Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Ja myślałam, że gdzies przepadłaś, a Ty w ogrodowym i w na pysznym jedzonku.
Ostatnio sushi jadłam tydzień temu, ale znowu za mną chodzi. Znowu musze m. podkręcić, żeby zrobił.
Nie mogę znaleźć nazwy tego nawozu, który zamówiłaś. Możesz jeszcze raz podać?
Ostatnio sushi jadłam tydzień temu, ale znowu za mną chodzi. Znowu musze m. podkręcić, żeby zrobił.
Nie mogę znaleźć nazwy tego nawozu, który zamówiłaś. Możesz jeszcze raz podać?
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Budleję tnę nisko wiosną, bo zawsze przemarza. Na zimę kopczykuję. Wypuszcza zawsze nowe pędy i na nich kwitnie.
Masz mnóstwo krzewów, przycinasz je ostro czy pozwalasz osiągać swoje naturalne rozmiary?
Ja swoje staram się przycinać, ale póki były młode niewiele z tym było roboty, a teraz zaczynają wymykać się spod kontroli i zaczynam mieć dość tego cięcia.
Masz mnóstwo krzewów, przycinasz je ostro czy pozwalasz osiągać swoje naturalne rozmiary?
Ja swoje staram się przycinać, ale póki były młode niewiele z tym było roboty, a teraz zaczynają wymykać się spod kontroli i zaczynam mieć dość tego cięcia.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Majutku, u mnie też się blog wolno ładuje... pewnie domena zwolniła
Co to znaczy, że myślisz o nowym domku? Ma zaistnieć na obecnie zajmowanym przez Was obszarze, czy zupełnie gdzieś indziej?
Ma pełnić rolę mieszkalną? Zaskakujesz
Trochę musiałam pogrzebać w Imageshack'u, bo stronę północną stosunkowo rzadko fotografuję, ale udało się coś znaleźć ;-)
Gosiu, my z kolei nie jedliśmy sushi już dawno. Byliśmy dziś zupełnie przypadkowo w Tokyo Sushi i było genialne. Mam nadzieję to za jakiś czas powtórzyć.
Nawozy nazywają się Astvit... zastanawiasz się?
Aguśka, czyli budleje traktujemy obie w ten sam sposób. Swoich w tym roku nie zakopczykowałam, ale rosną przy południowej ścianie, przykryte były śniegową kołdrą i nie powinny zmarznąć. Niedługo mocno je przytnę.
Co do pozostałych krzewów, tnę mniej więcej o 1/3. Nie robię z nich formowanych kul, ale staram się trzymać w ryzach... rozrastają się niesamowicie i potrzebują już porządnych nożyc...

Co to znaczy, że myślisz o nowym domku? Ma zaistnieć na obecnie zajmowanym przez Was obszarze, czy zupełnie gdzieś indziej?
Ma pełnić rolę mieszkalną? Zaskakujesz

Trochę musiałam pogrzebać w Imageshack'u, bo stronę północną stosunkowo rzadko fotografuję, ale udało się coś znaleźć ;-)
Gosiu, my z kolei nie jedliśmy sushi już dawno. Byliśmy dziś zupełnie przypadkowo w Tokyo Sushi i było genialne. Mam nadzieję to za jakiś czas powtórzyć.
Nawozy nazywają się Astvit... zastanawiasz się?
Aguśka, czyli budleje traktujemy obie w ten sam sposób. Swoich w tym roku nie zakopczykowałam, ale rosną przy południowej ścianie, przykryte były śniegową kołdrą i nie powinny zmarznąć. Niedługo mocno je przytnę.
Co do pozostałych krzewów, tnę mniej więcej o 1/3. Nie robię z nich formowanych kul, ale staram się trzymać w ryzach... rozrastają się niesamowicie i potrzebują już porządnych nożyc...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agnieszko- przecież Twój dom przechodzi metamorfozy z sezonu na sezon- wspaniale wnętrza uzupełniasz dekoracjami "tematycznymi", nadając za każdym razem nowe tchnienie.. Chociażby drzwi wejściowe- jesienią ozdobione dyniami, aby zimą bielic się pieńkami brzozy
U nas wszystko wychodzi na prostą i jesteśmy niezmiernie zadowoleni z obecnych fachowców przed duże F.. Jedynie nie chce mi się tam ciągle jeździć- posiedziałabym w domu i poleniuchowała.. Ale jeszcze trochę i będę leniuchować TAM..

