Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu moja lobelia też ładnie kwitnie, natomiast pelargonie z wysiewu w ilości 3 szt jeszcze mają daleko do kwitnienia.
Dzisiaj grzebałam w ziemniakach, ładne powyjmowałam, więc wczesne i ja zaczynam kopać.
Dzisiaj grzebałam w ziemniakach, ładne powyjmowałam, więc wczesne i ja zaczynam kopać.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Mariolu! ja na emeryturze i czasu mi ciągle brakuje. Tak bardzo brakuje ,ze mam spore zaległości w czytaniu, ciągle coś odkładam na następny dzień. Najzwyczajniej za krótka doba
Wnuczkę mam jedną , nastolatkę więc tez nie muszę się nią zajmować. Śpiochem nie jestem , późno chodzę spać - wieczorami wykonuję prace domowe , rano wcześnie wstaję/ przygotowuję obiad/ , reszta dnia w ogrodzie
Dorotko!super, młode swojskie ziemniaczki
Ja na 40 wysianych pelargonii mam 28 sadzonek. Nie wszystkie jeszcze mają pąki . Lobelie w tym roku też udały mi się . Bardzo jestem zadowolona z przechowanych , ubiegłorocznych pelargonii bluszczolistnych. Rozrośnięte , z wielką ilością kwiecia
Dzisiaj je zasiliłam Osmocote- burza kwiatów.
Chciałam wstawić zdjęcia ale Fotosik nie pozwala


Dorotko!super, młode swojskie ziemniaczki


Chciałam wstawić zdjęcia ale Fotosik nie pozwala

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu
Piękny pokaz różany
Powojniki też piekne,i wiadomo piękny,zadbany ogród

Piękny pokaz różany

Powojniki też piekne,i wiadomo piękny,zadbany ogród

- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Aniu!dziękuję za miłe słowa pod adresem kwiatków i mojej pracy.
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Wszystko śliczne, wszystko Bogusiu, a wnuki to największe nasze skarby 

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Masz rację dyscyplina i organizacja pracy jest niezbędna, szczególnie gdy tych obowiązków jest wiele... Moja Mama, również nauczycielka, ćwiczyła mnie w tym względzie srodze, ale choć wówczas nie byłam szczęśliwa, dziś sobie to chwale. Najśmieszniejsze jest, to, że jak tak wychowywałam moją córkę, ta miała mi a złe, że ją "tresuje"
Szczerze Cię podziwiam za ogarnianie tego areału. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy dałabym radę... Dobrze, że masz pomocników. Przynajmniej od czasu do czasu
Miłego długiego weekendu. Obym nam dopisała pogoda 

Szczerze Cię podziwiam za ogarnianie tego areału. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy dałabym radę... Dobrze, że masz pomocników. Przynajmniej od czasu do czasu


- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu tak się dziwnie składa,że często samosiejki rosną i kwitną obficiej. Do tego sa zdrowsze niż te siane i hodowane pod naszym okiem ... coś w tym jest...
Kiełkują tam gdzie im stanowisko pasuje i może w tym tkwi cała tajemnica.
Ale ... nie zawsze nam to pasuje.
Ogród kwitnący przez cały sezon to u mnie priorytet przy doborze roślin od wielu lat. Dotyczy to bylin i krzewów dlatego mam takie które zakwitają w połowie lata a nawet później.
Ale ... późną jesienią gdy mąż powoli chciałby kończyć sezon, ściąć sekatorem wszystko jak leci , wyczyścić narzędzia itd a tu kępy kwiecia i chmary owadów na nich ...
Wtedy ma grzeszne myśli .... marzy mu się przymrozek który załatwi sprawę przez jedna noc ...i tak jest co roku.
Śmieszne ale prawdziwe , może wiek i zmęczenie materiału stąd myśli o zakończeniu sezonu i domowym ciepełku.
Kiełkują tam gdzie im stanowisko pasuje i może w tym tkwi cała tajemnica.
Ale ... nie zawsze nam to pasuje.
Ogród kwitnący przez cały sezon to u mnie priorytet przy doborze roślin od wielu lat. Dotyczy to bylin i krzewów dlatego mam takie które zakwitają w połowie lata a nawet później.
Ale ... późną jesienią gdy mąż powoli chciałby kończyć sezon, ściąć sekatorem wszystko jak leci , wyczyścić narzędzia itd a tu kępy kwiecia i chmary owadów na nich ...

