
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
- -Piotr-
- 200p
- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Cześć Agnieszka, ta kostka brukowa jest rewelacyjna 

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dzień dobry wszystkim!
Dzień rozpoczyna się zmienną aurą - przed chwilą padało, żeby teraz ustąpić miejsca promieniom słońca... zanosi się jednak na ciepły dzień i na pewno wybiorę się na kije! Zdążyłam już za nimi zatęsknić po kilku dniach przymusowej przerwy...
Jak się miewacie?
Piotr, dziękuję za uznanie
Gat, wielkie dzięki! Tak, jak pisałam, to są dopiero moje pierwsze kroki, zatem pewnie profesjonalista dostrzeże szereg niedociągnięć czy błędów, ale nie zraża mnie to! Zamierzam się nauczyć tego tak dobrze, jak pozwalają mi na to moje osobiste możliwości. A może i więcej ;-) Kciuki bardzo się przydają i dużo mi dają - dziękuję i nie puszczaj!
Szostani, witam nowego gościa i serdecznie dziękuję za komplementy pod adresem mojego ogrodu! Oczko wodne, mimo szeregu kłopotów, jakie z nim mam, to moje istne oczko w głowie
Czekam, aż się zazieleni!
Pozdrowienia...
Asiorku, serdecznie dziękuję za dobre słowo w kwestii projektu! Uczę się dopiero
Z tymi bukszpanami coś jest na rzeczy, skoro tyle osób potwierdza ten przykry, charakterystyczny dla nich zapach... u mnie jednak nie występuje!
Moniko, dzień dobry! U mnie także bukszpany nie odstraszają wonią
Wywąchałam je wczoraj dość dokładnie.
Co do projektu, starałam się, ale mam świadomość, że na początku nie wszystko będzie idealne i dopracowane. Zobaczymy, jak mi wyjdą pozostałe składowe planszy... będę wdzięczna za kciuki!
Jeśli chodzi o furtkę i zasady feng-shui, to bardzo możliwe, że masz rację... wezmę tę ciekawostkę pod uwagę przy następnych projektach. Co zastanawia, to fakt, że u siebie też nie mam idealnie w linii prostej, tylko lekko faluje... intuicja?
Pozdrawiam serdecznie!
Wsianiu, ależ się cieszę z Twojej pozytywnej oceny! Zdaję sobie sprawę, że inżynierskie oko wszystko wychwyci... mój D. wczoraj zwrócił mi uwagą na istotną rzecz, którą muszę zastosować przy rysowaniu aksonometrii... sama pewnie bym na to wpadła, ale dopiero podczas rysowania... on to zauważył od razu!
Jeszcze raz - dzięki!
Aga, ja także nie wyczuwam u swoich bukszpanów przykrego zapachu... nic a nic!
Dziękuję za dobre słowo pod adresem moich wypocin
Robaczku, wciąż martwię się o rysunek, ale muszę przezwyciężać opory - nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Super, że to co narysowałam, robi wrażenie przejrzystego i przemyślanego projektu. Z każdym następnym powinno być lepiej - oby!
Dziękuję!
Januszu, dziękuję za wszystkie wskazówki i dobre rady!
Magorzatko, pierwsze koty za płoty! Dużo przy tym ręcznym rysowaniu pracy, ale ponoć przede wszystkim projektuje się w głowie... z niej pozostanie tylko przelać to na papier - taka niby prościzna ;-))
Aksonometria to moja zmora, ale dziś dostanę lekcję od mojego PanaM
Mężczyźni mają z nią łatwiej... jestem przekonana, że Twój M. radził sobie w tym doskonale, jak i mój 
Dziękuję!
Ewo, bardzo się cieszę, że przyjemnie spędziłaś czas przy kawie, zerkając na efekty mojej pracy z ołówkiem
W lewym górnym rogu umieściłam dwukomorowy kompostownik.
Plan domu to całkowicie mój pomysł - zarówno bryła, jak i rozkład pomieszczeń, no i idea umeblowania. Widzę już cały styl i kolorystykę... pewnie na najbliższych ćwiczeniach będziemy to ćwiczyć.
Dziękuję za wszystkie serdeczne słowa! Postaram się na nie zasłużyć
Asieńko, bardzo mi miło, że tak pozytywnie odbierasz moją pracę! Wszystko na pewno wymaga dopracowania, ale to chyba normalne na początku... To jest absolutnie mój pierwszy projekt
Różyczko, jak widać, upodobania są przeróżne
Justynko, jeśli moja aksonometria nie okaże się całkowitą porażką, pokażę ją Wam. Póki co, to chyba będzie moja zmora.
Co do kierunku studiów, to moje łączą projektowanie ogrodów z architekturą wnętrz... dlatego to dla mnie takie pasjonujące!
Czy swoją edukację wykorzystałaś u siebie w domu?
Dzień rozpoczyna się zmienną aurą - przed chwilą padało, żeby teraz ustąpić miejsca promieniom słońca... zanosi się jednak na ciepły dzień i na pewno wybiorę się na kije! Zdążyłam już za nimi zatęsknić po kilku dniach przymusowej przerwy...
Jak się miewacie?
Piotr, dziękuję za uznanie

