Mimo niesprzyjającej pory roku niektóre roślinki wykazują niezwykłą witalność. Popatrzcie, co udało mi się ukorzenić i rozmnożyć .
Oto Sedum burrito, które wreszcie zaczęło rosnąć, a opadłe "listki" wypuściły maleńkie korzonki, więc może wkrótce będzie je można powsadzać w osobną doniczkę?
Obok listki Eszewerii, które wypuściły małe rozetki - na wiosnę chętnie się nimi z Wami podzielę.
Zamiokulkas rośnie jak szalony , wypuścił 6 nowych, grubych pędów liściowych, z czego wniosek ,że wiosną trzeba będzie mu koniecznie zmienić donicę- już teraz ma trochę ciasno.
Wokół mamy- Agawy pojawiły się małe odnóżki- jest ich 5 !
Po ponad miesiącu pokazały się wreszcie korzonki na stojących w wodzie listkach Fiołków afrykańskich( niestety większość listków zgniła. Zaczęły rosnąć odnóżki dziwnej odmiany Grubosza ( Crassula rupestris ssp. marnierana). Powsadzane były krótkie kawałeczki pędów i (o dziwo !) wszystkie się przyjęły.
Na koniec Zamiokulkas wspomniany wyżej w całej okazałości, obok kolejny kwiat gignta Skrzydłokwiatu ( odm. "Euro giant")
i jeszcze dwa zielone zakątki, czy raczej "kątki" w moim domu.
