, ma piękny bladoróżowy kolor w piegi bordowe:

Debiut trailera - Sweet Amy Sue

Niedawno pokazywałam skrętnika variegata - uprawianego metodą hydroponiczną. Juz zakwitł, piękny kolor kwiatu, liście rosną w siłę:


Sesja achimenesów...rodzinnie:

Portrety:

Ten poniżej, jest dużo ciemniejszy, na zdjęciu wychodzi różowy jasny - w rzeczywistości jest prawie karminowy:


W gąszczu "pokrzywowych" liści:

Kohlerie... wysokie urosły

Ich kolorowe kwiaty przyciągają uwagę... zwłaszcza włoski na płatkach i kielichu, kohleria czerwona nn, chyba jest to eriantha:

Blackberry Butterfly:

Jester

Marquis de Sade

Ruby Red

Mam nadzieję, że niektórym spodobają się kohlerie i achimenesy i rozpoczną z nimi swoją przygodę. W tej grupie roślin jest to dobre, że zimą nie zajmują parapetów
Skrętników wciąż się uczę, a hodowla to jak widać - bywa zaskoczeniem.
Iksja- Masz rację, ta ciemna zapowiada się interesująco. Zwłaszcza, że następne pędy mają po kilka pączków - to lubię u skrętników.
Iwik- sto siewek to nie jest dużo. W jednym nasienniku skrętnikowym bywa, że jest do tysiąca nasion.
Wysiewam tylko część, reszta ląduje w koszu.
Jakbym wysiewała wszystkie, to już dawno miałabym kilkanaście tysięcy skrętników

Blueberry- zawsze zostaje nostalgia i wspomnienia. Irysy są pięknymi roślinami. Ja już mam 8 rabat z nimi założone, dziewiąta rabata na pewno w tym roku powstanie, bo już miejsca brak na nowinki zamówione

Stefanek- dziękuję ;) Na czwartym zdjęciu jest odmiana: Serena Sunburst - śliczne ma falbanki. I ten zapach - godna polecenia. Sadzonka tej odmiany jest u mnie rok - a już pięknie się rozrosła i kwitnie cały miesiąc - dużo pączków i kwiatów wytworzyła.
Iwek- o, tak. Piękne są liliowce. Pełna, żółta - to odmiana Patricia Jo Jo - późniejsza odmiana z niej. Za to kwitnie długo.
Trzeba będzie zrobić podsumowanie moich siewek - może jakiś kolaż...
Cza_rna7- z liliowców najbardziej mi się podobają dwukolorowe, falbaniaste, pająki.
Byle pachniały

Sieweczka pięknieje z dnia na dzień.
Edyta 74- dziękuję. Rodzinka siewek skrętnikowych wnet się powiększy, bo zaczęłam wysiewy tegorocznych nasion.
Irys Fogbound należy do irysów TB (Tall Bearded) - czyli jest irysem wysokim. W tej grupie irysów wysokość łodygi z pędem wynosi (o ile dobrze pamiętam) - od 71 cm do nawet 150 cm. Są zatem niższe i wyższe irysy TB.
Fogbound u mnie miał wysokość około 80cm.
Z liliowców...jeszcze taki ciekawy pająk się ujawnił - bardzo ciemny i pachnący:

Cemnoróżowa siewka z zielonym gardłem...jak pięknie pachnie, podobają mi się jej szerokie płatki i falbanka:

A na parapetach... zakwitła mini sinningia z wymiany, ma piękny bladoróżowy kolor w piegi bordowe:

Debiut trailera - Sweet Amy Sue

Niedawno pokazywałam skrętnika variegata - uprawianego metodą hydroponiczną. Juz zakwitł, piękny kolor kwiatu, liście rosną w siłę:


Sesja achimenesów...rodzinnie:

Portrety:

Ten poniżej, jest dużo ciemniejszy, na zdjęciu wychodzi różowy jasny - w rzeczywistości jest prawie karminowy:


W gąszczu "pokrzywowych" liści:

Kohlerie... wysokie urosły


Ich kolorowe kwiaty przyciągają uwagę... zwłaszcza włoski na płatkach i kielichu, kohleria czerwona nn, chyba jest to eriantha:

Blackberry Butterfly:

Jester

Marquis de Sade

Ruby Red

Mam nadzieję, że niektórym spodobają się kohlerie i achimenesy i rozpoczną z nimi swoją przygodę. W tej grupie roślin jest to dobre, że zimą nie zajmują parapetów

- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1251
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko zbioróweczki bardzo ładne, szczególnie kohlerie
ale widzę, że i ty masz już mało miejsca w kuchni 


- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko te Twoje Kohlerie są obłędne
Szkoda że na mam na tyle wolnego miejsca ale może to i dobrze przynajmniej się ograniczę do tych gatunków co posiadam



Szkoda że na mam na tyle wolnego miejsca ale może to i dobrze przynajmniej się ograniczę do tych gatunków co posiadam