Gat, wielkie dzięki! Tak, jak pisałam, to są dopiero moje pierwsze kroki, zatem pewnie profesjonalista dostrzeże szereg niedociągnięć czy błędów, ale nie zraża mnie to! Zamierzam się nauczyć tego tak dobrze, jak pozwalają mi na to moje osobiste możliwości. A może i więcej ;-) Kciuki bardzo się przydają i dużo mi dają - dziękuję i nie puszczaj!
Szostani, witam nowego gościa i serdecznie dziękuję za komplementy pod adresem mojego ogrodu! Oczko wodne, mimo szeregu kłopotów, jakie z nim mam, to moje istne oczko w głowie

Pozdrowienia...
Asiorku, serdecznie dziękuję za dobre słowo w kwestii projektu! Uczę się dopiero

Z tymi bukszpanami coś jest na rzeczy, skoro tyle osób potwierdza ten przykry, charakterystyczny dla nich zapach... u mnie jednak nie występuje!
Moniko, dzień dobry! U mnie także bukszpany nie odstraszają wonią

Co do projektu, starałam się, ale mam świadomość, że na początku nie wszystko będzie idealne i dopracowane. Zobaczymy, jak mi wyjdą pozostałe składowe planszy... będę wdzięczna za kciuki!
Jeśli chodzi o furtkę i zasady feng-shui, to bardzo możliwe, że masz rację... wezmę tę ciekawostkę pod uwagę przy następnych projektach. Co zastanawia, to fakt, że u siebie też nie mam idealnie w linii prostej, tylko lekko faluje... intuicja?
Pozdrawiam serdecznie!
Wsianiu, ależ się cieszę z Twojej pozytywnej oceny! Zdaję sobie sprawę, że inżynierskie oko wszystko wychwyci... mój D. wczoraj zwrócił mi uwagą na istotną rzecz, którą muszę zastosować przy rysowaniu aksonometrii... sama pewnie bym na to wpadła, ale dopiero podczas rysowania... on to zauważył od razu!
Jeszcze raz - dzięki!
Aga, ja także nie wyczuwam u swoich bukszpanów przykrego zapachu... nic a nic!
Dziękuję za dobre słowo pod adresem moich wypocin

Robaczku, wciąż martwię się o rysunek, ale muszę przezwyciężać opory - nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Super, że to co narysowałam, robi wrażenie przejrzystego i przemyślanego projektu. Z każdym następnym powinno być lepiej - oby!
Dziękuję!
Januszu, dziękuję za wszystkie wskazówki i dobre rady!
Magorzatko, pierwsze koty za płoty! Dużo przy tym ręcznym rysowaniu pracy, ale ponoć przede wszystkim projektuje się w głowie... z niej pozostanie tylko przelać to na papier - taka niby prościzna ;-))
Aksonometria to moja zmora, ale dziś dostanę lekcję od mojego PanaM


Dziękuję!
Ewo, bardzo się cieszę, że przyjemnie spędziłaś czas przy kawie, zerkając na efekty mojej pracy z ołówkiem

W lewym górnym rogu umieściłam dwukomorowy kompostownik.
Plan domu to całkowicie mój pomysł - zarówno bryła, jak i rozkład pomieszczeń, no i idea umeblowania. Widzę już cały styl i kolorystykę... pewnie na najbliższych ćwiczeniach będziemy to ćwiczyć.
Dziękuję za wszystkie serdeczne słowa! Postaram się na nie zasłużyć

Asieńko, bardzo mi miło, że tak pozytywnie odbierasz moją pracę! Wszystko na pewno wymaga dopracowania, ale to chyba normalne na początku... To jest absolutnie mój pierwszy projekt

