Cześć Marysiu! Dzionek zapowiada się okropnie, do tego u mnie na dokładkę zapowiadają deszcz ze śniegiem

Na szczęście dzień będę miała tak intensywny, że pewnie nawet nie zdążę się zastanowić nad pogodą. Dobrze, że wstawiłaś letnie fotki, wniosły dużo ciepła i koloru. Czy Agnes szybko gubi płatki? Pytam, bo mam inną rugosę i jestem ciekawa, czy ta nietrwałość kwiatów to może wspólna cecha rugos? A jak z powtarzaniem u niej? Czytam, że okazjonalnie powtarza. O mojej piszą, że powtarza, a ja własnie powiedziałabym, że kwiaty pojawiają się okazjonalnie. Co prawda stale coś się
wykluwa, ale są to pojedyncze 2-3 kwiaty na krzaczku.
Co do Rhapsody
(bo to ona na 2 zdjęciu?), to cudowna róża, prawda? Moją - na własnych korzeniach, w zasadzie ciężko nazwać różą.. Ponieważ nie mam doświadczenia z własnoręcznie wyhodowanymi w ten sposób różami, nie wiem, czy jej aż tak powolny wzrost jest normą, czy może akurat ona do tego się nie nadaje. W przyszłym roku będę mogła powiedzieć coś więcej. Jeśli nie zdecyduje się rosnąć, będzie musiała ustąpić miejsca na rabacie innej, a sama pójdzie w jakiś
doświadczalny kąt
Ściskam i życzę, by dzień upłynął Ci pozytywnie i jak najszybciej
