Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie waszych problemów. Najważniejsza jest wiara w to, że już się poprawia!
Dobranoc kochane.
Dobranoc kochane.
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Aniu jesteś super byle do przodu z uśmiechem na ustach 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Aniu
. Jestem w stanie sobie wyobrazić co przeszłaś. Dla mnie taka diagnoza to jak wyrok. Wiem że są gorsze wyroki. Ale za dużo przeszłam. Zrobiłam się słaba. Także podziwiam Cię i ciesze się razem z Tobą że tak dzielnie przez to przeszłaś i masz wszystko za sobą.
edit:
Aniu czytam u Stasi że o listę prosisz
hehe czyli jednak nie koniec powojnikowych zakupów?
Ja też zamówiłam. 9 szt. I powiedziałam koniec.

edit:
Aniu czytam u Stasi że o listę prosisz

Ja też zamówiłam. 9 szt. I powiedziałam koniec.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Madziu ja mam nadzieję, że na przeczytaniu tej listy (tak z ciekawości tylko) się skończy. Jednak wiem jak to zazwyczaj u mnie jest, gdy tylko chcę zobaczyć. Dziwnym trafem zawsze coś u mnie wyląduje.
Madziu ja całe życie myślałam o sobie, że jestem słaba. I dopiero ta choroba pokazała mi, jaka we mnie drzemie moc. Mam zbyt wielką wolę życia, by się poddawać. Ja po prostu WIEDZIAŁAM, że wszystko się uda. I jak zwykle się nie myliłam. Takiej siły życzę wszystkim z całego mego serducha.
Coś załapałam dziś lenia i na rower nie wskoczyłam. Temperatura mnie skutecznie odstrasza. A i deszczu jak nie było tak nie ma. A azofaska leży sobie i duma, czy ja wreszcie coś albo ktoś podleje.

Madziu ja całe życie myślałam o sobie, że jestem słaba. I dopiero ta choroba pokazała mi, jaka we mnie drzemie moc. Mam zbyt wielką wolę życia, by się poddawać. Ja po prostu WIEDZIAŁAM, że wszystko się uda. I jak zwykle się nie myliłam. Takiej siły życzę wszystkim z całego mego serducha.

Coś załapałam dziś lenia i na rower nie wskoczyłam. Temperatura mnie skutecznie odstrasza. A i deszczu jak nie było tak nie ma. A azofaska leży sobie i duma, czy ja wreszcie coś albo ktoś podleje.

Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Przeganiami lenia przeganiamy!!
U mnie lało całą noc ( oszczędziło mi to wiele uroczych chwil z konewką
) teraz nie pada, ale szału nie ma. Zaraz jadę po swoje powojniki i wiciokrzewy do firmy kurierskiej bo pan kurier będący u mnie pod domem o 8.30 był wielce zdziwiony, że ktos może o tej porze z pracy wracać
. Ale oddział firmy ode mnie 500 metrów to poprosiłam o zostawienie jej zamiast czekac znów do jutra
Jupiiii




- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Szczęściara z Ciebie Danusiu. Zrób proszę zdjęcie tej wielkiej paki zaraz po otwarciu, by me oczy nasyciły się tym widokiem! Będę się cieszyć, jakbym ja tę paczkę dostała! No i niech cudnie rosną wszystkie śliczności!
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Aniu, wpiszę ci same pochwały. Wszystko mi sie podoba na twojej działce a najbardziej bratki i klematisy. Fajnie piszesz o klemkach; z taką miłością i humorem jak o członkach rodziny. Pokazuj te nowozakupione skarby.
Cieszę się razem z tobą z pozytywnej diagnozy. Zdrówka.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Aniu no to pochwal się później jak wrażenia z listy. Czy na coś się skusiłaś
Dzisiaj pogoda aktywności nie sprzyja. Raczej ciepłej kawusi i dobrej książce.