Różyczko, jak widać, upodobania są przeróżne

Justynko, jeśli moja aksonometria nie okaże się całkowitą porażką, pokażę ją Wam. Póki co, to chyba będzie moja zmora.
Co do kierunku studiów, to moje łączą projektowanie ogrodów z architekturą wnętrz... dlatego to dla mnie takie pasjonujące!
Czy swoją edukację wykorzystałaś u siebie w domu?
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś, dla mnie projektowanie jest sztuką magiczną, więc tym bardziej jestem pod wrażeniem Twojego dzieła
!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
W czasie deszczu dzieci się nudzą...
Aguś widzę, że ciebie to nie dotyczy
Ja też staram się jakoś zagospodarować wolny czas, zanim znowu nie wrócę do ogródka.
Tyle tylko, że u mnie jest to ziemia i łopatka, czyli przesadzanie roślin domowych
Aguś widzę, że ciebie to nie dotyczy

Tyle tylko, że u mnie jest to ziemia i łopatka, czyli przesadzanie roślin domowych

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Asiu, dziękuję! Nie tyle magia, co umiejętne używanie ołówka
Ja się dopiero uczę, ale też bardzo dużą przyjemność sprawia mi Wasze wsparcie.
Miłego dnia!
Iwonko, pada?? U mnie chwilowe przebłyski słońca - jest całkiem miło...
Sama powinnam się wziąć za przesadzanie doniczkowych, ale kompletnie nie mam na to czasu!
Pozrdawiam!

Miłego dnia!
Iwonko, pada?? U mnie chwilowe przebłyski słońca - jest całkiem miło...
Sama powinnam się wziąć za przesadzanie doniczkowych, ale kompletnie nie mam na to czasu!
Pozrdawiam!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Niestety pada i jest pochmurno. Wczoraj co prawda słońce starało przedrzeć się przez chmury, ale przegrało
Nie narzekam, bo w domu mnóstwo zaległej roboty, więc mam okazję nadrobić.
Na dodatek dzisiaj trochę posiedzę w kuchni (duszą się żeberka, upiekę ciasteczka i mięsko do chleba), więc na nudę nie mogę narzekać.

Nie narzekam, bo w domu mnóstwo zaległej roboty, więc mam okazję nadrobić.
Na dodatek dzisiaj trochę posiedzę w kuchni (duszą się żeberka, upiekę ciasteczka i mięsko do chleba), więc na nudę nie mogę narzekać.
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś, podziwiam Twój zapał od dawna, Twoja wiedzę takowoż, ale teraz jeszcze zdolności plastyczne i projektowe doszły do tej listy
Pozdrawiam serdecznie
U mnie w weekend prace porządkowe na Wzgórzu Motyli, może nawet jakieś murki potworzymy


U mnie w weekend prace porządkowe na Wzgórzu Motyli, może nawet jakieś murki potworzymy

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Madziu, zapał jest, mam nadzieję, że nie słomiany i że nie zacznę się wycofywać na bezpieczne pozycje, napotykając na trudności. Wierzę jednak, że świadomie podejmując decyzję, wytrwam do końca i wyciągnę z tego wszystkiego dla siebie maksymalnie dużo. Taki mam zamiar
Bardzo to przyjemne, mieć świadomość, że ktoś wierzy i trzyma kciuki - dziękuję Ci za to, Magda!
Wzgórze Motyli to teren z dużym potencjałem... jestem przekonana, że zmienisz je w cudowne, urzekające miejsce. Murki to bardzo dobra idea - podkreślą schodowe nasadzenia i zróżnicowanie niskich, poduchowych bylin, od tych wyższych, kępiastych... Będzie pięknie - o tym jestem w 100% przekonana i trzymam kciuki!
Iwonko, u mnie też trochę zaczęło kropić - wróciłam właśnie z obchodu...
W domu chyba wszyscy mamy zaległości ;-)
Pysznie dziś u Ciebie!

