Aniu, nie zazdroszczę, no może widoków .
Kaszuby w odwilży , ale słoneczne.
Chyba jeszcze nigdy nie odśnieżałam , kręgosłup nie pozwalał ...i panowie .
Moja bratowa za to uwielbia i niechętnie oddaje facetom szuflę .
Faktycznie masz tego sporo
Ja nie pamiętam kiedy szuflowałam.
Jak spadło coś z nieba to tak niewiele, że nawet nie próbowałam z tym walczyć.
Za chwilę się roztapiało. Na chodniku oczywiście, bo całe szczęście na rabatch niewielka warstewka utrzymuje się cały czas
Widać jaki Okami jest szczęśliwy. Psy uwielbiają śnieg. Ciekawe dlaczego
Aniu ale Ciebie zasypało U nas suche drogi,zero śniegu...
Widoki jakie masz za oknem rekompensują odśnieżanie zasyp
Okami w śniegu rewelacja,cudak z niego i Twoja pociecha
Aniu, ale u Ciebie nasypało śniegu . Twoje rośliny mają solidną kołdrę, a u mnie po śniegu nie zostało nawet wspomnienie. Za to róże chyba mają zamiar ruszyć, bo nosy nabrzmiałe, że tylko patrzeć aż wypuszczą listki. Trochę to za wcześniej moim zdaniem...i oby nie wyskoczyły jakieś duże mrozy, bo będzie bieda
Okami widać szczęśliwy, pewnie nieźle się wyszalał w tych zaspach
Ania aż mi się głupio zrobiło po tym moim tekściku jak zobaczyłam, że wcale się nie
leniłaś.... a, za kolorki tej zimy bardzo dziękuję
Okuś jest cudny miałam wrażenie, że może się zgubić w tej ilości białego