Wtedy ma grzeszne myśli .... marzy mu się przymrozek który załatwi sprawę przez jedna noc ...i tak jest co roku.
Śmieszne ale prawdziwe , może wiek i zmęczenie materiału stąd myśli o zakończeniu sezonu i domowym ciepełku.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Iwonko! ..ubolewam,ze mam tylko jedną wnuczkę i to już 11- latkę. Jest to nasze oczko w głowie
Beatko!muszę zdecydowanie ograniczyć rozsiewanie się maków, nagietek, margarytek. Pięknie gdy kwitną, po przekwitnięciu - niesamowita robota.Stawiam na byliny i wśród okazałego drzewostanu -miniaturowe iglaki.Przycinanie około 150 potężnych świerków i tui , to wielki problem.
Aniu!swojego czasu nasi synowie też buntowali się za zbytnią dyscyplinę aczkolwiek rozsądną . Dzisiaj , gdy są dorośli/ bardzo dorośli 29 i 37 lat/ dziękują za takie wychowanie. Pogoda u mnie kapryśna , wprawdzie nie pada, ale wieje, pochmurnie i jest nieprzyjemnie.
Na razie jeszcze z pomocą domowników ogarniam pokaźny areał, ale nie mogę pozwolić sobie na dłuższy przestój. Trawa koszona co 5 dni,jak nie ma plewienia to wycinanie przekwitniętych kwiatów.Jutro koniecznie muszę wyplewić w tunelu foliowym. Codziennie podlewamy pomidory i ogórki więc chwasty mają raj.
Krysiu! ja uwielbiam te łany kwitnących samosiejek,ale uciążliwe po przekwitnięciu.Mój mąż odwrotnie reaguje, nawet gdy kwiat już jest mało atrakcyjny, zostawiłby go w ogrodzie do całkowitego"padnięcia"
teraz zajęty remontem mieszkania młodym, nie ma za wiele czasu na pomoc w ogrodzie. Jego obowiązki to prace przy pomidorach w tunelu / 60 szt/podlewanie, podwiązywanie,obłamywanie pędów i liści- oprócz plewienia
Jestem zauroczona pelargoniami bluszczolistnymi ,przechowanymi przez zimę z ubiegłego roku. Wysiane rabatowe też już cieszą kwiatami.


Beatko!muszę zdecydowanie ograniczyć rozsiewanie się maków, nagietek, margarytek. Pięknie gdy kwitną, po przekwitnięciu - niesamowita robota.Stawiam na byliny i wśród okazałego drzewostanu -miniaturowe iglaki.Przycinanie około 150 potężnych świerków i tui , to wielki problem.
Aniu!swojego czasu nasi synowie też buntowali się za zbytnią dyscyplinę aczkolwiek rozsądną . Dzisiaj , gdy są dorośli/ bardzo dorośli 29 i 37 lat/ dziękują za takie wychowanie. Pogoda u mnie kapryśna , wprawdzie nie pada, ale wieje, pochmurnie i jest nieprzyjemnie.
Na razie jeszcze z pomocą domowników ogarniam pokaźny areał, ale nie mogę pozwolić sobie na dłuższy przestój. Trawa koszona co 5 dni,jak nie ma plewienia to wycinanie przekwitniętych kwiatów.Jutro koniecznie muszę wyplewić w tunelu foliowym. Codziennie podlewamy pomidory i ogórki więc chwasty mają raj.
Krysiu! ja uwielbiam te łany kwitnących samosiejek,ale uciążliwe po przekwitnięciu.Mój mąż odwrotnie reaguje, nawet gdy kwiat już jest mało atrakcyjny, zostawiłby go w ogrodzie do całkowitego"padnięcia"

teraz zajęty remontem mieszkania młodym, nie ma za wiele czasu na pomoc w ogrodzie. Jego obowiązki to prace przy pomidorach w tunelu / 60 szt/podlewanie, podwiązywanie,obłamywanie pędów i liści- oprócz plewienia

Jestem zauroczona pelargoniami bluszczolistnymi ,przechowanymi przez zimę z ubiegłego roku. Wysiane rabatowe też już cieszą kwiatami.




"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Witaj Bogusiu podziwiam jak ogarniasz swój ogród Ja w tym roku mam deficyt czasu ciągle i nie wiem gdzie ręce włożyć a na takim areale jak u Ciebie i taki ład panuje .Cudnie popatrzeć
a moje truskawki w chwastach .Jednak samemu nie zdążę ze wszystkim Niekiedy nie można podołać czasem wybiera się to co ważniejsze a pozostałe zostawia się na dalszym planie .Mam nadzieje ,że doprowadzę wszystko do porządku a kiedy zobaczymy.Piękne pelargonie zdobią mam takich trzy doniczki Ja też staram się w większości byliny ,by nie wysiewać takich ilości co roku.





- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Faktycznie pięknie Ci się przechowały pelargonie, ja z moich jesienią pozyskuję sadzonki, ale na kwiaty jeszcze czekam. Wczoraj wpadłam na pomysł, że bratki z donic trzeba pousuwać , no i kupiłam kilka surfinii, czekają na posadzenie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu zgubiłam swój ulubiony ogród, a właściwie park bo tak mi się kojarzy, ale już wiem co kwitnie u Ciebie i zgodnym chórem z innymi podziwiam Twoją pracowitość i dbałość o rośliny
Moje pelargonie i te przechowane i sadzonki jeszcze nie kwitną chociaż i ziemię nową i nawóz dostały. Pozdrawiam Cię serdecznie

Moje pelargonie i te przechowane i sadzonki jeszcze nie kwitną chociaż i ziemię nową i nawóz dostały. Pozdrawiam Cię serdecznie

- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Piękny, kolorowy i czarujący ogród, pelargonie - mistrzostwo świata, a powojniki




Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
kilka razy zaczynałem nadrabiać zaległości spacerując w Twoim ogrodzie - za każdym razem musiałem odłożyć na później, tyle tu ciekawostek, a jak już dotarłem do końca - czasu brakowało na pisanie
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Beciu!miło,ze jesteś u mnie. Deficyt czasowy , któż go nie ma?Jestem cały czas w biegu, ale to też plus- szybciej spalam kalorie i nie przybieram na wadze
W tym roku zdecydowanie stawiam na byliny...jestem już zmęczona nadmiarem samosiejek
Dorotko!/korzo_m /to była pierwsza próba przechowania pelargonii bluszczolistnych , bardzo udana. Wcześniej tego nie praktykowałam , choć moja koleżanka polecała. Nie miałam przekonania. Jesienią dorodne, okazałe ,super kwitnące okazy lądowały do spalenia na ognisku. Błąd! wielki błąd. Surfinie śliczne, uwielbiam je, aczkolwiek sprawiają mi kłopot w uszczykiwaniu przekwitniętych kwiatostanów/ to samo jest z pelargoniami/Mam jedną donicę, na stoliku przed domem, kompozycję fioletowo - czerwoną z surfiniami . One też nie lubię deszczu i przeciągów.
Marysiu!/maska/nie zapominam o Tobie , i nie zapomnę
Róża NN/babcina/ ukorzenia się i podejrzewam,ze niebawem pojedzie do Ciebie.To jest pachnące cudo!/
może okaże się,że już masz????/
Moje pelargonie z siewu spisały się też super, a lobelie jeszcze bardziej/ w tamtym roku lobelie sprawiły mi zawód/.
A jak spisuje się kliwia? jeśli jest nieposłuszna , mam nowe, małe sadzonki - mogę wysłać/
Ilonko/!Asta6265/
Dziękuję kochana za pochwały , ale w moim ogrodzie jest wiele niedoskonałości / ja to widzę/ to jest półhektarowy areał, który staram się jak najbardziej idealnie zagospodarować.
Aktualnie remont generalny mieszkania w moim mega domu/ ponad 200m// tam kupa piachu, gdzie indziej żwiru...pod nowym płotem złożony bruk, z drugiej strony cegły z odzysku ...i jeszcze sterty kamieni. A mnie nosi...
Andrzeju!
też miałam wyrzuty sumienia,ze nie wpisuję się, choć bywam .W niedzielę wybieramy się rodzinnie w trasę - docelowo: Jawor /na grób Teścia i Teściowej;upamiętnić Dzień Matki i Ojca/ Wyruszamy raniutko - do Jawora , następnie Jelenia Góra , Siedlęcin/ wieża rycerska i zapora / powrót przez Pilchowice , Lwówek , Bolesławiec, Szprotawa, Zielona Góra ...i prawie w domu/ 
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z dzisiejszej inspekcji ogrodu
Kochani! ja też zawsze o Was myślę i mam w sercu. Dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień/ zresztą jak każdy/.Narobiona "po uszy" miałam czas jeszcze na przyjemności...a co?
Obowiązki gospodyni domowej opisowe/
Pobudka o godz 7:00 / no nie ,sama obudziłam się
/
Śniadanko z kawusią, zawsze przygotowuje moja "druga połówka"
zostaliśmy dzisiaj sami, dzieci " na wyjeździe".Schaboszczaki zostały z wczoraj , pozostało przygotowanie sałatki z buraczków/ swojskich/i ugotowanie swojskich ziemniaczków /ale to około godz. 14/
O godz 9:20 udaliśmy się na swoje stanowisko pracy; eM na budowę, ja...do ogrodu.
Efekty pracy nas samych usatysfakcjonowały.Byliśmy z siebie dumni!
P. S. eM stwierdził,ze ciekawsza byłaby fotorelacja z remontowanego domu/ wszystko dokumentujemy, pracy ogrom ...efekty już widoczne. Wszystko efekt pracy mojego męża , "złotej rączki", perfekcyjnej.Mam w domu istny "skarb" , którego czasami nie doceniam
Fotorelacja w skrócie
Wyplewiłam ziemniaki, wcale nie mało