Wzgórze Motyli to teren z dużym potencjałem... jestem przekonana, że zmienisz je w cudowne, urzekające miejsce. Murki to bardzo dobra idea - podkreślą schodowe nasadzenia i zróżnicowanie niskich, poduchowych bylin, od tych wyższych, kępiastych... Będzie pięknie - o tym jestem w 100% przekonana i trzymam kciuki!
Iwonko, u mnie też trochę zaczęło kropić - wróciłam właśnie z obchodu...
W domu chyba wszyscy mamy zaległości ;-)
Pysznie dziś u Ciebie!
- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguniu, we wtorek jestem na Niekłańskiej z Damianem, czwartek mam wizytę z sobą. W pozostałe dni jestem do dyspozycji i mogę się dostosować. Energia znów mnie rozpiera, chyba pójdę pograbię delikatnie, normalnie nie mam co z nią zrobić.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Bogna, zdzwonimy się i na pewno jakoś się uda spotkać.
Ja już też pograbiłam! A zaraz zabieram się za przekrój.
Miłej środy!
Ja już też pograbiłam! A zaraz zabieram się za przekrój.
Miłej środy!
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Chciałabym mieć taki talent
Zazdroszczę , ale pozytywnie. Fajnie uczyć się tego, co się kocha
Pada, a ja muszę posadzić sasanki. Wykorzystam chwilkę popołudniową, jak się rozjaśni. W piątek ma być 20st, tak mówią


Pada, a ja muszę posadzić sasanki. Wykorzystam chwilkę popołudniową, jak się rozjaśni. W piątek ma być 20st, tak mówią

Pozdrawiam - Justyna
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś, wiedzy nie wykorzystywałam w domu moim bo nie było na to funduszy. Jak się przeprowadziliśmy to nawet na farbę nie było, trzeba było kombinować... meble wszystkie przyjechały z mieszkania więc pola do popisu nie było...
Sprawdzę w domu bo powinnam mieć książkę o feng shui. Jakby co to podeślę.
Sprawdzę w domu bo powinnam mieć książkę o feng shui. Jakby co to podeślę.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Justynko, tak bywa... nie zawsze stać nas na takie wykończenie domu i ogrodu, jak byśmy marzyli... ale powolutku...
Dziękuję z góry!
Justynko-duju, cieszę się, że moja praca przypadła Ci do gustu!
Czekamy na dobrą pogodę... u mnie też chwilami kropi...
Skończyłam przekrój
Poszło szybko!
Teraz pozostaje dopracować oba rysunki i przygotować się mentalnie do najtrudniejszego.
Dziękuję z góry!

Justynko-duju, cieszę się, że moja praca przypadła Ci do gustu!
Czekamy na dobrą pogodę... u mnie też chwilami kropi...
Skończyłam przekrój

Teraz pozostaje dopracować oba rysunki i przygotować się mentalnie do najtrudniejszego.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aga projekt super. Trzymam kciuki za Ciebie cały czas
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Witam serdecznie na półmetku tygodnia- coraz bliżej weekend
Twój projekt bardzo mi się podoba, a jestem przekonana, że z każdym będzie coraz lepiej.. Wyobraźnię do projektowania, super wyczucie i zmysł smaku masz- teraz tylko kwestia wprawy i odpowiedniego przelania na papier- na pewno z każdym kolejnym rysunkiem dłoń będzie coraz ładniej tańczyć po kartce
O furtce i feng-shui usłyszałam od Pani, która robiła projekt ogródka, żeby właśnie zwrócić uwagę na ustawienie furtki. W sumie jest mi to nawet na rękę, bo ciekawiej wygląda lekko falujący chodniczek, zwłaszcza u mnie, gdy odległość tak niewielka. Odnośnie Twojego wyczucia i podświadomego ustawienia furtki w stosunku do wejścia- sama widzisz, masz to wszystko w sercu, bez podręczników..

Twój projekt bardzo mi się podoba, a jestem przekonana, że z każdym będzie coraz lepiej.. Wyobraźnię do projektowania, super wyczucie i zmysł smaku masz- teraz tylko kwestia wprawy i odpowiedniego przelania na papier- na pewno z każdym kolejnym rysunkiem dłoń będzie coraz ładniej tańczyć po kartce

O furtce i feng-shui usłyszałam od Pani, która robiła projekt ogródka, żeby właśnie zwrócić uwagę na ustawienie furtki. W sumie jest mi to nawet na rękę, bo ciekawiej wygląda lekko falujący chodniczek, zwłaszcza u mnie, gdy odległość tak niewielka. Odnośnie Twojego wyczucia i podświadomego ustawienia furtki w stosunku do wejścia- sama widzisz, masz to wszystko w sercu, bez podręczników..