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Madziu tu należałoby spytać: na co bym się nie pokusiła
odpowiedź byłaby o wiele krótsza.
Najbardziej jednak mą uwagę przykuły: Asao, Aurora, Joanna, Justa (mam na tego smaka od dawna) i Hagley Hybrid, bo mam słabość do gnieciuchów na płatkach. Ostatecznie pokusiłabym się na Asao, Justę i Hagley. Postaram się być dzielna. Przecież miałam królewiczów w tym sezonie już nie sprowadzać!
Po tej obietnicy, za dni kilka zaprosiłam trzech kolejnych na działeczkę.
I już do mnie jadą, co sił w kołach i silniku wozu przewoźnika! 
Zdecydowanie powinnam zaszyć się gdzieś w czarnej du**e i nie wychylać przez najbliższe dwa miesiące.
Saruniu i Tobie.
A jak dziś czuje się Księżniczka?
Byna dziękuję.
Staram się Tobie dorównać w clematisowym królestwie. 
A jednak z Małżem moim, dziś nie obślizgłym (czytaj: nie marudzącym wcale a wcale), skoczyliśmy na działeczkę, wstrzeliwując się między jedną ulewą a drugą. Czasu starczyło raptem na szybki obchód i posadzenie zdobytych po drodze, drobnych łupów w Casto. Z pułek szybko zgarnęłam: żółte irysy, sparaxis, różowe zawilce i kolorowe. Kupiłam też kolejne rękawice techniczne, bo rozwaliłam już kilka par, tak drę tą darń.


Najbardziej jednak mą uwagę przykuły: Asao, Aurora, Joanna, Justa (mam na tego smaka od dawna) i Hagley Hybrid, bo mam słabość do gnieciuchów na płatkach. Ostatecznie pokusiłabym się na Asao, Justę i Hagley. Postaram się być dzielna. Przecież miałam królewiczów w tym sezonie już nie sprowadzać!



Zdecydowanie powinnam zaszyć się gdzieś w czarnej du**e i nie wychylać przez najbliższe dwa miesiące.

Saruniu i Tobie.

Byna dziękuję.


A jednak z Małżem moim, dziś nie obślizgłym (czytaj: nie marudzącym wcale a wcale), skoczyliśmy na działeczkę, wstrzeliwując się między jedną ulewą a drugą. Czasu starczyło raptem na szybki obchód i posadzenie zdobytych po drodze, drobnych łupów w Casto. Z pułek szybko zgarnęłam: żółte irysy, sparaxis, różowe zawilce i kolorowe. Kupiłam też kolejne rękawice techniczne, bo rozwaliłam już kilka par, tak drę tą darń.

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Aniu, wpadłam do ciebie z rewizytą, zaczęłam czytać i już wiem, że zostanę na dłużej. Jesteś szalenie pozytywną osobą, przynajmniej takie odnoszę wrażenie czytając twoje wpisy. Tak więc zaznaczam, żeby nie zgubić i wracam na początek 

- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C



- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Aniu cieszę się że Twoje kłopoty zdrowotne się skończyły
I jestem pewna że z tak pozytywnym nastawieniem wszystko będzie ok .
Bratki , cudowne


Bratki , cudowne


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
...bo ja Ci skromna dziewczyna jestem. A moim mottem życiowym jest: "nie rób drugiemu co Tobie nie miłe".
Jak wiadomo co zasiejemy, to zbierzemy ( w końcu to wątek ogrodniczy ;) )
Każda myśl puszczona w eter wraca do nas podwojona. Starajmy się więc, by w eter szły tylko same pozytywy! Tego Wam gorąco życzę!
A co do siania to posiałam dziś (mimo braku wolnej przestrzeni na parapecie) przegorzan niebieski i moją ukochaną lewkonię, jej zapach mnie oszałamia
Będę wynosić na balkon.
A wczoraj na działce wysiałam do gruntu maciejkę, smagliczkę i słoneczniki ozdobne.
Miałam ochotę dokupić jeszcze taką białą, jakby przybrudzoną żółtym kolorem piwonię, bo w niedzielę kupiłam białą (z różową żyłką gdzie nie gdzie) więc wjechałam wczoraj do Casto a tam..?!
Wymiecione co do sztuki!!! A wierzcie mi, było ich sporooo.
w kolorach różnych.
Sara a czy jest dla niej jakaś nadzieja?
Buziaki Baby kochane
Jak wiadomo co zasiejemy, to zbierzemy ( w końcu to wątek ogrodniczy ;) )
Każda myśl puszczona w eter wraca do nas podwojona. Starajmy się więc, by w eter szły tylko same pozytywy! Tego Wam gorąco życzę!
A co do siania to posiałam dziś (mimo braku wolnej przestrzeni na parapecie) przegorzan niebieski i moją ukochaną lewkonię, jej zapach mnie oszałamia

A wczoraj na działce wysiałam do gruntu maciejkę, smagliczkę i słoneczniki ozdobne.
Miałam ochotę dokupić jeszcze taką białą, jakby przybrudzoną żółtym kolorem piwonię, bo w niedzielę kupiłam białą (z różową żyłką gdzie nie gdzie) więc wjechałam wczoraj do Casto a tam..?!


Sara a czy jest dla niej jakaś nadzieja?
Buziaki Baby kochane

- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
No rozszalała się baba
oj ładnie będzie Aneczko u Was latem 



- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C
Witajcie.
Ann_30 i nifredil witam w moich skromnych progach.
Sara to trzymam kciukasy, by z każdym dniem czuła się lepiej.
Mario myślisz tak samo jak ja!
Żabo "to się okaże w praniu". Liczę się z ewentualnymi przesadzeniami. Jak wiadomo podawane wielkości rośliny sobie a wzrost w naszych ogródkach też sobie. Nie zawsze idą w parze.
Przyjechali moi panowie.



A że pogoda się u mnie przeciera, liczę że wsiądę na rower i pojadę ich posadzić w naszykowane im miejscóweczki.
I tak oto do mojej wesołej gromadki dołączą:
Nr. 15 u mnie: Little Mermaid
Nr. 16. Solina
Nr. 17. Summer Snow
A w nóżki upchnęły się: kocimiętka Blue Moon, Drakiew, Agastache (kłosowiec).
Ciekawi mnie jak bardzo rozrośnie się w tym sezonie Summer Snow. Mam nadzieję, że znacznie, bo ma zasłonić WC przed wzrokiem sąsiadów.
A jeszcze bardziej jestem ciekawa kwiatów Little Mermaid, ile w nich rzeczywiście będzie łososiowego a ile różu?
Solina ma wdzięcznie rosnąć razem z Gipsy Queen.
No. Stwierdzam, że 17 powojników stanowczo wystarczy. Muszę tylko dobrze to zapamiętać.

Ann_30 i nifredil witam w moich skromnych progach.

Sara to trzymam kciukasy, by z każdym dniem czuła się lepiej.
Mario myślisz tak samo jak ja!

Żabo "to się okaże w praniu". Liczę się z ewentualnymi przesadzeniami. Jak wiadomo podawane wielkości rośliny sobie a wzrost w naszych ogródkach też sobie. Nie zawsze idą w parze.
Przyjechali moi panowie.





A że pogoda się u mnie przeciera, liczę że wsiądę na rower i pojadę ich posadzić w naszykowane im miejscóweczki.

I tak oto do mojej wesołej gromadki dołączą:
Nr. 15 u mnie: Little Mermaid
Nr. 16. Solina
Nr. 17. Summer Snow
A w nóżki upchnęły się: kocimiętka Blue Moon, Drakiew, Agastache (kłosowiec).
Ciekawi mnie jak bardzo rozrośnie się w tym sezonie Summer Snow. Mam nadzieję, że znacznie, bo ma zasłonić WC przed wzrokiem sąsiadów.

A jeszcze bardziej jestem ciekawa kwiatów Little Mermaid, ile w nich rzeczywiście będzie łososiowego a ile różu?
Solina ma wdzięcznie rosnąć razem z Gipsy Queen.
No. Stwierdzam, że 17 powojników stanowczo wystarczy. Muszę tylko dobrze to zapamiętać.