Wyplewiłam pomidory i resztę tunelu foliowego

upiekłam ciasto drożdżowe z truskawkami i struclę serową...z truskawkami/ nowośc- pychotka/
to po podziale dla synowej , syna i wnuczki.

dokonałam inspekcji ogrodu, obfociłam ...wstawiam zdjęcia








Dorotko!/korzo_m /to była pierwsza próba przechowania pelargonii bluszczolistnych , bardzo udana. Wcześniej tego nie praktykowałam , choć moja koleżanka polecała. Nie miałam przekonania. Jesienią dorodne, okazałe ,super kwitnące okazy lądowały do spalenia na ognisku. Błąd! wielki błąd. Surfinie śliczne, uwielbiam je, aczkolwiek sprawiają mi kłopot w uszczykiwaniu przekwitniętych kwiatostanów/ to samo jest z pelargoniami/Mam jedną donicę, na stoliku przed domem, kompozycję fioletowo - czerwoną z surfiniami . One też nie lubię deszczu i przeciągów.
Marysiu!/maska/nie zapominam o Tobie , i nie zapomnę


Moje pelargonie z siewu spisały się też super, a lobelie jeszcze bardziej/ w tamtym roku lobelie sprawiły mi zawód/.
A jak spisuje się kliwia? jeśli jest nieposłuszna , mam nowe, małe sadzonki - mogę wysłać/

Ilonko/!Asta6265/
Dziękuję kochana za pochwały , ale w moim ogrodzie jest wiele niedoskonałości / ja to widzę/ to jest półhektarowy areał, który staram się jak najbardziej idealnie zagospodarować.
Aktualnie remont generalny mieszkania w moim mega domu/ ponad 200m// tam kupa piachu, gdzie indziej żwiru...pod nowym płotem złożony bruk, z drugiej strony cegły z odzysku ...i jeszcze sterty kamieni. A mnie nosi...

Andrzeju!


Zapraszam do obejrzenia zdjęć z dzisiejszej inspekcji ogrodu
Kochani! ja też zawsze o Was myślę i mam w sercu. Dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień/ zresztą jak każdy/.Narobiona "po uszy" miałam czas jeszcze na przyjemności...a co?
Obowiązki gospodyni domowej opisowe/

Pobudka o godz 7:00 / no nie ,sama obudziłam się

Śniadanko z kawusią, zawsze przygotowuje moja "druga połówka"

O godz 9:20 udaliśmy się na swoje stanowisko pracy; eM na budowę, ja...do ogrodu.
Efekty pracy nas samych usatysfakcjonowały.Byliśmy z siebie dumni!
P. S. eM stwierdził,ze ciekawsza byłaby fotorelacja z remontowanego domu/ wszystko dokumentujemy, pracy ogrom ...efekty już widoczne. Wszystko efekt pracy mojego męża , "złotej rączki", perfekcyjnej.Mam w domu istny "skarb" , którego czasami nie doceniam

Fotorelacja w skrócie
Wyplewiłam ziemniaki, wcale nie mało

Wyplewiłam pomidory i resztę tunelu foliowego



upiekłam ciasto drożdżowe z truskawkami i struclę serową...z truskawkami/ nowośc- pychotka/
to po podziale dla synowej , syna i wnuczki.

dokonałam inspekcji ogrodu, obfociłam ...wstawiam zdjęcia


















"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
piękna relacja i fotorelacja
a bakłażan zaraz zakwitnie, a jak zakwitnie to i owoc będzie - nigdy nie zastanawiałem się nad hodowlą bakłażana - może dlatego, że nie mam typowego warzywnika, lecz tylko skrawek ziemi na sałatę, rzodkiewkę i szczypior oraz kilka pomidorów i rządek ogórków

a bakłażan zaraz zakwitnie, a jak zakwitnie to i owoc będzie - nigdy nie zastanawiałem się nad hodowlą bakłażana - może dlatego, że nie mam typowego warzywnika, lecz tylko skrawek ziemi na sałatę, rzodkiewkę i szczypior oraz kilka pomidorów i rządek ogórków