U nas wszystko wychodzi na prostą i jesteśmy niezmiernie zadowoleni z obecnych fachowców przed duże F.. Jedynie nie chce mi się tam ciągle jeździć- posiedziałabym w domu i poleniuchowała.. Ale jeszcze trochę i będę leniuchować TAM..

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
No właśnie, Moniko! Przecież to wszystko co teraz robisz, nazywa się działaniem z wizją końca, czyli rychłym zamieszkaniem 
Jestem przekonana, że odnajdziesz w swoim domu i ogrodzie niesamowitą przyjemność w obcowaniu z przyrodą, sprzętami, otoczeniem i tych czterech ścian, i ogrodu...
Czy ja zmieniam? Trochę tak, ale chciałabym wszystko ;-))

Jestem przekonana, że odnajdziesz w swoim domu i ogrodzie niesamowitą przyjemność w obcowaniu z przyrodą, sprzętami, otoczeniem i tych czterech ścian, i ogrodu...
Czy ja zmieniam? Trochę tak, ale chciałabym wszystko ;-))
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
"Chciałabym wszystko"-hahaha.. Sąsiadka, która w październiku wykończyła 2 łazienki, w listopadzie stwierdziła zdegustowana, że wszystko jest źle i powinna zacząć jeszcze raz 
Ja we wnętrzach mam tak mało, że jeszcze nie jestem na tym etapie, za to w ogrodzie.. oj - zaledwie 2 rabaty, a już obie do poprawki

Ja we wnętrzach mam tak mało, że jeszcze nie jestem na tym etapie, za to w ogrodzie.. oj - zaledwie 2 rabaty, a już obie do poprawki

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Nie no, nie twierdzę, że wszystko jest źle, zwłaszcza że robiliśmy spory remont w całym domu w maju, ale wiesz... naoglądałam się pięknych rzeczy, nowych rozwiązań, no i najlepiej byłoby móc wybudować w tydzień nowy dom i w drugi tydzień go wykończyć po nowemu, zachowując ogród 

- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Witaj Aga, zdjęcia przepiękne jak zwykle, szpaler hortensji z budlejami bardzo trafiony. Ja wczorajszy dzień również spędziłam w stolicy, ale nie cały. Przed wyjazdem od 11 do 13 pilnowałam rosołku siedząc na krzesełku w słoneczku, wczorajszy dzień naprawdę mocno wiosenny. W stolicy podczas gdy moja córcia zabawiała u koleżanki ja buszowałam w nasionach, udało mi się zakupić piękną białą dalię, taką najzwyklejszą i mnóstwo nasionek. W planach miałam również sklep sportowy celem obejrzenia kijów, ale nie dałam już rady. Wawa wysysa ze mnie każdorazowo wszystkie siły, wszystko za głośno, za tłoczno i za szybko. Bardzo już odwykłam. Tak więc czekam tylko na powrót z ferii i zaczynam siać.
Odnosząc się do budowy i ewentualnie ponownego urządzania domu, to ja na chwilę obecną nigdy w życiu, mam dość i do tej pory mi nie przeszło. Nie chcę mieć nic wspólnego z żadnymi fachowcami, ani przez duże F, ani przez małe. Wrażenie, że każda ekipa niszczy to co kolejna zrobiła jeszcze we mnie się nie zatarło i na samo wspomnienie dreszcze mi przechodzą.
To, że kolejny dom mnie czeka to już wiem, w sumie od samego początku, wiem że mnie to nie minie, niestety.
Za to ogród z przyjemnością robiłabym jeszcze raz, ale z pomagierami, na zasadzie tu kopiemy, tu sadzimy. W taki sposób, to choćby jutro.
Rozpisałam się, życzę owocnego startu z NW.
Odnosząc się do budowy i ewentualnie ponownego urządzania domu, to ja na chwilę obecną nigdy w życiu, mam dość i do tej pory mi nie przeszło. Nie chcę mieć nic wspólnego z żadnymi fachowcami, ani przez duże F, ani przez małe. Wrażenie, że każda ekipa niszczy to co kolejna zrobiła jeszcze we mnie się nie zatarło i na samo wspomnienie dreszcze mi przechodzą.
To, że kolejny dom mnie czeka to już wiem, w sumie od samego początku, wiem że mnie to nie minie, niestety.
Za to ogród z przyjemnością robiłabym jeszcze raz, ale z pomagierami, na zasadzie tu kopiemy, tu sadzimy. W taki sposób, to choćby jutro.
Rozpisałam się, życzę owocnego startu z NW.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Cześć
I jak kolanko?Jak boli nie forsuj...lepiej odczekać i nie ryzykować większym bólem i uszkodzeniem
Ja ruszam około 10 na spacerek
Masz rację podświadomość potrafi wiele ...czyli w drogę
Dokładnie wytrzęsło mnie całą ,nawet jąkać się zaczęłam
Domek nowy Ci się marzy
Chyba każdy tak ma ,ze po kilku latach użytkowania coś by przerobił ...to naturalne
Ja też chcę troszkę pozmieniać, a w zasadzie powykańczać
Bo wprowadziliśmy się do nieskończonego domu i ciągle jest coś do zrobienia
Ale na to mamy całe życie !
Pozdrawiam niedzielnie !!


I jak kolanko?Jak boli nie forsuj...lepiej odczekać i nie ryzykować większym bólem i uszkodzeniem

Ja ruszam około 10 na spacerek

Masz rację podświadomość potrafi wiele ...czyli w drogę

Dokładnie wytrzęsło mnie całą ,nawet jąkać się zaczęłam

Domek nowy Ci się marzy




Ale na to mamy całe życie !
Pozdrawiam niedzielnie !!

marzenia się spełniają! Dana
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Przyszłam przywitać się w niedzielny poranek
.A u Ciebie jak zwykle kojące widoki. Czytam chodzeniu z kijkami i przyłączam się do prośby Dany - uważaj na kolana. Odnośnie urządzenia domu - dużo zmieniłabym w swoim.
U mnie chmura na chmurze.
Pozdrawiam

U mnie chmura na chmurze.
Pozdrawiam

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Ja nie chciałabym przechodzić budowy jeszcze raz, dla mnie to byłaby śmierć murowana,za dużo przeszłam sama budując.Czeka mnie w tym roku elewacja,koło pod basen i naprawa komina.Biorę sprawdzoną ekipę.Myślisz naprawdę o rewolucji domowej?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
I ja nie marzę o nowym domu
Ten, co jest mi się podoba. Niekiedy zmieniłabym co nieco np. wstawiła wielkie okna w salonie, ale jak pomyślę, że z tego powodu byłoby w nim zimniej, to zaraz mi przechodzi. Wiosną ruszam z dalszymi pracami tj. obłożeniem słupów ogrodzeniowych kamieniem, założeniem siłowników do bramy i wyłożeniem płytkami (a może i ścian boazerią PVC) w garażu. Marzy mi się zadaszenie tarasu, ale zapewne zabraknie sił i środków...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aniu ja nie zamieniłabym mojego za nic w świecie ,ale nie mam do tej pory listew przypodłogowych w sypialni i szlag mnie trafia ,ale bez tego można żyć i stale jest to spychane na dalszy plan ...marzę o takich duperelach
...jak zmiana koloru sypialni ,wykończenie ściany za łóżkiem,nowe firany do salonu ...małe te moje marzenia ,ale są

...jak zmiana koloru sypialni ,wykończenie ściany za łóżkiem,nowe firany do salonu ...małe te moje marzenia ,ale są

marzenia się spełniają! Dana
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
To mamy Danusiu tak samo
W zeszłym tygodniu kupiłam sobie wreszcie obrazki go korytarza na górze. I co chwile chodzę je podziwiać 


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Jak tak czytam Wasze ciągotki do częstych zmian w domach, mieszkaniach, ogrodach to domniemam że przynajmniej nie nudzicie się. Nie zapominajcie jednak że ze względu na koszty czy zainwestowanie czasu i sił to nie ciuszki które można szybciutko kupić trask prask i po wszystkim otrzymując kolejną zmianę
No tak kobieta zmienną jest jak nikt inny ale nie zapominajcie że nadmiar energii będzie można już niebawem zredukować tańcując
w ogrodach 

No tak kobieta zmienną jest jak nikt inny ale nie zapominajcie że nadmiar energii będzie można już niebawem zredukować tańcując


Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz